Na spotkaniu 71-osobowego żydowskiego Sanhedrynu, które odbyło się początkiem stycznia bieżącego roku w Jerozolimie, rozważano między innymi możliwość powołania króla nad Izraelem. Jest nawet kandydat na to stanowisko, który może wykazać się liczącym 3000 lat rodowodem prowadzącym w prostej linii do króla Dawida i jego rodziny. Człowiekiem tym jest Rabin Josef Dayan z osiedla Psagot na północ od Jerozolimy. Czy koronacja w ogóle nastąpi i czy odbędzie się ona w przewidywalnej przyszłości, na razie jeszcze nie wiadomo.