The Herald
nr 2020/6

Duch Życia

Wieczny Ojciec

Albowiem jak Ojciec wzbudza z martwych i ożywia, tak i Syn ożywia tych, których chce – Jan. 5:21.

„Ojciec Wieczności” to tytuł przypisywany naszemu Panu Jezusowi. Jest to tylko jeden tytuł spośród wielu, który definiuje dziedzictwo naszego Pana za oddanie swego życia jako „człowiek Chrystus Jezus”. Któż by kwestionował stosowność takiego tytułu? Ten tytuł, choć nie obowiązuje teraz, będzie odnosił się do naszego Pana podczas drugiego przyjścia, kiedy rozpocznie dzieło odnowy świata i ludzkości (V Tom, str.141-142). Prorok Izajasz mówi: „Że (Chrystus) umarł bez potomstwa (…), ale kiedy Jego życie stanie się ofiarą za grzech, będzie miał wielu potomków” (Izaj. 53:8-10, tłumaczenie w przekładu New Living Translation). W ten sposób otrzyma ostateczną nagrodę za swoją wierność. Mistrz oddał swoje ziemskie życie jako ofiarę za umyślny grzech Adama i tym samym otrzymał całą ludzkość jako „wielu potomków”.

Ojciec Wieczności dla świata

Tytuł „Ojciec Wieczności” użyty w Izaj. 9:6, ukazuje cudowną a z drugiej strony czułą więź, jaką Jezus będzie dzielił z ludzkością. Ta relacja doprowadzi do przywrócenia życia wiecznego. Jednak tylko ci, którzy będą przestrzegać zasad Tysiącletniego Królestwa, odziedziczą życie wieczne.

Nadchodzący wiek będzie różnił się od obecnego złego wieku tym, że Szatan zostanie związany „(…) aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat” (Obj. 20:3). Powiedziano nam, że w tym Królestwie „będzie droga bita nazwana Drogą Świętą. Nie będzie nią chodził nieczysty; będzie ona tylko dla jego pielgrzymów. Nawet głupi na niej nie zbłądzi. Nie będzie tam lwa i zwierz drapieżny nie będzie po niej chodził, tam się go nie spotka. Lecz pójdą nią wybawieni. I wrócą odkupieni do Pana, a pójdą na Syjon z radosnym śpiewem. Wieczna radość owionie ich głowę, dostąpią wesela i radości, a troska i wzdychanie znikną” (Izaj. 35:8-10).

Adam, pierwszy człowiek i ojciec rodziny ludzkiej, rzucił tę rasę na kolana przez nieposłuszeństwo. Nie zastosował się do Bożego zakazu i zjadł owoc z drzewa, które było w środku ogrodu. O tym drzewie Bóg powiedział: „Nie wolno wam z niego jeść ani się go dotykać, abyście nie umarli” (1 Mojż. 3:3). Zjedzenie owocu z drzewa wywołało śmierć nie tylko Adama, ale całego rodzaju ludzkiego, jego potomstwa. Ten świadomy akt nieposłuszeństwa ze strony Adama pogrążył ludzkość w śmierci i spowodował proces umierania.

Apostoł Paweł stwierdza:

„Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia” (Rzym. 5:19).

Wierność naszego Pana w dziele odkupienia dała Mu prawo do stania się odnowicielem świata, dawcą życia, a tym samym Ojcem Wieczności. Apostoł Jan potwierdza, że nikt nie może uzyskać życia inaczej, jak przez Jezusa. „Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim” (Jana 3:39). Mamy również słowa Króla Salomona zapisane w Księdze Przypowieści: „Lecz kto mnie pomija zadaje gwałt własnej duszy: Wszyscy, którzy mnie nienawidzą, miłują śmierć” (Przyp. 8:36).

Ojciec Wieczności dla Kościoła?

Ponieważ członkowie Kościoła byli częścią świata, „z natury dziećmi grzechu, jak i inni” (Efez. 2:3), to powstaje pytanie, czy Jezus jest uważany za ich Ojca Wieczności? Nie, ponieważ to Ojciec Niebieski nas pociągnął! Nasz Pan Jezus nauczył nas modlić się: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię twoje, przyjdź Królestwo twoje, bądź wola twoja, jak w niebie, tak i na ziemi” (Mat. 6:9-10). Jezus wyjaśnił, że „Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę, w dniu ostatecznym” (Jana 6:44). Ojciec Niebieski sam nas wezwał! Nasz drogi Pan Jezus jest naszym starszym bratem.

Jezus potwierdził to w Łuk. 8:19-21: „I przyszła do niego matka z braćmi jego, ale nie mogli dotrzeć do niego z powodu tłumu. I doniesiono mu: Matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą widzieć się z tobą. On zaś odpowiedział im: Matką moją i braćmi moimi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je”. Jesteśmy częścią rodziny Jezusa. Jesteśmy jego braćmi i siostrami. Jesteśmy braterstwem.

