The Herald
nr 2012/5

O psalmach

Są bardziej pożądane niż złoto, nawet najszczersze, i słodsze niż miód, nawet najwyborniejszy – Ps. 19:11.

Gdzie możemy znaleźć słodszy głos radości niż w psalmach dziękczynienia i uwielbienia? W nich zaglądamy do pobożnych serc jak do pięknych ogrodów, jak do samego nieba. Tam rozkwitają słodkie i piękne kwiaty radosnych myśli o Bogu i Jego dobroci!

Z drugiej strony, gdzie można znaleźć bardziej głębokie, smutne i pełne żalu wyrazy cierpienia, niż w psalmach? Psałterz to niewielka książeczka dla wszystkich świętych, w którym każdy człowiek, w każdej sytuacji, może znaleźć opis swych własnych uczuć tak, jak gdyby napisane zostały wyłącznie dla niego. Są one oddane w taki sposób, w jaki on sam nigdy by ich nie potrafił wyrazić ani nawet nie mógłby życzyć sobie, by zostały inaczej opisane.

Z innych Ksiąg uczymy się jak żyć, zarówno przez Słowo jak i przykład. Ta Księga nie tylko uczy, ale pokazuje metodę i praktykę wypełniania Słowa oraz naśladowania przykładu.  Sami z siebie nie mamy wystarczającej siły, aby wypełniać Boże prawo ani naśladować Chrystusa; możemy tylko modlić się i wyrażać pragnienie wykonania tego prawa i brania przykładu z Syna Bożego. Możemy również wielbić Pana i dziękować Mu. Czym innym jest Księga Psalmów jak nie zbiorem pieśni, modlitw do Boga i uwielbieniem Go?

Dlatego też błogosławiony duch Boży, Ojca sierot, Nauczyciela dzieci, wiedząc – jak pisze apostoł – że sami nie wiemy jak, ani o co się modlić, pomaga nam w naszych słabościach na podobieństwo nauczyciela w szkole, który układa z dziećmi krótkie listy po to, aby mogły je potem wysłać do własnych rodziców. Dzięki niemu mamy w rękach Księgę pełną słów i uczuć, z którymi możemy się zwracać do Niebiańskiego Ojca i modlić się o to, czego nauczył nas przez swe inne Księgi, aby nie brakowało nam niczego, co jest człowiekowi potrzebne do zbawienia. Tak wielka jest miłość i troska naszego Boga względem nas”.