Na Straży
nr 1997/4

Echa z konwencji – Tarnów

Tarnów, 20 czerwca 1997

Nasz dobrotliwy Bóg łaskawie pobłogosławił zamiary braterstwa z kilku zborów i pozwolił zorganizować jednodniową konwencję, która tym razem nie odbyła się w Woli Lubeckiej, lecz w Tarnowie, w Hali Sportowej przy ul. Gumniska 28. Już od rana obszerny obiekt zaczęli wypełniać zjeżdżający się z różnych stron kraju uczestnicy tego spotkania. Są to błogie przystanie, gdzie możemy się spotkać, zobaczyć drogie nam osoby, znajome twarze, odświerzyć przyjaźnie, zacieśnić więzy braterskiej miłości, ale głównym celem tych spotkań jest rozważanie Słowa Bożego, pogłębianie znajomości woli Bożej, zarysów Jego planu wyboru Kościoła i zbawienia ludzkości oraz uczenie się, w jaki sposób trzeba postępować, aby zasłużyć sobie na udział w błogosławieństwach Królestwa Bożego.

Przyjezdnych braci, siostry, młodzież i wszystkich przyjaciół, zwolenników kosztownej wiary Jezusowej, w liczbie ponad 600 osób, powitał brat Mieczysław Jakubowski. W ciepłych słowach życzył wszystkim błogosławieństwa Bożego. Następnie przewodniczenie w konwencji przejął br. Franciszek Olejarz. Zaśpiewano dwie pieśni: „Witamy serdecznie” (453) i „Połączmy serca wraz” (23).

Po modlitwie skierowanej do Boga z prośbą o błogosławieństwo na tę ucztę duchową, wykładem na temat:

„Którzy mnie czczą, ja ich czcić będę” (1 Sam. 2:27-30)

usłużył br. Zdzisław Kołacz. Jako przykład niewłaściwego czczenia Boga zostało podane postępowanie narodu izraelskiego, który mimo widocznych znamion obecności prawdziwego Boga często udawał się za innymi bóstwami, oddając im cześć. Tak czyni wielu chrześcijan – zamiast wielbić Boga i Chrystusa, adorują inne bóstwa, czyniąc z nich pośredników. Tu hasło konwencji: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus” – 1 Tym. 2:5 znalazło swoje zastosowanie. Wskazana została nauka biblijna, że prawdziwi chwalcy mają czcić Boga w duchu i prawdzie, aby ich posługa dla Ewangelii była zgodna z wolą Bożą.

Następnie zorganizowano sympozjum, w którym wzięło udział trzech braci: br. Aleksander Lipka – „Życie z Bogiem”; br. Paweł Suchanek – „Życie obok Boga”; br. Adam Kubic – „Życie bez Boga”. Te trzy praktyczne odniesienia znajdowały i znajdują odbicie w życiu różnych ludzi w różnych czasach. Wierni mężowie Starego Testamentu dowiedli, że żyli z Bogiem i że On był obecny w ich życiu. W Wieku Ewangelii życie z Bogiem prowadzą wierni członkowie prawdziwego Kościoła, w Wieku Tysiąclecia tak będą postępować wszyscy ci, którzy zechcą otrzymać życie wieczne. Większość jednak ludzi żyje teraz obok Boga. Przyznają się do Niego, lecz swoim postępowaniem dowodzą, że Go nie znają. W czasie sympozjum podano definicję, co znaczy życie bez Boga: jest to smutny stan – życie bez radości, celu i modlitwy, bycie poza nawiasem Bożej opieki i Jego łaski.

Trzecim wykładem usłużył br. Jan Knop, na temat „Arcydzieło stworzenia Bożego”. Mówca szczegółowo wskazywał na naukę Pisma Świętego mówiącą o obietnicach Bożych, które dotyczą powołania i wybrania chwalebnego Kościoła, mającego zgodnie z Boskim porządkiem rzeczy zająć najbardziej zaszczytne miejsce, gdyż jego członkowie będą współdziedzicami i współuczestnikami chwały Chrystusowej.

Wykładem na zakończenie konwencji podzielił się br. Daniel Krawczyk. Słowa:

„Panie, zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi”

z Ew. Łukasza 24:29 były stosowne do dnia i okoliczności. Rzeczywiście, nadchodził wieczór i czas zakończenia konwencji zbliżał się nieuchronnie. Przyjemna atmosfera spotkania świadczyła o tym, że Pańska obietnica: „Gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich” spełniła się. Wierzymy, że Jezus Chrystus, Mistrz i Wódz naszego zbawienia, pozostał z nami. Pragniemy usilnie prosić Go o to, by stale nam przewodził, pomagał i był z nami zawsze, „aż do skończenia świata”.

