Echa z konwencji

ANDRYCHÓW, 16 MAJA 2004 R.

Słowa wypowiedziane przez naszego Pana: „Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat”, wyeksponowane na scenie Domu Kultury, przywitały uczestników konwencji w Andrychowie. Często mówimy, że żyjemy w trudnych czasach, dlatego przypomnienie tych słów powinno wlać w nasze serca więcej ufności, wiary i chęci do walki z przeciwnościami dnia codziennego.

Osiemdziesiąt lat temu nasz Zbór zorganizował pierwszą konwencję w Roczynach koło Andrychowa, w której wzięło udział kilkudziesięciu słuchaczy Słowa Bożego. Dzisiaj, jak i przez ostatnie lata, sala Domu Kultury zapełnia się do ostatniego miejsca, gromadząc ponad 600 uczestników tej „uczty duchowej”, jaką niewątpliwie jest spotkanie tak wielkiej grupy braci i sióstr z całej Polski.

Przewodniczącym tej konwencji był br. Andrzej Jończy, a wykładami ze Słowa Bożego usłużyli następujący bracia:

• br. Beniamin Pogoda – wykład skierowany do młodzieży, a zatytułowany „Biblijne rady żonatego dla nieżonatych” – brat Beniamin „wypisał” receptę z kilkoma radami, jak uczynić swe małżeństwo udanym;

• br. Adam Kubic – „Życie wieczne”, czyli jak do życia wiecznego należy się przygotować, czego oczekiwać, jakie wymagania stawiane są tym, którzy chcą być jego uczestnikami – to podstawowe zagadnienia, które brat poruszył w swym wykładzie;

• br. Rafał Purwin – „Poznali ich, że byli z Jezusem” – brat przeprowadził test, na pytania którego każdy miał sobie odpowiedzieć w duchu. Test zawierał siedem pytań, które miały wykazać, czy jesteśmy rozpoznawani jako „inni”, ci, którzy prawdziwie idą za Jezusem;

• br. Piotr Mrzygłód – „Kto jest moim bratem, bliźnim, nieprzyjacielem?” – brat w swym wykładzie podjął próbę odpowiedzi na te pytania.

To, co przyjemne, zazwyczaj szybko przemija, musimy się żegnać i powracać do swych domów. Ruszamy jednak naładowani nową energią wypływającą z tego spotkania ze Słowem Bożym i braćmi. Mamy też w sercu radość, bo to dopiero początek okresu konwencyjnego, przed nami jeszcze wiele takich spotkań.

Za uczestników konwencji br. Andrzej Jończy

BUDZIARZE, 10-11 LIPCA 2004 R.

Za wolą Pana mieliśmy przywilej kolejny raz korzystać z gościnności braterstwa, by wśród ciszy i spokoju w miejscowości Budziarze czerpać z obficie zastawionego stołu Pańskiego. W imieniu organizatorów konwencje rozpoczął br. Leszek Szarkowicz. Na słuchanie Słowa Bożego zgromadziło się ok. 1000 osób ze wszystkich regionów Polski, a także zagranicy.

Pierwszego dnia przewodniczenie w konwencji powierzono bratu Edwardowi Pietrzykowi. Witając zebranych gości przewodniczący przypomniał, że nasze tegoroczne spotkanie jest już dwunastym zorganizowanym w Budziarzach.

Mottem konwencji był werset z Psalmu 134:2 „Podnoście ręce ku świątyni i błogosławcie Pana”.
Myśl zawarta w tym wersecie przewijała się w wielu tematach, którymi usługiwali zaproszeni bracia.

Pierwszym wykładem usłużył brat Jan Kopak. W temacie nawiązującym bezpośrednio do hasła konwencji, wskazał na symboliczną świątynię(1 Kor. 3:16 ). Podał także przykłady jak w różnych sytuacjach na drodze naszego pielgrzymstwa można podnosić ręce (czynić coś dla tej świątyni), okazując tym samym swoje przywiązanie do Pana i chęć służenia Jemu i Jego sprawie.

Drugim wykładem zatytułowanym „Mieszkanie, w którym Pan Bóg pragnie mieszkać” na podstawie 2 Ks. Mojż. 25:8 usłużył brat Zdzisław Kołacz. Zgodnie z Dz. Ap. 17:24 – Pan Bóg nie mieszka w budowlach ręką ludzką uczynionych. On chce zamieszkać w naszych sercach. Drzwi do tego mieszkania można otworzyć jednak tylko od wewnątrz. Pan stoi u tych drzwi, puka i czeka na zaproszenie. Otwórzmy te drzwi, aby nasze szczęście i zadowolenie było zupełne.

Kolejna część naszej społeczności miała inny nieco charakter. Zgodnie z rozesłaną wcześniej informacją konwencja na Budziarzach pełniła także rolę Walnego Zgromadzenia Członków Zrzeszenia (Konwencji Generalnej). W tej części programu poddano pod głosowanie zmiany w statucie naszego Zrzeszenia zaproponowane po rozmowach prowadzonych z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Większością głosów (2 głosy przeciwne) zaakceptowano proponowane zmiany i upoważniono Zarząd do prowadzenia dalszych uzgodnień z Ministerstwem zmierzających do zatwierdzenia nowego statutu.

Miłym akcentem naszej społeczności była prezentacja pieśni i wierszy przygotowana przez dzieci uczestniczące w kursie biblijnym w Chrzanowie.

Po przerwie obiadowej trzecim wykładem na temat „Tego żąda Bóg” zaczerpniętym z 5 Ks. Mojż. 6:5, usłużył brat Ryszard Armużyński. Od duchowego Izraela Pan Bóg żąda tego samego czego żądał wcześniej od cielesnego (5 Mojż. 10:12). Nie powinniśmy o tym zapominać niezależnie od tego jak prawo Boże przestrzegane jest we współczesnym świecie.

