Na Straży
nr 2005/1

Czytelnicy piszą

Ringwood 28.10. 2004 r.

Drodzy w Zbawicielu naszym!

Niech błogosławieństwo Ojca Niebieskiego towarzyszy Wam w wydawaniu i w wysyłaniu pisemka „Na Straży” oraz w życiu prywatnym, osobistym.

Zwracamy się do Was z prośbą o umieszczenie na łamach tegoż pisemka „Na Straży” naszych noworocznych życzeń na rok 2005.

Drogim braciom i siostrom w Zbawicielu naszym oraz czytelnikom pisemka „Na Straży” życzymy opieki Bożej w nadchodzącym 2005-tym roku. Braciom piszącym artykuły do „Na Straży” życzymy wsparcia duchowego od naszego Pana, aby Jego Święte Imię nadal było wielbione, a my żebyśmy mogli odświeżać i wzmacniać nasze siły duchowe.

Pozostajemy w jednej nadziei powołania oraz w miłości braterskiej:
Bracia i Siostry Zboru Pana w Melbourne – Australia.

Ps. Chociaż wielu z Was nie zna mnie, a i ja Was nie znam, ale uczucia moje braterskie są żywe i mocne z Wami. Miasto Kraków jest mi bardzo bliskie historycznie, jak i Trzebinia – miejsce mojego urodzenia, położone niedaleko od Krakowa. Dziesięć lat spędziłem w Krakowie. Ulica Filipa była mi bliska i nadal jest mi bliska. Tam przez lata chodziliśmy z braćmi i siostrami wielbić Imię naszego Ojca i Pana – Syna Jego. Po 44 latach pobytu w Australii moje uczucia i uczucia mojej żony nie wygasły do Krakowa i do Polski. W szczególności do braci i sióstr w Krakowie i w Polsce. Zostańcie z Panem i Jego Duchem. Aż się zejdziem znów! W niedalekiej przyszłości za Jego wolą i z Jego wielkiej łaski.

Brat w Chrystusie, Leszek Kopczyk

Drodzy w Chrystusie Jezusie Braterstwo w Redakcji „Na Straży”! Pokój Wam!

Miłość i łaska Boga naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa niech będzie przy Was na każdy czas. Bardzo jesteśmy Wam wdzięczni, że pamiętacie o nas. Jesteśmy oddaleni ciałem, lecz bliscy duchem, i nie jesteśmy pozostawieni bez opieki Waszej. Jest to dowód i łaska nam przekazana. Drodzy, pisemko „Na Straży”, które zawiera poselstwo Słowa Bożego i które jest na ostatnie czasy, w których żyjemy, otrzymujemy na bieżąco. To poselstwo Boże pomaga nam do zrozumienia Planu Bożego i przez to pisemko korzystamy ze społeczności braterskiej. Jesteśmy Wam wdzięczni za łaskę, którą uczyniliście i nadal czynicie Świętym Pańskim. „W końcu bracia moi, umacniajcie się w Panu i potędze mocy jego” – Efezj. 6:10.

Na nadchodzący kolejny Nowy Rok 2005 przesyłamy Wam, Braterstwo, serdeczne życzenia! Przede wszystkim błogosławieństwa Bożego i siły do wytrwania w ciężkich chwilach, a nade wszystko dobrego zdrowia duchowego i sił cielesnych do dalszego życia. Niech Pan ma Was w swojej opiece. Z czystego serca życzą Wam tego braterstwo:

Miloslaw i Lenka Provaznikovi z Decina

Kołobrzeg 3.01.2005 r.

Umiłowani Bracia w Panu naszym Jezusie Chrystusie, Pokój Boży Wam!

Dziękuję bardzo całej Redakcji „Na Straży” za otrzymane czasopisma „Na Straży” i „The Herald” oraz za „Biblię Gdańską w Systemie Stronga i Konkordancję” w roku 2004.

W Nowym Roku 2005 składam całej Redakcji serdeczne życzenia. Życzę Wam, Bracia i Siostry, zdrowia oraz wszelkich łask i błogosławieństw od naszego umiłowanego Boga Ojca i Pana naszego Jezusa Chrystusa na każdy dzień.

