Na Straży

Psalm 76

Znaczny jest Bóg w żydowskiej krainie,

W Izraelu Jego imię słynie.

Namiot Jego w Salem jest rozbity,

Na Syjonie pałac znakomity;

Tam pokruszył tarcze, miecze, zbroje,

A za morze krwawe cisnął boje.

Mężniejszyś Ty niż górni hetmani:

Oto zacni męże zwojowani

Zasnęli w sen twardy, nieockniony,

Rąk nie mogli podnieść do obrony.

Strachem, Boże wieczny, Twojej grozy

Stały wryte i konie, i wozy.

Strasznyś Ty Pan: nie korzysta w duszy,

Kto by czekał, kiedy Cię gniew ruszy.

Twój ogromny wyrok zagrzmiał z nieba,

A ziemia się trzęsła, jako trzeba.

Umilkła, gdyś na sąd sie gotował,

Abyś dobre w cale był zachował.

Twoja to cześć – ludzka zapalczywość,

Tobie roście z ich gniewu poczciwość.

Śluby czyńcie Panu i oddajcie,

Znamienite dary przynaszajcie

Panu, który ducha odejmuje

Możnym królom i światu panuje.