Ostatnie nabożeństwo tego dnia miało szczególny charakter. Wykładem do chrztu usłużył brat Waldemar Szymański. Każdy człowiek decydujący się na ten krok stawia sobie pytanie: „czy dam radę?” Brat podkreślał, że osoby wstępujące w ślady Chrystusa nie będą osamotnione w podróży po wąskiej drodze. Przekonywał, że tego dnia podejmują najważniejszą i zarazem najlepszą decyzję w swoim życiu. Ta część społeczności zakończyła się nad pobliskim stawem, gdzie 11 osób w różnym wieku okazało przed wieloma świadkami wolę swojego serca.

Po kolacji wiele osób spośród braterstwa uczestniczyło w wieczorze pieśni i poezji prowadzonym przez brata Henryka Szarkowicza. Pieśni i hymny zanoszone na chwałę Stwórcy rozbrzmiewały do późnych godzin wieczornych.

W drugim dniu konwencji przewodniczył brat Henryk Plewniok. Po krótkich słowach powitania przystąpiliśmy do rozważania Słowa Bożego.

Pierwszym wykładem zatytułowanym „Sam na sam z Bogiem” usłużył brat Tadeusz Wójciak. Za podstawę rozważań posłużyły słowa Ew, Jana 16:32 „… lecz nie jestem sam, bo Ojciec jest ze mną”. Ilustracją tych słów są nasze codzienne modlitwy. Rozmowy z Bogiem i przebywanie w Jego bliskości to wspaniały dar dla ludu poświęconego. Z przykładów Jakuba, Jeremiasza, Eliasza, Samuela, Daniela oraz Jana Chrzciciela można dopatrzeć się wielu lekcji w sposobie naszego postępowania i bycia „sam na sam” z Ojcem.

Drugi wykład tłumaczony był z języka rumuńskiego na polski. Tematem „Jeruzalem kamieniem ciężkim” z proroctwa Zach. 12:1-10 usłużył brat Nicolae Zoicas. Jeruzalem to starożytne miasto Jebuz, którego mieszkańcy pochodzili z plemienia Judy (Joz. 15:8). Prorok Jeremiasz mówi, że w przyszłości Jeruzalem będzie stolicą całego świata. Tam powstanie również nowa konstytucja „… słowo Pańskie wyjdzie z Jeruzalem” Mich. 4:2. Ziemskie Jeruzalem przez wiele stuleci deptane było przez pogan, duchowe Jeruzalem napełnione łaską i błogosławieństwem to wspaniała nadzieja dla wszystkich wierzących.

W kolejnym wykładzie „Aby uciekanie wasze nie było w zimę, ani w sabat” Mat. 24:20-22 brat Henryk Kamiński mówił o zmianach jakie zaszły w minionym stuleciu. O tym, że „pszenica i kąkol” – miały rosnąć razem aż do żniwa mówi Pan Jezus w przypowieści (Mat. 13:24-30). Z chwilą przyjścia Pana po raz wtóry rozpoczął się czas żniwa. Żniwo to ważna praca związana ze zbieraniem plonów. Główny żniwiarz – nasz Pan trzyma w ręku ostry sierp. W tym okresie daje się zauważyć nasilone „wychodzenie ludu z Babilonu”.

Ostatni wykład, którym służył brat Mirosław Suchanek zatytułowany „Napominanie i strofowanie” zaczerpnięty został z 3 Ks. Mojż. 19:17. Umiejętność napominania „Tych, którzy grzeszą…”

1 Tym. 5:20 jest bardzo istotna nie tylko dla braci starszych, ale również dla wszystkich członków duchowej rodziny. Strofować to nie znaczy karać, ale z miłością, powagą i wyrozumieniem przyprowadzić do społeczności z Bogiem. Przykłady Słowa Bożego (Mat. 18:15-18, 1 Kor. 5:11-13) uczą zasady Bożego napominania i strofowania.

Licząc wszystkich obecnych sercami i myślami na tej uczcie mieliśmy świadomość, że nasza społeczność w tych dniach była znacznie większa. Choćby najlepiej dobranymi słowami nie da się przekazać wielu przeżyć doznanych na konwencji w Budziarzach. Tą drogą chcemy jednak wszystkim miłym Czytelnikom przekazać cząstkę otrzymanych tam błogosławieństw.

br. Henryk Plewniok

CIEMNOSZYJE, 17-18 LIPCA 2004 R.

W tym roku lato nie rozpieszczało zbytnio słońcem. A jednak w dniach 17-18 lipca kiedy to odbywała się konwencja w Ciemnoszyjach zgromadzony tam lud Boży w liczbie ok. 120 mężczyzn powyżej dwudziestego roku życia, nie licząc kobiet i dzieci, nie musiał ukrywać się przed deszczem pod parasolami. Owszem, pogoda sprzyjała odpoczynkowi przy Słowie Bożym. Lekki powiew wiatru niósł z sobą przyjemną woń modlitw do Pana, a połączone w jeden głos słowa pieśni ulatywały w powietrze jak ptaki. Zdawało się że i liczne w tym roku bociany również chcą przyłączyć się do hymnów pochwalnych wtórując swym klekotem. Ośmiu braci spośród grona zebranych w tych dniach budowało pozostałych głosząc słowa Ewangelii, radosnej nowiny, która pobudziła serca trojga ludzi, którzy od tej pory postanowili iść już zawsze z Panem. Uczynili oni dobre wyznanie przed wieloma świadkami i pragnęli aby ich ochrzczono w imię Jezusa. Pierwszego dnia weszło dwóch braci do wody a drugiego jeszcze jedna siostra. Wykładami do chrztu służyli bracia Daniel Krawczyk i Michał Targosz. Pozostali bracia kierowali nasze myśli innymi torami. I tak jako pierwszy brat Walenty Bywalec nakłonił nas do zastanowienia się nad odpowiedzią na pytanie: „Jakie jest twoje wyznanie?”, następnie brat Krzysztof Nawrocki rozważał cechy i naturę „Pasterzy ludu Bożego”. Również i brat Marek Dziewoński nawoływał do życia zgodnie z zasadami Pisma Świętego. Brat Paweł Kozłowski z zapałem nawoływał za słowami apostoła: „Zawsze się radujcie”. Piotr Krajcer przybliżał braciom znaczenia Zakonu, który jest przecież „cieniem przyszłych dóbr”. Jako ostatni przemawiał brat Mirosław Suchanek próbując przedstawić listę naczelników zbawionego Izraela według pierwszej i ostatniej księgi Pisma Świętego. Konwencja zakończyła się i bracia powrócili do swych domów z nadzieją, że Pan pozwoli spotkać się za zasłoną wszystkim, o ile to możliwe, zgromadzonym w imieniu Jezusa na całym świecie. A jeśli inna będzie Jego wola i zechce aby i w przyszłym roku drzwi pozostały jeszcze otwarte dla serc, chcących iść śladem Jego Syna, pozwoli znów zgromadzić się wokół Jego Słowa i schronić się przed światem w namiastce swojego Królestwa.

