Wędrówka
nr 2019/4

Kurs w Giżycku

28.07-07.08.2019

Kurs biblijny w Giżycku odbył się w dniach 28.07-07.08.2019 r. Kierownikiem kursu był br. Krzysztof Makarzec, któremu w opiece nad nami i ukazywaniu prawd ze Słowa Bożego pomagali liczni wujkowie i ciocie z całej Polski. Wersetem przewodnim kursu był fragment 11 wersetu 3 rozdziału 2 Listu św. Piotra Zastanówcie się, jakimi powinniście być. Każdy dzień kursu miał swój temat, który był odpowiedzią na wezwanie apostoła, dlatego m.in. pierwszego dnia rozmyślaliśmy nad tym, że powinniśmy być „listami Chrystusowymi” i nieść wszystkim dobrą nowinę. Drugiego nad tym, że jesteśmy „kamieniami żywymi” wspomnianymi w 1 Piotra 2:4-5. Piątego dnia tematem przewodnim było stanie się  „światłością świata”, aby naśladując Pana Jezusa dawać dobry przykład naszemu otoczeniu, postępować zgodnie z zasadami moralnymi Pisma Świętego, np. Dekalogiem. Ostatni temat brzmiał „Chcę być sobą” i dotyczył tego, abyśmy poza naszą społecznością nie zakładali „masek”, które sprawiają, że nasze zachowanie staje się zupełnie odmiennie od właściwego. 

W ciągu dnia odbywały się trzy społeczności: wykład brata Krzysztofa Makarca, następnie badanie prowadzone przez jednego z innych braci, które, podobnie jak wykład, tematyką nawiązywało do tematu dnia. Ostatnią w ciągu dnia była społeczność wieczorna, gdzie mogliśmy otrzymać odpowiedzi na trapiące nas pytania, ukazać swoje opinie na różne tematy związane z problemami, jakie dotyczą chrześcijan w obecnych czasach oraz chwalić Pana poprzez śpiew. Bardzo pomocne były materiały przygotowane przez ciocię Martę, które po wypełnieniu utworzyły wspaniałą pamiątkę z kursu. 

Czasami po badaniu wychodziliśmy do portu, aby popatrzeć na pokazy lotnicze. Wybraliśmy się również na trzy wycieczki. Pierwsza była do byłej kwatery Hitlera – Wilczego Szańca. Ta wycieczka była również związana z tematem jednego z dni – „chęcią zostania żołnierzami Chrystusowymi” wspomnianymi w 2 Tym. 2:3. Dwa dni później udaliśmy się do Twierdzy Boyen, gdzie każdy, kto chciał, miał okazję wykonać żelazne przedmioty z pomocą kowala. Trzecim razem statkiem opłynęliśmy 3 jeziora i 3 kanały otaczające miasto. Śniadania i kolacje przygotowywaliśmy samodzielnie  (oczywiście pod czujnym okiem cioci Weroniki), a obiady spożywaliśmy w barze mlecznym. Ważnymi elementami kursu były warsztaty, podczas których mieliśmy okazję m.in. własnoręcznie wykonać koszulki z wersetami z Pisma Świętego i wyrobić własną cegłę, która miała być użyta do budowy świątyni. Podczas kursu, dzięki różnym atrakcjom, nigdy nie doskwierała nam nuda oraz mieliśmy mnóstwo okazji, aby studiować, zapoznawać się i uzyskać objaśnienia Bożego Słowa oraz wzmocnić się duchowo poprzez przebywanie z osobami znającymi Prawdę. Za rok, o ile Pan Bóg da i nie zachoruję, na 100% przyjadę!

Dawid Bieżuński