Dojrzałe jednostki wstępują w związek małżeński nie tylko po to, aby coś z tego mieć, ale też, aby coś swojemu partnerowi dać.
Jeżeli wstępujesz w związek małżeński z postanowieniem, by się troszczyć nie tylko o swoje sprawy, ale też o sprawy swojego partnera, wtedy w swoim domu znajdziesz szczęście. Nigdy nie trzeba przyjmować takiej postawy, że to nasz partner powinien nas uszczęśliwiać.
Twoim pragnieniem w małżeństwie powinno być szczęście twojego partnera. Jeżeli będziesz postępować zgodnie z tym założeniem, to szczęście wróci do ciebie.
Niewiasta ma o wiele więcej możliwości kochania mężczyzny, aniżeli mężczyzna kochania niewiasty (bo nawet przez żołądek trafia do jego serca).
Na podstawie wielu rozmów z niewiastami, przekonałem się, że o szczęściu nie decydują pieniądze, biżuteria, futra, domy czy inne rzeczy, lecz po prostu zwyczajna miłość. Nie pieszczoty, lecz traktowanie, z którego one wynikają – uprzejmość, roztropność, wyrozumiałość, zgoda oraz uznanie i uświadomienie ze strony męża, że bez niej nie jest pełnym człowiekiem. Szczęśliwa jest ta żona, której mąż wie i może jej powiedzieć, że gdyby jeszcze raz miał się ożenić, to wybrałby właśnie ją.