Andrzej Sobolewski

CHEŁM, 22 SIERPNIA 2004 R.

W tym roku po raz jedenasty spotkaliśmy się na konwencji w Chełmie. Jak co roku zorganizowali ją braterstwo zbierający się w tym mieście przy współudziale innych braci z Lubelszczyzny. Mimo deszczowego dnia na słuchanie Słowa Bożego w Chełmskim Domu Kultury zebrało się ponad 400 osób. Przewodnim wersetem naszej społeczności były słowa Ew. Jana 16:33: „Ufajcie, ja zwyciężyłem świat”. Zebranych gości w imieniu organizatorów powitał br. Franciszek Olejarz. Po zaśpiewaniu pieśni na chwałę Stwórcy i słowach modlitwy o Boże błogosławieństwo odczytany został werset „Manny”: „Izaliście nie wiedzieli, iż w tych rzeczach, które są Ojca mego, ja być muszę?” – Łuk. 2:49.

Pierwszym wykładem na temat „Znak dla wierzących i znak dla niewierzących” z 1 Kor. 14:22 usłużył br. Walenty Bywalec. Z tego wystąpienia dowiedzieliśmy się, że słowa naszego Pana były różnie rozumiane, w zależności od osób, które ich słuchały. Za przykład może posłużyć historia zapisana w Ew. Mateusza 26:62-65. Prorocze słowa Jezusa Żydzi uznali za bluźnierstwo. Podobnie jest w Wieku Ewangelii z wierzącymi i niewierzącymi. Dla wierzących znakiem jest proroctwo. Niewierni potrzebują prostej mowy i znaków widzialnych, jak czytamy w Ew. Jana 2:18 -”Jaki znak pokażesz nam na dowód”.

W drugim wykładzie, zatytułowanym „Pokora drogą do zwycięstwa” z Listu Jakuba 4:6, br. Sławomir Florczak, przedstawiając życie kolejnych władców Izraela, dokonał porównania postaci Achaza i jego syna Hiskiasza. Król Achaz palił kadzidło i składał ofiary niemal pod każdym drzewem, przebudował świątynię Pana, a jej srebro i złoto przekazał w darze królowi asyryjskiemu. „Nie czynił tego, co prawe w oczach Pana …” – 2 Król. 16:2. W przeciwieństwie do swojego ojca król Hiskiasz „Na Panu, Bogu Izraela, polegał, tak że nie było po nim takiego jak on w gronie wszystkich królów judzkich, ani w gronie jego poprzedników” – 2 Król. 18:5. Słowo Boże mówi, że „Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje”. Król Hiskiasz w pokornej modlitwie prosił Boga o kierownictwo w walce z królem asyryjskim i odzyskanie tego, co stracił Achaz.

W kolejnym wykładzie br. Aleksander Lipka starał się znaleźć odpowiedź na pytanie: „Czy Pan Bóg potrzebuje naszej służby”. Służba to działanie dla jakiejś idei, poświęcenie się jakiejś sprawie. Najważniejszą sprawą w życiu człowieka jest Pan Bóg. „Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza” – Rzym. 12:1. Przed świątnicą stała umywalnia z wodą, w której kapłan obmywał swoje ciało przed wejściem do namiotu. To obrazuje, że w Wieku Ewangelii tylko czysty sługa może przystąpić do Boga. Mówi o tym apostoł Paweł w Rzym. 6:12 – „Niechże nie panuje grzech w śmiertelnym ciele waszym, abyście nie byli posłuszni pożądliwościom jego”. Z kolei Pan Jezus powiedział: „Pójdźcie do mnie wszyscy…”. Słowa te dowodzą, że każdy z nas może służyć Panu, a rozumna służba to wspaniały odpoczynek duchowy.

Ostatnim wykładem, zatytułowanym „Dusza ludzka”, usłużył br. Eugeniusz Szarkowicz. Temat ten uświadomił słuchaczom, jak wiele błędnych poglądów powstało na fundamencie tej nauki. Dusza to określenie istoty żyjącej, czującej i myślącej. Słowo Boże dowodzi, że człowiek jest duszą śmiertelną, a nauka o nieśmiertelności duszy pochodzi od szatana. Żyjemy w czasach, kiedy siły demoniczne szczególnie silnie oddziałują na człowieka. Pismo Święte przestrzega: „Niech nie znajdzie się u ciebie … ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych” – 5 Mojż. 18:10-11. W tych trudnych czasach ogromną rolę odgrywa nasza codzienna modlitwa, albowiem „Bóg jest ucieczką i siłą naszą, pomocą w utrapieniach najpewniejszą” – Psalm 46:2.

Kończąc naszą społeczność słowami pieśni 367 i wspólną modlitwą dziękowaliśmy Stwórcy za hojność Jego łaski. Wzmocnieni duchowo Słowem Bożym wracaliśmy do domów cytując słowa Psalmu 37:3-5 – „Zaufaj Panu i czyń dobrze, mieszkaj w kraju i dbaj o wierność! Rozkoszuj się Panem, a da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni”.

Waldemar Szymański
R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

TARNÓW, 15 CZERWCA 2003

„Jako jeleń pragnie wód płynących, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże” – Psalm 42:2 (NP).

