Na Straży
nr 1966/1

Modlitwa

Witamy Cię, Boże, jeszcze raz! Witamy pieśnią dziękczynienia, modlitwą uwielbiającą i ślubem odnawiającym naszą miłość ku Tobie, Stwórco, Panie Wszechświata. Dziś wkraczając w nową cząstkę czasu, w progi Twoich tysiącleci, owiani blaskiem wstających zórz Dnia Twego, podziwiamy potężną moc Twego prawa, będącego wyrokiem dla nocy i dla tych, co noc błogosławią dla swych niecnych poczynań. Panie, nie karz nas też za błędy popełnione, zwróć ku nam swe oblicze, błogosław nam i wprowadź nas w Twe królestwo światła i pokoju, o które tyle stuleci dzieci Twe się modliły. Chociaż padamy, Ty nas dźwigasz. Ty znasz, cośmy za ulepienie i jak nasza szara doczesność wiąże nam skrzydła do wzlotów podniebnych. Daj nam przeto wyzwolenie z tego ciała gliny pierwej, niż czas nas zmęczy, pierwej niż ostygnie zapał i miłość w sercach naszych małych.

Boże, odsłoń nam swoje tajemnice, abyśmy nie przechodzili koło Twych znaków „czasów i chwil” i dodaj nam siły twórczej, abyśmy mogli dźwignąć się z barłogu ubóstwa i niemocy ku Twym gwiazdom świętości. Niech śladów naszych, znaczonych krwią i łzami po ziemi, nie zetrze czas i Szatan – aby w nich mogła ludzkość odczytać miłość tych, co za wzgardą całego świata chcą Cię obdarzyć najwyższym serc uczuciem. Cóż mamy Ci do dania więcej? Przyjmij modły nasze w czaszę złotą i rozsyp gwiazdami po niebie, niech lśnią jako najdroższe klejnoty naszej adoracji. Jako istoty jednodniowe, przecież jeszcze istniejemy i jeszcze Cię uwielbiamy. Ostatni nasz uśmiech w zapadających mrokach nad światem i ostatni szept nasz usłysz, o Panie! W słabnące siły ześlij nam wytrwanie i ukoronuj dobrocią Twą Rok Nowy.

Kaleta Stanisław

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Modlitwa

„Panie, uczyń ze mnie narzędzie swego pokoju.
Naucz mię siać miłość tam, gdzie istnieje nienawiść,
wiarę tam, gdzie jest zwątpienie,
nadzieję tam, gdzie jest rozpacz,
światło tam, gdzie jest ciemność,
radość tam, gdzie jest smutek.

Panie, spraw, abym raczej starał się
pocieszać niż korzystać z pociechy;
rozumieć tak samo jak być rozumianym,
miłować bardziej niż być miłowanym,
dawać raczej niż otrzymywać,
przebaczać tak samo, jak pragnę przebaczenia
i umierać, aby być godnym życia wiecznego…”

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Modlitwa

Witamy Cię, Boże, jeszcze raz! Witamy pieśnią dziękczynienia, modlitwą uwielbiającą i ślubem odnawiającym naszą miłość ku Tobie, Stwórco, Panie Wszechświata. Dziś wkraczając w nową cząstkę czasu, w progi Twoich tysiącleci, owiani blaskiem wstających zórz Dnia Twego, podziwiamy potężną moc Twego prawa, będącego wyrokiem dla nocy i dla tych, co noc błogosławią dla swych niecnych poczynań. Panie, nie karz nas też za błędy popełnione, zwróć ku nam swe oblicze, błogosław nam i wprowadź nas w Twe Królestwo światła i pokoju, o które tyle stuleci dzieci Twe się modliły. Chociaż padamy, Ty nas dźwigasz. Ty znasz, cośmy za ulepienie i jak nasza szara doczesność wiąże nam skrzydła do wzlotów podniebnych. Daj nam przeto wyzwolenie z tego ciała gliny pierwej niż czas nas zmęczy, pierwej niż ostygnie zapał i miłość w sercach naszych małych.

Boże, odsłoń nam swoje tajemnice, abyśmy nie przechodzili koło Twych znaków, „czasów i chwil” i dodaj nam siły twórczej, abyśmy mogli dźwignąć się z barłogu ubóstwa i niemocy ku Twym gwiazdom świętości. Niech śladów naszych, znaczonych krwią i łzami po ziemi, nie zetrze czas i Szatan – aby w nich mogła ludzkość odczytać miłość tych, co za wzgardą całego świata chcą Cię obdarzyć najwyższym serc uczuciem. Cóż mamy Ci do dania więcej? Przyjmij modły nasze w czaszę złotą i rozsyp gwiazdami po niebie, niech lśnią jako najdroższe klejnoty naszej adoracji. Jako istoty jednodniowe przecież jeszcze istniejemy i jeszcze Cię uwielbiamy. Ostatni nasz uśmiech w zapadających mrokach nad światem i ostatni szept nasz usłysz, o Panie! W słabnące siły ześlij nam wytrwanie i ukoronuj dobrocią Twą Rok Nowy.

R- ( r. str. )
„Straż” / str.