Najprzyjemniejszy stan umysłu i serca dla Pana uwidacznia się najbardziej na konwencjach, gdzie chociaż jest zgromadzonych od 500 do 1000 osób z różnych stron, rzadko się słyszy rozmowy o interesach, przyjemnościach lub innych rzeczach, a najwięcej o Bogu, Jego charakterze, planie i innych sprawach związanych ze służbą Prawdzie. Obcy to komentują i dziwią się. Cóż innego mielibyśmy się spodziewać od tych, co wzrastają w łasce, znajomości i miłości, których serca są przepełnione pragnieniem, by coraz bardziej poznawać i czynić wolę Bożą.