Podobne były pragnienia organizatorów i wielu uczestników konwencji w Tarnowie, aby przy pomocy Bożej w miłej braterskiej społeczności spotkać się z Panem i jak biblijna Maria, siedząc u Jego stóp, posłuchać przyjemnych słów żywota.

I dobry Bóg pobłogosławił te pragnienia. Przy pięknej, słonecznej pogodzie zgromadziło się około 700 osób – witając się z radością uśmiechem, uściskiem dłoni lub braterskim pocałunkiem.

Na sali witało nas pięknie wykonane hasło, o bardzo głębokiej treści: „Pokoju naśladujcie ze wszystkimi i świątobliwości, bez której żaden nie ogląda Pana” – Hebr. 12:14.

Konwencję rozpoczął i przewodniczył w niej br. Józef Sygnowski, który w krótkich, serdecznych słowach powitał braterstwo i zachęcił do słuchania oraz do korzystania z serdecznej, braterskiej społeczności w czasie przerw.

Budującymi wykładami usłużyło czterech braci, którzy często nawiązywali do hasła konwencji.

Pierwszym wykładem pt.: „Pokoju naśladujcie” usłużył br. Piotr Garbacz. Mówca zwrócił uwagę na ważność pokoju z Bogiem i ludźmi. Pokój taki ma być najpierw w naszych sercach, następnie w małżeństwach, w rodzinach, w zborach i w miarę możliwości w obcowaniu ze wszystkimi.

Następnie br. Piotr Krajcer usłużył wykładem pt.: „Miasto, które szukało pokoju”. Miastem tym był Gibeon (Joz. 9:3 i d.), którego mieszkańcy w obawie przed zagładą podstępem zawarli pokój z Izraelem. Brat mówił o tym, jakie były następstwa tego zdarzenia i jakie lekcje wynikają dla nas.

Wykład br. Waldemara Szymańskiego dotyczył naszego serca: „Gdzie jest skarb wasz, tam i serce wasze” (Mat. 6:21). Mówca zwrócił uwagę, jak wiele rzeczy lub osób może być naszymi „skarbami”, a dowodem na to są nasze rozmowy, rozmyślania, ilość poświęcanego czasu itd. Wiele skarbów ziemskich bywa zwodniczych, a najbardziej wartościowe są skarby niebieskie – wieczne.

W czwartym wykładzie br. Daniel Krawczyk nawiązał do drugiej części hasła konwencji: „Kto będzie oglądał Boga?”. Brat podkreślił, jak wielkim i wyjątkowym zaszczytem będzie dla niektórych z ludzi oglądanie Boga, a jednym z warunków jest świątobliwość – tak w sercu, jak i w całym chrześcijańskim życiu.

Wykłady były więc bardzo stosowne do czasu i potrzeb, gdyż wszyscy jesteśmy świadomi trudności tych ostatecznych czasów. Tym bardziej ważne jest, „abyśmy odrzekłszy się niepobożności i świeckich pożądliwości, trzeźwo, sprawiedliwie i pobożnie żyli na tym świecie, oczekując onej błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa” – Tyt. 2:12 (BGd).

Życzeniem zgromadzonych było, aby ich uczucia braterskiej miłości oraz chrześcijańskie pozdrowienie i życzenia błogosławieństwa Bożego przekazać wszystkim Braterstwu i Czytelnikom „Na Straży”.

Z upoważnienia uczestników konwencji: br. M. Jakubowski

ANDRYCHÓW, 22 CZERWCA 2003

„Miłość braterska niechaj trwa” – Hebr. 13:1.

Słowa Listu ap. Pawła do Hebrajczyków posłużyły za motto konwencji, którą zbór w Andrychowie zorganizował już po raz pięćdziesiąty na przestrzeni swojego ponad 80-letniego istnienia.

Błogosławieństwo Boże pozwoliło około siedmiuset uczestnikom naszej konwencji na przeżycie chwil radości ze słuchania Słowa Bożego oraz ze spotkania współbraci – tych najlepszych przyjaciół, z którymi możemy porozmawiać, wymienić poglądy w różnych kwestiach dotyczących zagadnień z Pisma Świętego. Są to wspaniałe chwile, które dają możliwość realizacji w praktyce tej najpiękniejszej idei chrześcijaństwa, jaką jest miłość.

W konwencji przewodniczyli bracia: Ireneusz Gierek i Andrzej Jończy. Pierwszym wykładem podzielił się z nami br. Paweł Suchanek, który swoje rozważania zatytułował: „Bóg mówi”. Mówi do nas różnymi sposobami. Objawienie Boże jest objawieniem światłości i prawdy. Brat przedstawił kilka postaci z Pisma Św., które słuchały, wierzyły i realizowały to, co Bóg do nich mówił. Zadał też pytanie, na które każdy z nas musi sobie odpowiedzieć: Czy realizujemy to, co Bóg mówi do nas?

Drugim wykładem – „Nie przekroczysz Jordanu” – usłużył br. Franciszek Olejarz, który na przykładzie Mojżesza oraz zboru w Efezie wskazał nam drogę postępowania w odniesieniu do naszych czasów. Zwrócił uwagę na to, że powinniśmy chodzić „starymi ścieżkami”, wypracowanymi przez naszych poprzedników.

Trzecim wykładem usłużył br. Daniel Iwaniak, który w temacie: „Gospodarowanie dobrami danymi od Boga” starał się wykazać, czego uczy Biblia, jeśli chodzi o działania związane z naszą pracą zarobkową. Przypomniał również o idei dzielenia się swymi dobrami ze współbraćmi.

Po przerwie obiadowej chór pod kierunkiem br. Michała Kubica oraz dzieci z miejscowego zboru przedstawiły program słowno-muzyczny sławiący imię Boże oraz to, co najważniejsze w naszych wzajemnych stosunkach braterskich – miłość.

