Na Straży
nr 2010/4

Wiersz – Spolegaj na Bogu

Kto los swój oddał w ręce Boga,

Kto w Nim nadzieję złożył swą,

Tego nie dotknie żadna trwoga,

Bo Bóg odwróci dolę złą.

Niechaj z poddaniem zawsze słucha,

Co Bóg od dzieci swoich chce,

Niech przyjmie to w pokorze ducha,

Co mądrość Boga zawsze śle.

Gdy utrapienie masz w swym życiu,

I smutek dręczy serce twe,

Modlitwy swoje ślij w ukryciu,

Niech silna wiara w tobie wre.

Nie myśl, że ciebie Bóg porzuci,

Cierpienia, smutki chętnie znoś.

Cierpień i smutku ci ukróci,

A łask dla ciebie zleje dość.

Bo przez cierpienia, które znosisz,

Do Boga więcej zbliżasz się,

O łaskę w modłach swoich prosisz,

On chętnie wysłuchuje cię.

Więc swą nadzieję w Bogu złóż,

On jest lekarzem wszystkich dusz.

On też odwróci wszelki cios,

Od tych, co zdali nań swój los.

R- ( r.)
„Straż” / str.