R- ( r.)
„Straż” / str. 

Echa z konwencji – Tarnów

25 czerwca 2006 r.

„Już lato jest w pełni i zboże już szumi na łanie”.. Tak zaczynający się wiersz, recytowany był przez dzieci kilku pokoleń badaczy i kojarzy się z czasem konwencji. Od wielu lat sezon letnich, braterskich peregrynacji rozpoczyna jednodniowa konwencja w Tarnowie. W tym roku, nabożeństwo przygotowane przez okoliczne zbory, odbyło się w dniu 25 czerwca, w pięknej sali konferencyjnej Urzędu Miasta. Spotkaniu przewodniczył brat Tomasz Sygnowski.

Rozważania duchowe rozpoczęło omówienie przez brata Jana Knopa porad kryjących się za życzeniem – prośbą „abyście chodzili przystojnie przed Panem” (1 Kol. 1:10). Wiąże się to z dążeniem do doskonałości w postępowaniu, co z kolei powoduje nasze uszlachetnianie, które oddala nas od błędu, grzechu i chroni od upadku. Kontynuacją pozytywnego podejścia, poruszonego w pierwszym wykładzie, było zapewnienie „Powiedzie się słudze pańskiemu”, do którego odwoływał się brat Paweł Suchanek Nawiązywał do przykładów starotestamentalnych jak i do czasów działalności mesjańskiej Pana Jezusa, w związku z Bożą obietnicą zapisaną w ewangelii (Jan 3:16”). Rozważaniami nad rolą muzyki i pieśni w życiu religijnym, podzielił się brat Piotr Krajcer. Oparł się na bardzo sugestywnym obrazie 144. tysięcznego chóru śpiewającego z towarzyszeniem „jakby harf” (Obj. 14:1-3). Z wystąpienia zatytułowanego „Mężowie dobrej zapowiedzi” brata Tadeusza Wójciaka, należałoby zapamiętać, aby za takich mężów uważać tych, którzy prowadzą do domu Pańskiego, do Pana Boga, dodają otuchy, tak jak czynili to mężowie opisani w proroctwach czy psalmach.

Zakończenie społeczności nie jest najmilszym momentem konwencji, ale jeśli towarzyszy mu zaproszenie na kolejny, rychły zjazd braterstwa, to pozwala na dłużej podtrzymać dobre nastawienie.

R- ( r.)
„Straż” / str. 

Echa z konwencji – Tarnów

Tarnów 28 czerwiec 1998

Opatrzność Pańska po raz trzeci z kolei pozwoliła nam spotkać się w Tarnowie, w Hali Sportowej przy ul. Gumniska 28. Około 700 uczestników przybyłych z różnych stron kraju przywitał krótkimi słowami br. Henryk Szarkowicz. Wolą organizatorów było, aby temu zgromadzeniu przewodniczył br. Zdzisław Kołacz. Braterską społeczność rozpoczęto śpiewem na chwałę Stwórcy i modlitwą o błogosławieństwo. Przewodnim tekstem z Biblii, jako hasłem konwencji, były słowa z listu Judy 21:

„Zachowajcie samych siebie w miłości Bożej”.

Do pierwszego wykładu został powołany br. Daniel Krawczyk. Mottem rozważań były słowa z Listu ap. Pawła do Tytusa 2:1 – „Ty mów, co jest zdrową nauką”. Brat zwrócił uwagę na potrzebę trzeźwości umysłu, aby umieć rozpoznać i rozróżnić prawdę od błędu oraz podał liczne cytaty Pisma Świętego stanowiące zdrową naukę, która dopomaga do statecznego trwania przy Panu.

Brat Waldemar Szymański służył wykładem na temat „Kościół Boga żywego” – 1 Kor. 3:16. Brat wspomniał, że wśród chrześcijan są różne zrozumienia spraw dotyczących wyboru Kościoła. Biblia uczy, że Kościół Boży stanowią jedynie wybrani powoływani ze wszystkich narodów, są oni na tej ziemi pielgrzymami, ściśle spojeni duchem ze swym Panem, który jest ich „Głową”, a ich wyłącznym celem jest naśladowanie Chrystusa.