„A Bóg pokoju, który przez krew przymierza wiecznego wywiódł spośród umarłych wielkiego pasterza owiec, Pana naszego Jezusa, niech was wyposaży we wszystko dobre, abyście spełnili wolę jego, sprawując w nas to, co miłe jest w oczach jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen” – Hebr. 13:20,21 (BW).

Pozdrawia br. w Panu na odosobnieniu H.S.
R- ( r.)
„Straż” / str. 

Czytelnicy piszą

Koniec roku jest czasem, gdy do naszej Redakcji napływają listy w nieco większej niż zwykle ilości. Są to listy przepojone ciepłem, dobrymi życzeniami i 'podnoszącymi ręce’ słowami otuchy. Wiele z tych dobrych życzeń jest kierowanych także do Was, drodzy Czytelnicy. Dlatego też postanowiliśmy podzielić się z Wami kilkoma spośród ostatnio otrzymanych listów.

Redakcja


Ringwood, 5.12.2006

Drogim Braciom i Siostrom w Polsce oraz czytelnikom pisma „Na Straży” i „Wędrówki za Panem” życzymy opieki od Ojca Niebieskiego w przyszłym 2007 roku.

Oceniamy artykuły braci piszących, życząc im kierownictwa i pomocy od Pana w redagowaniu następnych.

Oceniamy pracę braci i sióstr związaną z redagowaniem i wysyłką czasopism „Na Straży” i „Wędrówka za Panem”. Za otrzymane błogosławieństwa w tym roku będziemy dziękować razem z Wami Najwyższemu Stwórcy.

Zostańcie z Panem i Jego duchem.
Pozostajemy w jednej nadziei powołania:

Bracia i Siostry ze Zboru Pana w Melbourne – Australia


Akko, 14.12.2006

Szalom!!! Szanowni Braterstwo!!! *

Po pierwsze chcę Wam podziękować za posłanie mi książki z Konwencji w Nowym Sączu, co była 5-11.08.2006 roku. Szkoda, że ja nie byłem.

Ale cieszę się, że Braterstwo Badacze Świętego Pisma mnie rozumieją co do wiary w Pana Boga, w której żyję całe życie. I też dobrze rozumiecie mnie, co ja chcę Wam powiedzieć. Bóg jest dla wszystkich ludzi na świecie. Tylko ludzie niepotrzebnie się kłócą o to, w jaki sposób modlić się do Niego. Są nawet wojny – niepotrzebnie.

Szanowne Braterstwo, jak chcecie, możecie napisać w „Na Straży” moje myśli, które piszę. Bo ja przeżyłem moje lata i przekonałem się, że ludzie nienawidzą jeden drugiego bez potrzeby.

Serdecznie dziękuję za opisanie Waszej przyjaźni do naszego narodu izraelskiego. My tu w Izraelu wiemy, że jesteście dobrymi przyjaciółmi. Wiemy, że Pan Bóg nie da zniszczyć naszego narodu, bo On go niedawno zgromadził na starej historycznej ziemi Izraela. Jestem żywym świadkiem tego, co było, jak powstawało państwo Izrael. Pan Bóg dał mi szczęście uczestniczenia jako żołnierz w wojnie wyzwoleńczej, a także być żołnierzem w Jerozolimie. Nie miałem prawdziwej broni, a tylko karabin, który wykonała „Hagana”. Przede mną stał żołnierz arabski z bronią, którą dali mu Anglicy. I Izrael wygrał tę wojnę, a potem jeszcze wiele innych wojen. Kto nam w tym pomógł? Tylko Pan Bóg. I tak będzie dalej – Pan Bóg nam pomoże.

Teraz napiszę coś na inny temat. Przybliżają się Święta „Bożego Narodzenia”, więc życzę Wam, Kochani Polacy, wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku 2007.

Ja Chaim, urodzony w Polsce, a teraz dostałem odnowienie mojego polskiego obywatelstwa.

Szalom! Chaim z Izraela

* W treści listu dokonaliśmy kilku drobnych poprawek językowych i stylistycznych, ponieważ autor od wielu lat zamieszkuje w Izraelu i na co dzień nie operuje językiem kraju swego urodzenia – Redakcja.


Kołobrzeg, dn. 27.12.2006

Drodzy Bracia w Chrystusie Panu! Pokój Wam.

