Na Straży

Psalm 114

Na ten czas Żydowie, dostawszy swobody,

Bystre Nilowe żegnali wody,

Wielka tam na nich łaska Pańska sie znaczyła

I niepodobna ku wierze siła.

Morze, patrząc, uciekło, także Jordanowy

Obrócił sie wspak strumień do głowy.

Góry capom podobne wesołym, a skały

Jako jagnięta młode skakały.

Morze, czemuś uciekło? Przecześ, Jordanowy

Strumieniu, wspak sie wrócił do głowy?

Góry, czemuście capom podobne skakały,

A wy by młode jagnięta, skały?

Bytność Pańską i góry, i rzeki szalone,

I morze czuło nieujeżdżone,

Który z krzemienia zdroje, a z twardej opoki

Mocen wycisnąć strumień głęboki.

Psałterz Dawidów w przekł. J. Kochanowskiego (1530-1584), Biblioteka Polska 1997