Ostatnim wykładem, skierowanym do naszej chrześcijańskiej młodzieży, usłużył br. Michał Targosz. Udzielił młodym ludziom, ale nie tylko im, kilku cennych rad, jak postępować w różnych sytuacjach dnia codziennego, zachęcał również do wstąpienia na drogę, którą wskazał Jezus Chrystus.

Wszystko, co sprawia radość, co powoduje naszą mobilizację w służbie Bogu, szybko przemija i ponownie wracamy do trudów codzienności. Mamy jednak nadzieję, że czas, kiedy ta radość będzie naszym udziałem już na zawsze, jest coraz bliżej. Nasze rozstania ułatwia również świadomość, że mamy przed sobą jeszcze kilka takich spotkań braterskich w tym roku. Chwile spędzone na uczcie duchowej w Andrychowie pozostaną w naszej pamięci, a uwieńczeniem tej społeczności niech będzie notatka, którą zamieszczamy w czasopiśmie „Na Straży” zgodnie z życzeniem uczestników konwencji.

W imieniu uczestników br. Andrzej Jończy
R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

TARNÓW, 2 CZERWCA 2002

W niedzielny poranek 2 czerwca już po raz kolejny mieliśmy przywilej korzystania z przestronnej hali sportowej przy ulicy Gumniska w Tarnowie, gdzie udzielili nam swej miłej gościny braterstwo z okolicznych zborów. Hasłem tej konwencji były słowa napisane wiele stuleci temu przez proroka Izajasza: „…Pan Bóg mój jest mocą moją, i pieśnią moją, i zbawieniem mojem” (Izaj. 12:2), które, jak mogliśmy stwierdzić, nie straciły nic ze swej mocy i aktualności, i również dziś pocieszają i krzepią wierzących. Pomimo chmur i deszczu zgromadziliśmy się w dość licznym gronie, a pomruki niedalekiej burzy były jakby przypieczętowaniem słów padających z Świętej Księgi dodając im powagi i przypominając o wszechmocy Stwórcy.

Zebranych braterstwa przywitał w imieniu organizatorów br. Mieczysław Jakubowski, który po krótkim wstępie przekazał przewodniczenie br. Pawłowi Suchankowi. Wysłuchaliśmy lekcji biblijnych, które były pokrzepieniem dla naszego ducha, zachęcały do wytrwałości w Bożej służbie i pokazywały piękno Jego planu zbawienia. Oto tematy wykładów i usługujący mówcy:

• „Zdroje Zbawienia” – br. Henryk Plewniok
• „Kiedyż Panie” – br. Aleksander Lipka
• „Wierni szafarze tajemnic Bożych” – br. Tadeusz Wójciak
• „Reformacja w kościele” – br. Janusz Then

Korzystaliśmy z dość długich jak na konwencyjne warunki przerw, które były skwapliwie wykorzystywane przez wszystkich na rozmowy z dawno nie widzianymi braćmi, braterskie uściski dłoni, czasem może tylko pomachanie z daleka ręką, bo porozmawiać z każdym przecież niesposób. Mimo to trudno dość było zasiąść na czas na swoim miejscu, zostawialiśmy to na ostatnią chwilę. Świadczy to o tym, że jesteśmy spragnieni społeczności ze sobą, i pomimo powszechności telefonów, a ostatnio również poczty elektronicznej, nic chyba nie zastąpi spojrzenia w oczy (czasem może nieco wilgotne ze wzruszenia) i braterskiego uścisku. Potrzebujemy tego bardziej chyba niż kiedykolwiek – coraz mniej jest w tym świecie dobra, serdeczności, przyjaźni, ciepła…

Dlatego tym bardziej wdzięczni jesteśmy za to spotkanie Niebiańskiemu Ojcu jak i braterstwu, którzy usłużyli swoją pracą i środkami, by wzmocnić naszego ducha.

Za uczestników konwencji K. Nawrocki

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

BIELSKO–BIAŁA, 21 MAJA 2000 R.

„Bóg mój wysłucha mię” – Micheasz 7:7. Te pełne nadziei słowa witały braterstwo przybyłe na konwencję do Bielska-Białej. Konwencja odbyła się tym razem w przestronnej hali sportowej BKS „Stal” przy ulicy Rychlińskiego 19. Chęć spotkania się z braterstwem w ten majowy dzień zgromadziła ponad 600 osób z różnych stron.

Brat z miejscowego zboru przywitał braci i siostry słowami 5 Mojż. 32:1-4, w dalszej części nabożeństwa przewodniczył brat Piotr Krajcer. Mieliśmy przywilej wysłuchania czterech wykładów.

Pierwszym wykładem usłużył br. Zdzisław Kołacz. Brat oparł swą lekcję na słowach z listu apostoła Pawła do Tytusa 2:9-10: „Aby naukę zbawiciela naszego, Boga, we wszystkim zdobili”. Mówca zwrócił naszą uwagę na ozdobę wewnętrzną prawdziwego chrześcijanina. Nauka płynąca ze Słowa Bożego jest piękna i nie możemy do niej nic dodać, możemy ją jednak ozdobić dobrymi uczynkami w codziennym życiu. Nasze słowa i czyny mają przynieść błogosławieństwo wszystkim otaczającym nas ludziom. Prawdziwa ozdoba nie jest zewnętrzna, lecz „on skryty serdeczny człowiek”.

Drugim wykładem usłużył brat Aleksander Lipka. Werset przewodni zapisany jest w Psalmie 33:13: „Pan patrzy z nieba i widzi wszystkich synów ludzkich”. Słowa tego wersetu skierowane są do wszystkich – dzieci, młodych i starszych. Brat zwrócił uwagę, że w oczach Bożych każdy jest Mu miły, jeżeli się właściwie zachowuje. Jednak młodzi są szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo ulegania złu. Pan z nieba patrzy i słucha, stąd nasze słowa i czyny muszą być przez nas kontrolowane w każdym czasie i miejscu. Pan patrzy na nasz wygląd, ubiór, zajęcia i plany. Młodzi często podejmują wiele decyzji bez zastanowienia, pochopnie i bez planu. Pan Bóg najpierw zaplanował wszystko to, co uczynił i postępuje zgodnie ze swoim planem. Brat zachęcał słuchaczy, a szczególnie młodych do naśladowania dobrych przykładów ze Słowa Bożego.

