Na Straży
nr 1996/6

Na progu Nowego Roku

Przeminęły nam wszystkie lata i różne życiowe chwile,
Czasami we łzach, trudnościach, które wspominamy mile.
Niech Ci kochany Ojcze za wszystko będą szczere dzięki,
Gdzie przyjmowaliśmy kierownictwo i opiekę z Twojej hojnej ręki.
Dziś z Nowym Rokiem prosimy gorąco Ciebie,
Abyś nadal kierował nami i modlitwy nasze wysłuchał w niebie.
Prosimy, prowadź nas Panie przez codzienność i trudności,
Przez burze życia, szukając oparcia w Twojej miłości.
Tyś Panie wniósł w nasze serca wiele pociechy,
W miejskie wieżowce i pod wszystkie skromne strzechy.
Przez Twoje kochane Słowo i Wiernego Sługi,
Darowałeś nam wszystkim nasze przewinienia i długi.
Dałeś nam w prezencie proroctwa, typy, obrazy,
Kazałeś to Słowo badać po wiele, wiele razy.
Tak wiele nauk znajduje się w Twym Słowie, o Boże,
A jednak świat je czytając, pojąć ich nie może.
Tylko człowiek wiary rozumie i podziw go bierze,
Że coraz piękniejsze nauki znajduje o wierze.
W każdej nauce wyjętej ze Słowa Bożego,
Znajduje dla siebie coś wielce budującego.
I to jest pokarm na Nowy Rok, co nas tak podnosi,
Przysparza nam radości, mocy i do Pana wznosi.
Dając nam już przedsmak wizji Królestwa Pana,
Karmiąc nas Słowem swoim od samego rana.
Lecz przeciwnik ma także pomysłów bardzo wiele,
Pośród drogich braci swe niecne gniazdo ściele.
Nie daj się drogi bracie i przyjacielu jego planem skusić,
Ponieważ Pan nasz musiałby się znowu za nas smucić.
Wytrwaj w doświadczeniach, bądź zawsze przy Pana boku,
A dożyjesz w szczęściu i radości do następnego Nowego Roku.

R- ( r.)
„Straż” / str.