Łaska, miłosierdzie i pokój od Boga Ojca i od Jezusa Chrystusa, Syna Ojca, niech będzie z Wami w Prawdzie i miłości. Pragnę z całego serca podziękować Wam, drodzy Bracia, za obfitość pokarmu duchowego, którego nam dostarczaliście z Bożą pomocą w ciągu całego 2006 r. w „Na Straży”, „Heraldzie” i „Wędrówce”.

W Nowym 2007 roku życzę Wam, drodzy Bracia w Chrystusie Panu, obfitości błogosławieństw Bożych, aby każdy z Was posiadał mądrość akceptowania woli Pana bez względu na koszty, ponieważ końcem Jego woli zawsze jest niewypowiedziana radość. Dostarczajcie nam tego wspaniałego pokarmu duchowego potrzebnego do wzrostu na obraz i podobieństwo Syna Bożego, a tym samym i Umiłowanego Boga Ojca.

Łaska Pana Jezusa Chrystusa i miłość Boga, społeczność ducha świętego niech będzie z Wami wszystkimi.

brat w Chrystusie Panu na odosobnieniu, H. Sz.
R- ( r.)
„Straż” / str. 

Czytelnicy piszą

Gliwice 10.12.2009 r.

Z okazji Nowego 2010 Roku najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyślności, zdrowia i radości, a przede wszystkim Bożego błogosławieństwa całej Redakcji „Na Straży” i całej społeczności Badaczy Pisma Świętego składa zawsze wdzięczny

J. Wilk

* * * * *

Ringwood 3.12.2009 r.

Do Redakcji „Na Straży” w Krakowie.

Wszechmocny Ojciec Niebieski niech wspiera Was w przyszłym 2010 roku.

Pragniemy Wam i wszystkim Braciom i Siostrom przesłać Noworoczne Życzenia: Drogim Braciom i Siostrom w Chrystusie Panu, jak również Czytelnikom „Na Straży”, „Wędrówki” i „Heralda” życzymy opieki Bożej i błogosławieństwa Bożego w przyszłym roku.

Chcemy zapewnić Was, że nadal oceniamy pracę braci piszących artykuły, prace związane z drukiem i wysyłką (może i siostry mają w tym udział) – wszystkim dziękujemy! Jest to mozolna praca: ku chwale Najwyższego, a nam ku zbudowaniu duchowemu.

Jesteśmy wdzięczni Ojcu Niebieskiemu i Panu Jezusowi Chrystusowi, że przy ich pomocy, bacząc na sprawiedliwość Bożą, kończymy ten rok w żywej wierze, nadziei i miłości, która jest zawiązką doskonałości (Kol. 3:14) – o co się nadal staramy.

Po kilkudziesięciu latach (49) pobytu w Australii nadal wspominamy nasz kraj urodzenia. Tam wzrastaliśmy – fizycznie i duchowo. Tam zostaliśmy pociągnięci mocą Bożą do Jezusa, naszego Pana. Tam Słowo Boże ukazało nam szansę pójścia w ślady Zbawiciela. Tam złożyliśmy ślub Najwyższemu.

Niech Was i nas nadal opieka Najwyższego nie opuszcza w tym 2010-tym roku.

Z tymi życzeniami pozostajemy:
bracia i siostry Zboru Pana w Melbourne, Australia.


Wszystkim naszym pamiętającym Czytelnikom, również tym, których listów nie mogliśmy zamieścić, pragniemy bardzo serdecznie podziękować za dobre życzenia i słowa zachęty. Jednocześnie przepraszamy, że ze względu na cykl wydawniczy naszego pisma powyższe listy drukujemy z pewnym opóźnieniem.

Pragniemy też gorąco zachęcić do nadsyłania do Redakcji budujących materiałów mogących przyczynić się do współtworzenia naszego wspólnego pisma: artykułów o treściach duchowych – tak doktrynalnych, jak i moralnych (prośba skierowana jest do braci starszych i diakonów zborowych), także wszelkich materiałów wspomnieniowo-historycznych dotyczących życia naszej społeczności (np. do działu „Moja droga do Prawdy”, „Z życia zborów”, „Echo z konwencji” i innych).

R- ( r.)
„Straż” / str.