Na Straży
nr 2008/3

Wiersz

Wrogowie Twojego serca

Pycha to Twój śmiertelny wróg,
Pychą się brzydzi nasz dobry Bóg.
Walcz z pychą zawsze, ile Ci sił staje
Bóg się pysznym sprzeciwia, pokornym łaskę daje!

Nikt do Królestwa Pana nie wejdzie,
Kto z serca pychy się nie pozbędzie.
Musisz więc walczyć stale, skutecznie
Bo tylko tacy będą żyć wiecznie.

Jeśliś ją z serca twego wyrzucił,
Pilnuj, by wróg ten znów nie powrócił.
Staraj się zawsze pokornym być wszędzie
Kto się poniża, wywyższony będzie!

Chodźmy więc zawsze w pokorze ducha,
Bo Bóg pokornych zawsze wysłucha.
I walczyć z pychą także pomoże.
Daj nam zwyciężyć, nasz Dobry Boże!

Jeśli brak wiary gnębi serce Twoje
I lęk Cię ogarnia czasem w życiu Twym,
Natychmiast do Boga wznoś modlitwy swoje,
On Cię chętnie wzmocni w miłosierdziu swym.

Gdy wszystkie moce walczą przeciw Tobie
I gdy do walki nie staje Ci sił,
Bóg dał obietnice – przypomnij je sobie,
Byś zawsze w nie wierzył, abyś nimi żył!

One nadal jeszcze do Ciebie należą,
Byś tylko do końca silną wiarę miał.
Bóg takich nagrodzi, którzy zawsze wierzą,
Wszak im przez całe życie swoje łaski słał.

Bóg Cię nie opuści, wiernie doda siły
Byś przez całe życie mężnie staczał bój.
Gdy przejdziesz przez życie, będąc Bogu miły
Hojnie wynagrodzi Twój trud i Twój znój.

Nigdy nie pozwól, by „korzeń gorzkości”
Wzrósł w Twoim sercu w miejsce miłości.
Wszak serce swoje Bogu oddałeś,
Gdyż nic innego oddać nie miałeś.

Bóg chce Twe serce widzieć w czystości
Tylko w czystym sercu duch Jego gości.
Nie dopuść, aby uczucia „Złego”
Wyparły z serca Ducha Świętego.

Nie rzucaj oszczerstw na brata Twego,
Bo Chrystus umarł przecież za niego.
Ducha Kaina oddal od siebie,
Inaczej duch ten wnet zniszczy Ciebie.

Wyrzuć ze serca korzeń gorzkości,
Wpuść w miejsce niego ducha miłości.
Miłość to Chrystus, miłość to Bóg,
Gorzkości korzeń – wielki Twój wróg!

R- ( r.)
„Straż” / str.