Trzecią lekcją było sympozjum, w którym wzięło udział trzech braci: Brat Piotr Krajcer, br. Stanisław Sławiński i br. Paweł Suchanek. Poruszyli oni tematy: „Bieg chrześcijanina”, „Jego walka” i „Życie w umartwianiu ciała”. Są to trzy główne elementy, które należy stosować od poświęcenia aż do śmierci, czyli od startu do mety, aby otrzymać koronę żywota, którą Bóg obiecał wszystkim wiernym naśladowcom Chrystusa.

Czwartym i kończącym konwencję tematem usłużył br. Jan Litkowicz. Podstawą rozważań były słowa z Ewangelii Jana 1:35-39 „Nauczycielu, gdzie mieszkasz? Pójdźcie, oglądajcie”. Został podkreślony duch uczniostwa skłaniający wierzących ludzi do pilnego zainteresowania się Zbawicielem i Jego dziełem odkupienia. – Tylko taki sposób postępowania pozwoli wiernemu Kościołowi znaleźć się tam, gdzie Pan mieszka, w Jego chwale wiecznego szczęścia, radości i pokoju.

Konwencja została zorganizowana przy współpracy braterstwa z kilku zborów: w Pleśnej, Krośnie, Jaśle, Tarnowie i Łękach Dolnych. Jesteśmy wdzięczni Bogu Najwyższemu, że z łaski swojej pozwala nam spotykać się przy Jego dobrym Słowie i budować się w najświętszej wierze Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Wyrażamy też wdzięczność naszemu miłemu Braterstwu za umożliwienie nam skorzystania ze wspaniałych duchowych przywilejów, jak też za obfitą gościnę „chleba powszedniego”, którym tak uprzejmie raczyły nas usługujące siostry. Będziemy Braterstwo przy Was w modlitwie, aby ten przyjemny trud zaowocował dla Was błogosławieństwem i oceną Pańską, a dla nas – abyśmy zachowali siebie w miłości Bożej.

R- ( r.)
„Straż” / str. 

Echa z konwencji – Tarnów

Tarnów, 20 czerwca 1999 r.

„Przyjdź Królestwo Twoje” – to motto jednodniowej konwencji w Tarnowie, która została zorganizowana przez okoliczne zbory w obiekcie Mościckiej Fundacji Kultury mieszczącej się przy ul. Traugutta nr 1. Stąd właśnie społeczność braterska skupiona wokół Słowa Bożego, w ilości około 700 osób, rozsyła do wszystkich Czytelników powiew bratniej miłości.

Serdecznymi słowami powitał zebranych br. Mieczysław Jakubowski, który przewodniczył tej społeczności i wyraził przy tym wdzięczność Bogu najwyższemu za możliwość wspólnego zgromadzania się.

Pieśń 84 „Witamy serdecznie w tym gronie was dziś” zabrzmiała bardzo uroczyście, a zarazem uświadomiła nam, że społeczność z ludem Pańskim jest czymś szczególnym w życiu każdego dziecka Bożego.

Wykładami ze Słowa Bożego usłużyło pięciu braci:

Pierwszym mówcą był br. Michał Kopak, który usłużył na temat „Ewangelia Królestwa Bożego”. Podstawą tematu był 40 rozdział proroctwa Izajasza, a szczególnie werset 9. „Wyjdź na górę wysoką, zwiastunie dobrej wieści, Syjonie! Podnieś mocno swój głos, zwiastunie dobrej wieści, Jeruzalem! Podnieś, nie bój się! Mów do miast judzkich: Oto wasz Bóg!”. Brat w szczegółach omówił prorocze odniesienie tego rozdziału do czasu ustanowienia na ziemi Królestwa Bożego, wyjaśniając, iż nie możemy mieć wątpliwości co do Bożych dokonań, ponieważ to, czego On zamierzył dokonać, z pewnością dokona, gdyż leży to w Jego Boskiej mocy. Ludzie często mierzą obietnice Boże miarą ludzką – konkludował mówca – i nie zawsze są one przyswajalne przez ich umysły; lecz obietnice Boże są „tak i amen” i nie mogą pozostać niespełnione. Bóg nie może pozwolić, aby kształt obecnego świata, pełnego bałwochwalstwa i niesprawiedliwości miał istnieć zawsze, On zamierzył przywrócić człowiekowi utracone dziedzictwo i dać mu życie wieczne w pokoju i szczęściu.

