W jakim stopniu szczęście małżeńskie zależy od kobiety, a w jakim od mężczyzny?
Z licznych ankietowanych badań przeprowadzonych wśród licznych zgodnych par małżeńskich wynika, że o tym, czy małżeństwo jest szczęśliwe, najczęściej zależy od kobiet. Niemal wszyscy ankietowani mężczyźni uważali za najważniejsze u żon takie cechy, jak: pogoda ducha, łagodność, wyrozumiałość, gospodarność, atrakcyjność. Natomiast u mężów żony uważają za ważne cechy jak: czułość, zaradność, opiekuńczość, skromność.
Co robić, aby małżeństwo było bardziej szczęśliwe?
Otóż warto sobie – żonom – uprzytomnić, że mężczyzna to taki dziwny człowiek, który może być zadowolony tylko wtedy, gdy jest przekonany, że jest najważniejszy dla kobiety, którą wybrał. Musi czuć, że jest kochany, inaczej nie będzie żyć normalnie. Mężczyzna wiąże z kobietą nie tylko łóżko, ale potrzebę szczególnego uznania.
Może zapytacie kobiety, dlaczego to akurat wy macie dbać o dobre samopoczucie męża, a czy wasze samopoczucia się nie liczą?
Oczywiście, że się liczą, ale okazuje się, że dla większości kobiet potrzebny do szczęścia jest dobry mąż. A dobry mąż, to mąż zadowolony z małżeństwa. Dlatego właśnie w dobrze rozumianym własnym interesie warto dbać o swojego męża. Rzadko się bowiem zdarza, aby kobieta, której mąż jest zadowolony z małżeństwa miała powody do skarg. Bowiem mężowie szczęśliwi są skłonni do ustępstw, potrafią być wspaniałomyślni i znajdują w sobie dużo dobrej woli – jeżeli mają być za co wdzięczni. Nie zmusimy ich do tego wiecznymi pretensjami, żalami, karami, poniżaniem lub zamykaniem się w sobie.
Wiele więc zależy od żon – ich wiedzy i umiejętności mądrego kochania.
(Mąż nie potrzebuje od swej żony matczynej czułości, wyrażającej się w nakarmieniu, opierunku i odzianiu, ale prawdziwego uczucia kochającej go żony).