Wędrówka
nr 2015/4

Psalm 137

Ich rzeczywistość

Mimo że deportowani – nie zapomnieli korzeni. Nie tańczyli jak im grano, jak i nie grali gdy im kazano. Śpiewacy syońscy… Musieli słynąć ze swych muzycznych zdolności, skoro ich ciemiężyciele chcieli słuchać.

Mimo pewnie pięknego, nadrzecznego otoczenia (wierzby nad Eufratem) w bajecznej stolicy Babilonii, nie zapomnieli rodzimych stron. Nie było miejsca na radość na uchodźstwie.

 

Przesłanie dla nas

Wyszliśmy z Babilonu grzechu. To znaczy wypędziliśmy go z nas, ale to nie znaczy, że nas nie otacza i nie próbuje przenikać. „Zagraj ze mną” mówi. „Zabaw się ze mną”. Obmów kolegę z pracy, siostrę ze zboru. Ciesz się z jego upadku, krzyw na czyjś sukces.

Jak prawdziwi syońscy śpiewacy nie będziemy z nim igrali. Nie przeniknie nas, bo w odróżnieniu od nich mamy Królestwo, jest wśród nas. Chrystus je przyniósł i pokazał.

Grajmy pieśni miłości, radości i pokoju. Z cierpliwością, uprzejmością i dobrocią odnośmy się do naszych bliskich, ale także nam nieprzychylnych. Wiernie trwajmy, łagodnie żyjmy. Wstrzemięźliwi w stosunku do tego, co nas może zniewalać, ale nie do niesienia pieśni Syonu. Dalej i dalej.

 

Trudne pytanie

Tyle jeśli chodzi o wyciąganie przesłania dla nas. Odnosiło się ono do pierwszej części psalmu. Podmiotem lirycznym są wychodźcy, przedstawiający w początkowych wersetach sytuację, w jakiej się znajdowali.

W drugiej są klątwy, najpierw skierowane do siebie samych – niech uschnie ręka, niech przylgnie język do podniebienia – jeśli zapomną Jeruzalem.

Później skierowane także do przeciwników – Edomitów i Babilończyków. Część, do której nie wracamy tak chętnie. Boney M. śpiewając słowa psalmu nie śpiewa tej złowrogiej końcówki. Bardzo mocne są to słowa: Córo Babilonu, niszczycielko, szczęśliwy, kto ci odpłaci za zło, jakie nam wyrządziłaś! Szczęśliwy, kto schwyci i rozbije o skałę twoje dzieci. (BT)

 

Trudne słowa, które rodzą trudne pytania.

Co mówi Biblia na temat przemocy?

Jest tu przedstawiona prawda uniwersalna, alegoryczna?

 

A może to tylko szczery opis emocji jakie posiadali uciemiężeni wychodźcy w stosunku do swych oprawców? Wychodźcy przynoszą te emocje, poczucie krzywdy i chęć zemsty przed Boga. Z chęcią poznam Twoją opinię ([email protected]).