Drugim wykładem usłużył br. Stanisław Sroka. Rozważania te były prowadzone na podstawie 22 rozdziału 1 Księgi Mojżeszowej i dotyczyły wiary Abrahama i ducha modlitwy, jakimi się odznaczał. Historia ta jest dla nas lekcją tego, jak należy przeżywać doświadczenia, oraz przywilej i potrzebę modlitwy, jej siłę, oraz fakt, że jest ona jedną z najważniejszych rzeczy w życiu chrześcijanina. Ważność tego przedmiotu została przedstawiona przez wskazanie na nieograniczoną możliwość w działaniu Wielkiego Boga oraz serdeczną przyjaźń łączącą istoty ludzkie z Jego istotą. Rozważanie to dostarczyło słuchaczom pewności Boskiej interwencji w doświadczeniach, jeśli tylko Bóg uzna, że nasza wiara okazała się dość silna.

Brat Henryk Plewniok, w nawiązaniu do hasła konwencji, wygłosił wykład na temat: „Blisko czy daleko od Królestwa Bożego”. Mówca wskazał na warunki – miłość i posłuszeństwo Bogu, które dają możliwość uczestnictwa w Jego Królestwie. W dalszych rozważaniach zadawaliśmy sobie pytanie: Czy człowiek jest w stanie osiągnąć miłość doskonałą? Powinniśmy usiłować osiągnąć ten pułap, jest on miernikiem tego, jak blisko jesteśmy Królestwa Bożego (1 Jana 4:20–21). Następną myślą było to, że jeżeli kogokolwiek darzylibyśmy podobną jak Boga czcią, to o tyle mniej czcimy samego Boga. Jest to zasada, która często jest naruszana przez chrześcijan z imienia z powodu ubóstwiania ludzi.

Brat Piotr Mrzygłód usłużył tematem: „Cztery przykazania Boże” – Mat. 5:16–17. Rozważania te wykazały, iż Prawo Boże jest ponadczasowe i uniwersalne, a każdy człowiek jest zobowiązany do zachowywania Prawa swojego Stworzyciela. Pan Jezus, Syn Boży, cały Dekalog sprowadził do miłości Boga i miłości bliźniego. Tego prawa miłości należy strzec i darzyć nim wszystkich dookoła, bowiem jest ono kluczem do bram nieba .

Brat Paweł Suchanek mówił na temat „Jak bogacąc się możemy dojść do Królestwa?” – Łuk. 11:13–21. Brat wykazał, iż czasy w których żyjemy są wielkim zagrożeniem dla chrześcijanina, gdyż struktury gospodarcze sprzyjają bogaceniu się, co jest sprzeczne jest z nauką Jezusa, który powiedział, że „Nikt nie może dwom panom służyć… Nie możecie Bogu służyć i mamonie.” – Mat. 6:24. „Dzieci, jakże trudno tym, którzy pokładają nadzieję w bogactwach, wejść do Królestwa Bożego!” – Mar. 10:24. Idee te okazały się w wielu przypadkach bezsilne w starciu z egoizmem współczesnego świata i wielu dało się uwieść żądzy posiadania dóbr doczesnych. Była również zwrócona uwaga na ważną myśl Pisma Św., iż odzwierciedleniem pragnień prawdziwych naśladowców Chrystusa winno być staranie się o to by być bogatymi w Bogu.

Czas jest nieubłagany. Nasze radosne godziny społeczności zbliżały się do końca. Naukowa analiza Pisma św. pozwoliła nam wniknąć w prawa i mechanizmy myśli Bożej odnośnie ustanowienia Królestwa Bożego, i odsłonić nam walory, które w złożoności codziennego życia mogą działać na korzyść naszego zbawienia. Każdy uczestnik mógł znaleźć dla siebie jakąś cenną lekcję, radę lub napomnienie, rzeczy tak bardzo potrzebne do chrześcijańskiego życia, jak również pociechę i zachętę, aby być wiernym w powołaniu, gorliwym w służbie Bożej i statecznym w postępowaniu. Konwencje to oazy wytchnienia i radosne przystanki na pielgrzymiej drodze naszej wiary. Tu zdobywamy teorię by móc na co dzień wcielać w życie zasady biblijne.

