Na ten czas Żydowie, dostawszy swobody,
Bystre Nilowe żegnali wody,
Wielka tam na nich łaska Pańska sie znaczyła
I niepodobna ku wierze siła.
Morze, patrząc, uciekło, także Jordanowy
Obrócił sie wspak strumień do głowy.
Góry capom podobne wesołym, a skały
Jako jagnięta młode skakały.
Morze, czemuś uciekło? Przecześ, Jordanowy
Strumieniu, wspak sie wrócił do głowy?
Góry, czemuście capom podobne skakały,
A wy by młode jagnięta, skały?
Bytność Pańską i góry, i rzeki szalone,
I morze czuło nieujeżdżone,
Który z krzemienia zdroje, a z twardej opoki
Mocen wycisnąć strumień głęboki.
Psałterz Dawidów w przekł. J. Kochanowskiego (1530-1584), Biblioteka Polska 1997