Po przerwie obiadowej usłużył brat Daniel Krawczyk. Podstawę rozważań „Uświęcająca moc Prawdy” stanowiły słowa Pana Jezusa zapisane w Ewangelii Jana 17:17. Prawda to nauka pochodząca od samego Pana Boga, Jezusa i apostołów i ona ma nas uświęcać w naszym codziennym życiu. Ewangelia Chrystusa Pana staje się w nas mocą. Jeżeli przyjmiemy ją do naszego serca, uczyni ona w nas przemianę i spowoduje zachętę do naśladowania Syna Bożego. Pan Jezus zawsze czynił wolę swojego Ojca, jest więc dla nas wzorem godnym naśladowania. Jeżeli uwierzymy i zaufamy naszemu Panu, Jego uświęcająca moc będzie w nas skuteczna w każdym czasie i miejscu.

Ostatnim wykładem usłużył brat Daniel Iwaniak. Rozważania tego brata skierowane były do starszego pokolenia braci i sióstr. Brat podkreślał, że w naszych zborach potrzebni są braterstwo w wieku starszym. To oni przekazują młodym mądrość, doświadczenie i lekcje z przeszłości. Służą także radą i pomocą. Młodzi powinni okazywać starszym szacunek i miłość, natomiast starsi młodym wyrozumiałość. W historii Starego Testamentu spotykamy przykłady potwierdzające mądrość i rozwagę starszych. Na przykład król Roboam opuścił radę starszych i usłuchał młodych, co okazało się tragiczne w skutkach, ponieważ królestwo rozpadło się. Racja była po stronie starszych. Mamy również i inne przykłady: Saul nie zawsze był zły, w młodości był pokorny, lecz gdy został królem, zmienił się i był gotów zabić Dawida, a nawet swego syna Jonatana. Zapominamy czasem, kim w przeszłości byliśmy. Starajmy się być pomocni jedni drugim.

Życzymy wszystkim Czytelnikom błogosławieństw Bożych, tak jak były one naszym udziałem na tej uczcie duchowej.

W imieniu uczestników, br. Marian Skoczylas


ANDRYCHÓW, 28 MAJA 2000 r.

Słowa „Zbawienia Twego oczekuję Panie” wyjęte z 1 Księgi Mojżeszowej 49:18 witały wszystkich przybyłych na konwencję w Andrychowie, urządzoną tym razem przez Zbór w Kozach Dolnych.

Około 700 braci, sióstr i drogiej młodzieży zapełniło do ostatniego miejsca salę tutejszego Miejskiego Domu Kultury. Przy łasce i pomocy Pana mogliśmy urządzić tę miłą przystań duchową, na której wykładami ze Słowa Bożego usłużyło czterech braci.

Pierwszym mówcą był br. Edward Pietrzyk, który podzielił się tematem „Nagroda dla Kościoła”. Za podstawę swych rozważań użył słów zapisanych w 1 Kor. 2:7, 9-10, jak też fragmentów zapisów z Księgi Objawienia tyczących siedmiu zborów. Brat zwrócił szczególną uwagę na kończące każde z siedmiu poselstw zapisy dotyczące nagrody. Nagrodą dla Kościoła, jako zwycięzców z Wieku Ewangelii będzie miedzy innymi: zaliczenie do mistycznej rodziny Bożej, posiadanie natury duchowej, a nawet Boskiej, osiągnięcie osobistej sprawiedliwości. Mają oni być Królewskim Kapłaństwem i mieć udział w sądzeniu świata, tak cielesnego, jak i duchowego.

Drugim wykładem „A największa jest miłość” usłużył, biorąc za podstawę rozważań słowa z Listu do Hebrajczyków 13:1, br. Mieczysław Jakubowski. Mówił o wielkiej miłości Pana Boga i Jego Syna. Tylko dwa przypomniane przez Pana Jezusa i jedno nowe przykazanie zostały przekazane na czas Wieku Ewangelii dla Jego naśladowców. W życiu, praktycznie okazywaną formą miłości jest znoszenie przywar naszych bliskich. Możemy okazywać miłość w służeniu: w domu, w małżeństwie, w zborze, a polega to na czynieniu sobie nawzajem różnych przyjemności. Jest to przygotowaniem się do ogromnej radości w przyszłości.

Trzecim wykładem „Królestwo w podobieństwie pracy na roli” usłużył br. Stanisław Sroka. Brat zacytował m.in. słowa: Mar. 4:30 oraz Hebr. 6:7-8. W wielu miejscach Pisma Świętego spotykamy obrazy odnoszące się do Królestwa, a pochodzące z opisów i interpretacji pracy na roli. Znajdujemy je w czynnościach takich jak: orka, sianie, żniwa, młócenie, czy też w obrazie ziarna, roli, chleba, pługa, siewcy, żniwiarza i wielu innych.

Ostatnim, czwartym wykładem usłużył br. Piotr Krajcer. Brat podzielił się rozważaniami „Co o zmartwychwstaniu wiedzieli ludzie Starego Testamentu” opierając się na słowach Listu do Hebrajczyków 11:17-19. Mówca przytaczał wypowiedzi mężów Bożych m.in. Hioba, Abrahama, w których znajdują się piękne słowa nadziei opartej na wierze w zmartwychwstanie.

Pomimo, ze nie uzgadnialiśmy wcześniej tematyki wykładów, wszystkie rozważania w harmonijny sposób nawiązywały do słów powitania, określając jakiego rodzaju zbawienia oczekujemy i w jaki sposób można je osiągnąć – a jest nim zmartwychwstanie.

W czasie trwania konwencji były też organizowane zajęcia dla dzieci, na drugim i trzecim wykładzie. Życzeniem uczestników było, aby podzielić się tą cząstką radości, jakiej doznaliśmy podczas tej uczty duchowej, z czytelnikami czasopisma „Na Straży” – co z przyjemnością czynimy.