Chociaż Jezus jest „pierworodnym pośród wielu braci” (Rzym. 8:29), czeka na skompletowanie Kościoła, swej Oblubienicy, przed rozpoczęciem dzieła ożywiania i przywracania świata ludzkości do doskonałości. Jan Objawiciel mówi nam (Obj. 22:17): „A Duch i oblubienica mówią: Przyjdź! A ten, kto słyszy, niech powie: Przyjdź! A ten, kto pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota.” Skompletowanie Kościoła będzie darem dla świata. W tym czasie Jezus przyjmie tytuł „Ojca Wieczności” i  rozpocznie dzieło przywracania do życia… kogokolwiek, kto przyjdzie!

Ojciec Wieczności dla Starożytnych Świętych?

Gdy Jezus rozpocznie sprawowanie władzy jako Pośrednik w Królestwie, Starożytni Święci, książęta ziemi, będą wzbudzeni jako pierwsi, aby pomóc przywrócić porządek na ziemi. Król Dawid oświadcza w Palmach: „Zamiast ojców swych mieć będziesz synów swych; ustanowisz ich książętami na ziemi” (Ps. 45:17). Tak więc, kiedy nasz Pan przyjmie tytuł Ojca Wieczności, wówczas Abraham, Izaak, Jakub i wszyscy inni bohaterowie i bohaterki wiary, nie będą już „ojcami”, ale będą „dziećmi” Ojca Wieczności – Jezusa! (V Tom, str. 142-143).

Dlaczego Starożytni Święci są wzbudzeni na początku Tysiąclecia? Prorok Izajasz opisuje ich pracę jako sędziów, doradców przyszłego wieku. „I przywrócę ci twoich sędziów jak niegdyś, i twoich radców jak na początku. Potem nazywać cię będą grodem sprawiedliwości, miastem wiernym” (Izaj. 1:26). Gdzie powstanie to miasto sprawiedliwości? Prorok Izajasz daje odpowiedź: „I pójdzie wiele ludów, mówiąc: Pójdźmy w pielgrzymce na górę Pana, do świątyni Boga Jakuba będzie nas uczył dróg swoich, abyśmy mogli chodzić jego ścieżkami, gdyż z Syjonu wyjdzie zakon, a słowo Pana z Jeruzalemu” (Izaj. 2:3).

Jakiż to przykład wielkiej wiary! Lekcje z ich życia, ich wierności są wsparciem dla nas, dla Kościoła! Czyż niezłomność Daniela nie uczy nas podobnej wierności? Te wielkie przykłady wierności były sprawdzone w trudnych warunkach. Ale nawet z ich wielką wiernością, muszą oni poczekać, aż Kościół zostanie skompletowany, zanim sami zostaną wzbudzeni do życia. W Liście do Hebrajczyków 11:37-40 czytamy: „Byli kamienowani, paleni, przerzynani piłą, zabijani mieczem, błąkali się w owczych i kozich skórach, wyzuci ze wszystkiego, uciskani, poniewierani; Ci, których świat nie był godny, tułali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi. A wszyscy ci, choć dla swej wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica. Ponieważ Bóg przewidział ze względu na nas coś lepszego, mianowicie, aby oni nie osiągnęli celu bez nas”. Tak, Starożytni Święci muszą czekać, aż wielki pozafiguralny Mojżesz, Chrystus, Głowa i Ciało, zostanie skompletowany.

Apostoł Piotr potwierdził tę myśl w swoim kazaniu w świątyni: „Wszak Mojżesz powiedział: Proroka, jak ja, spośród braci waszych wzbudzi wam Pan, Bóg; jego słuchać będziecie we wszystkim, cokolwiek do was mówić będzie. I stanie się, że każdy, kto by nie słuchał owego proroka, z ludu wytępiony będzie” (Dzieje. Ap. 3:22-23). Nie dał Bóg pod niebem innego imienia, przez które moglibyśmy zostać zbawieni (Dzieje. Ap. 4:12). W ten sposób Chrystus będzie „Ojcem Wieczności” także dla Starożytnych Świętych.

Dzieło odkupienia dokonane przez człowieka Jezusa daje zmartwychwstałemu Panu władzę i panowanie nad ziemią, kiedyś utracone przez Adama. Jezus kupił rodzaj ludzki swoją drogocenną krwią. Widzimy prawo Chrystusa do tytułu „Życiodawcy” i „Ojca” dla całego potomstwa Adama. Tylko ci, którzy zaakceptują warunki Nowego Przymierza otrzymają błogosławieństwo życia wiecznego. „(…) Tylko takie spojrzenie pozwala nam zrozumieć, w jaki sposób nasz Pan Jezus mógł być jednocześnie Korzeniem i Latoroślą Dawida, Synem, Ojcem i Panem Dawida” (V Tom 144-145). Znaczenie słów psalmisty jest teraz dla nas zrozumiałe:

„Zamiast ojców swych mieć będziesz synów swych; ustanowisz ich książętami na całej ziemi” (Ps. 45:17).