Konwencja minęła w bardzo miłej i podniosłej duchowej atmosferze. Wyjątkowo piękna pogoda sprzyjała zgromadzonym, którzy przybyli z różnych stron naszego kraju. Byliśmy wdzięczni Bogu i braterstwu, organizatorom, za umożliwienie nam słuchania Słowa Bożego, które zapewne zbliżyło nas do upragnionego Królestwa Bożego. Z pewnością będziemy często powracać w naszych myślach do tych chwil wspólnie spędzonych w braterskiej społeczności, nad rozważaniem nauk Pisma Świętego. Tą cząstką błogosławieństw Pańskich i przeżytych radości pragniemy podzielić się ze wszystkimi Czytelnikami naszego czasopisma „Na Straży”.

R- ( r.)
„Straż” / str. 

Echa z konwencji – Tarnów

Tarnów, 22 czerwca 2008 r.

Zakończyły się szkolne zmagania naszych pociech i nastał radosny czas przerwy wakacyjnej. Jest to błogosławiony czas, kiedy możemy się intensywniej wzmacniać duchowym pokarmem na licznych konwencjach. Pan Bóg pobłogosławił i mieliśmy przywilej uczestniczyć na konwencji w Tarnowie, która odbyła się 22 czerwca 2008. Motto konwencji stanowiły słowa zapisane przez św. Mateusza 6:10. Jest to fragment modlitwy, której nauczył nas nasz Pan, wspominający naszą tęsknotę, pragnienie Królestwa Bożego: „Przyjdź Królestwo Twoje”. Właśnie ten temat starał się nam przybliżyć br. Aleksander Lipka w pierwszym wykładzie.

Brat wspominał o wielu różnych królestwach opisywanych w księgach historycznych Pisma Świętego, królestwach ziemskich opisanych w historii ludzkości, ale żadne z nich nie może równać się z tym Królestwem, do którego tęsknimy, i o które się modlimy. By jednak uczestniczyć w błogosławieństwach z tym związanych należy starać się, by być godnym udziału w tym Królestwie.

W drugim wykładzie, zatytułowanym: „Królewskie przesłanie” (5 Mojż. 17:14-20) br. Edward Pietrzyk wspominał o informacjach wypływających ze Słowa Bożego, które mają służyć ku naszej nauce. „Bo cokolwiek przedtem napisano, ku naszej nauce napisano” – Rzym. 15:4. Brat podkreślał ważność dokładnego wypełniania woli Bożej wspominając „naród wybrany” w okresie wędrówki do Kanaanu i królów, podkreślając przy tym, że to były tylko cienie rzeczy przyszłych. Wspominał również o wadze znajomości doktryn, aby móc być dobrym uczniem w „szkole Chrystusowej” i niebezpieczeństwie związanym z posiadaniem zbyt wielu obciążeń uniemożliwiających wzniesienie się z ziemi do Niebiańskiej Ojczyzny.

„Odezwij się, Panie, odpowiedz mi…” – 1 Król. 18:37 (BW). Te słowa były podstawą do trzeciego wykładu, którym usłużył br. Józef Sygnowski. Był to głęboki temat w którym brat poruszał wiele obrazów z historii proroka Bożego Eliasza i jemu współczesnych królów, jak również tłumaczył obrazy związane ze składaniem ofiar przez Eliasza i proroków Baala. Tak jak prorocy nigdy nie byli mile postrzegani przez królów, jak nasz Pan i Jego apostołowie nie spotkali się z uznaniem pomimo Słowa Bożego, które głosili, tak i teraz nauka Słowa Bożego nie spotyka się z wielkim uznaniem.

W ostatnim czwartym wykładzie br. Piotr Krajcer na podstawie przypowieści o drzewie figowym starał się odpowiedzieć na pytanie: Jak daleko jest jeszcze do Królestwa Bożego? Brat tłumaczył, że drzewo figowe nie przypadkowo zostało użyte w tej przypowieści, ale ze względu na specyfikę wzrostu, kwitnienia i owocowania najlepiej nadawało się do zobrazowania „narodu wybranego” i jego historii. Wspominał również o różnorodności zastosowania owoców tego drzewa i konieczności przynoszenia słodkich owoców przez tych, którzy mienią się być duchowym Izraelem. Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za tak obfite zastawienie Jego stołu różnorodnymi pokarmami duchowymi, a braciom organizatorom za poświęcenie czasu i środków, abyśmy mogli spotkać się i słuchać nauk zawartych w Słowie Bożym. Niech Wam Pan błogosławi!

R- ( r.)
„Straż” / str.