Za uczestników br. Paweł Suchanek


TARNÓW, 25 CZERWCA 2000 R.

Dzień wstał mglisty i pochmurny. Po nocnym deszczu ziemia pachniała jeszcze świeżością. Wczesnym rankiem bracia i siostry z różnych stron Polski podążali na znane już wszystkim miejsce (Hala sportowa w Tarnowie), by słuchać dobrego Słowa Bożego.

Duchową ucztę zorganizowały Zbory: Pleśna, Łęki Dolne, Tarnów, Krosno i Jasło. O godz. 900 sala znacznie napełniła się gośćmi. Przybyło około 600 osób, Nabożeństwo rozpoczął br. Tomasz Sygnowski, krótkim powitaniem zebranych, oraz nawiązaniem do hasła tej konwencji: „Albowiem mowa o krzyżu jest dla nas mocą Bożą” – 1 Kor. 1:18. Zgodnie z wolą gospodarzy powołał do przewodniczenia br. Zdzisława Kołacza oraz do prowadzenia śpiewu br. Pawła Woźniaka.

Po zaśpiewaniu pieśni i modlitwie przemówił do Braterstwa ze Słowa Bożego br. Józef Sygnowski. Tematem wykładu był OKUP ZA WSZYSTKICH I JEGO ZNACZENIE a treść obejmowała definicję słowa „Okup” oraz wyjaśnienie wyrażeń: „za wielu” Mar.10:45, „za wszystkich” 1 Tym. 2:6. Kiedy Okup został sporządzony, w jakim czasie złożony i dokonany? Jeżeli został „złożony” w Jordanie a „dokonany” na krzyżu to czy cierpienia przez 3,5 roku były konieczne? Korzyści wypływające z Okupu dla Chrystusa, Kościoła i świata; jakie grzechy oczyszcza Okup; przez kogo, od kogo, dla kogo człowiek został odkupiony. Okup jest najważniejszą doktryną i nie podlega dyskusji.

OFIARA ZA GRZECH W DNIU POJEDNANIA – to temat usługi br. Franciszka Olejarza. Rozważania oparte zostały na 3 Mojż. 16 rozdz. tj. na dwu ofiarach: cielca i kozła Pańskiego. Mówca wyjaśnił obrazowe znaczenie tych ofiar. W przystępny sposób wskazał na wielkie uznanie Boga Ojca dla zasługi Pana Jezusa. Wyjaśnił również sposób ich zastosowania za Kościół i za całą ludzkość. Przedstawił zasadniczą różnicę między „Okupem” a „Ofiarą za grzech”. Podkreślił również co to jest ofiara, zaznaczając, że jest przyjemna wtedy, gdy jest dobrowolna. Wielkim darem dla człowieka wypływającym z ofiary okupowej jest usprawiedliwienie (Rzym. 5:16).

Trzecim tematem: POSŁUSZEŃSTWO I PODDAŃSTWO CHRZEŚCIJANINA WOBEC ZWIERZCHNOŚCI – usłużył br. Piotr Krajcer. Treść wykładu obejmowała: stosunek naszego Pana, Jezusa Chrystusa do władzy – Mat. 17:24-27; Mat. 22:16-21, postawa wobec Piłata. Pan podkreślił, że władza jest Piłatowi dana z góry. Posiłkował się postawą apostołów wobec zwierzchności: Rzym. 15:1-7; ich zalecenia dla nas: Dzieje Ap. 4:19, 1 Piotra 2:15-19. Brat przemawiający wskazał na mężów, których wiara była silniejsza od śmierci: prorok Daniel, trzej młodzieńcy wrzuceni do pieca, ofiary z czasów wojny i okupacji hitlerowskiej. Zwrócił uwagę na lojalność Mardecheusza wobec króla. Daniel 2:8-16 podpowiada nam, że możemy tylko prosić władzę o zmianę decyzji nas dotyczących. Nasza rzeczpospolita (ojczyzna) jest w niebie – Filip. 3:20, toteż tu, na ziemi jesteśmy tylko gośćmi i przychodniami, i jako tacy mamy okazywać władzy posłuszeństwo na tyle, na ile jej nakazy nie gwałcą naszego sumienia i nie są sprzeczne z naszą wiarą i służbą Najwyższemu.

Kolejnym punktem programu było sympozjum na temat: WIARA, NADZIEJA I MIŁOŚĆ – 1 Kor. 15:15.

Rozważaniami dotyczącymi wiary dzielił się br. Daniel Chachlica. Podkreślił on znaczenie wiary w naszym duchowym rozwoju: Żyd.11:6; 2 Piotra 1:5-8. Wiara jest podstawą naszej społeczności z Bogiem; błogosławieni są ci, którzy dostępują usprawiedliwienia z wiary: Rzym 4:7-8, Rzym. 5:1-2. Trwając w wierze dostępujemy łaski wysokiego powołania. Brat wskazał na źródła wiary: Rzym. 10:15-17, oraz to kiedy i w jaki sposób objawia się ona w naszym życiu. Wiara jako dar Ducha Św., jest to szczególny rodzaj wiary porównanej do tarczy i pancerza, zabezpieczającego wojownika przed śmiercią: 1 Kor. 12:8-9; Efez. 6:16. Wiara musi być doświadczona: 1 Piotra 1:5-9. Moc Boża jest skuteczna przez wiarę. Objawia się ona w sytuacjach w których, z ludzkiego punktu widzenia, jesteśmy przegranymi. „Wiara bez uczynków martwa jest”.

Rozważaniami o nadziei dzielił się br. Stanisław Kuc. Wskazał On na różnorodność i złudność ludzkich nadziei. Podkreślił nadzieję męża Bożego Mojżesza, którego całe życie podporządkowane było wyzwoleniu narodu z niewoli egipskiej. Czy nasze życie jest podporządkowane takiej nadziei w Chrystusie Jezusie. Brat wskazał na pokładaną w Bogu nadzieję proroka Dawida: 1 Sam.17:57; Ijoba 19:25-27. O nadziei dla wybranych mówi św. ap. Paweł w swoim Liście do Kol.1:27; 1 Kor. 15:50-54. Niewzruszenie trzymajmy się tej nadziei, bo wierny jest Ten, który obiecał.

O trzecim przymiocie, który nigdy nie ustaje, tj. o miłości mówił br. Piotr Knop. By jakakolwiek nasza służba była Panu przyjemna, musi być ona przepojona miłością. Brat w bardzo przystępny sposób omówił, powołując się na wersety biblijne, cechy miłości takie jak: Cierpliwość, wspaniałomyślność, pokora, uprzejmość, łagodność, ufność, otwartość, szczerość, bezinteresowność. Miłość nie jest porywcza do gniewu, nie obraża się, nie wpada w zły humor, jest wyrozumiała na błędy innych, nie szuka dowodów złych intencji. Znosi obelgi, posądzanie, a nawet śmierć dla sprawy Bożej. Jest pełna ufności – trzyma się zasady, że lepiej być oszukanym niż podejrzliwym. Miłość nie zniechęca się łatwo, nie popada w rozpacz. Miłość jest treścią owoców Ducha Św. Na zakończenie br. przewodniczący apelował do słuchaczy słowami św. ap. Pawła, byśmy patrząc na Wodza i Dokończyciela wiary złożyli wszelki ciężar grzechu, a biegli w zawodzie, który nam jest wystawiony: Żyd. 12:1-2. Zachęcał, byśmy rozmyślali i czynili to, co zaleca nam Słowo Boże: Filip. 4:8-9. Pisząc o duchowych błogosławieństwach, szczodrze udzielonych nam przez łaskawego i dobrotliwego Niebiańskiego Ojca. Nie sposób pominąć braterskiej uprzejmej miłości okazanej uczestnikom poprzez przygotowanie różnego rodzaju słodkiego pieczywa i napojów, przy czym usługiwały siostry i młodzież ze zborów, które przygotowały tę duchową ucztę. Serdecznie Wam Braterstwo dziękujemy.

Za uczestników br. Józef Sygnowski

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

Konwencja Generalna – Kraków 1991r.

Po, tym razem trzyletniej przerwie odbył się walny zjazd naszej społeczności. O ile będzie to wolą Pana, następne spotkania braterskie, o krajowym zasięgu, będą się odbywały co dwa lata, na przemian ze zjazdami międzynarodowymi.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że te trzy lata kadencji w pracy Pańskiej nie należały zapewne do najłatwiejszych. Odczuć można to było nie tylko w wypowiedziach członków ustępującego Zarządu Zrzeszenia, braci z usługi międzyzborowej, czy Wydawnictwa. Brak chętnych do podjęcia pracy na rzecz naszej społeczności braterskiej był aż nadto wymowny.

Zmiana warunków życia w kraju, tak wszechstronna i nadal nie dająca stabilizacji przedostała się również do naszych umysłów i serc. Stoimy przed wyzwaniem szerszej pracy wydawniczej, pracy na rzecz braci z Rumunii i ZSRR, z balastem budowy i eksploatacji domu spokojnej starości. Nie jest łatwo w chrześcijańskim duchu pogodzić tę nową, nadchodzącą codzienność – nowoczesną i materialistyczną – z prostotą, pokorą i służebnością wobec bliźnich.

Zjazd odbył się, przy istotnym wkładzie pracy krakowskiego zboru, w hali „Wisła”. Duży, wygodny teren, przestronna sala z nienajlepiej rozwiązanym nagłośnieniem. Organizacja noclegów wzorowa. Powoli zapominamy o hali „Korony”.

Ten zjazd jest inny niż pozostałe, organizowane w ciągu roku. Łączy sprawy administracyjne z przeżyciem duchowym. Nie jest to najlepsze połączenie. Dla tych, którzy przybyli zaczerpnąć dla ducha pozostał z pewnością pewien niedosyt. Mogła go nieco zrekompensować duża społeczność braterska.

Usłyszeliśmy siedem wykładów tekstu biblijnego:

„A żywot był oną światłością ludzką” – Br. Kamiński
„Chluba z krzyża Chrystusowego” – Br. Gruhn (Francja)
„Prawdziwy i przykładny chrześcijanin” – Br. Szarkowicz
„Tekst Ew. wg. św. Łukasza 21:25-28” – Br. Bojczuk (Kanada)
„Nadzieja powołania i dziedzictwo świętych” – Br. Olchowy (Kanada)
Okolicznościowy wykład na temat chrztu – Br. Krawczyk
„Służba Bogu prowadząca do żywota wiecznego” – Br. Lipka

Dziewiętnaścioro braterstwa przyjęło symbol chrztu rozpoczynając nowy okres w życiu, nam przywodząc na pamięć własne śluby składane wiele lat temu. Ta duchowa uroczystość zawsze niesie ze sobą dużo refleksji i osobistych przeżyć. Jak zwykle spore było zróżnicowanie wieku deklarujących swoje poświęcenie, jak gdyby ustawiczne przypomnienie, że „…nikt do mnie przyjść nie może, jeżeli go Ojciec mój nie pociągnie…” Kilka okolicznościowych pieśni chóru „SELA” podkreśliło odrębność tego nabożeństwa. Program słowno-muzyczny chóru umieścili (chyba sensownie) organizatorzy w wieczornej części pierwszego dnia zjazdu.

Życzenia, życzenia, życzenia – nieodłączny element wszystkich spotkań braterskich. Dużo życzeń z kraju, od zborów i pojedynczych osób. Od tych cierpiących i tych radosnych. Brat Gruhn przywiózł osobiste pozdrowienia z Francji i Rumunii, brat Szarkowicz – z Ukrainy, brat Bojczuk – od braterstwa z Kanady i USA. Życzeniami też zakończyła się organizacyjna część zjazdu. Życzeniami dla wszystkch, którzy podjęli się organizowania pracy w naszej społeczności. Życzeniom towarzyszyły również słowa podziękowania tym, którzy pracowali z nieodłączną świadomością, że to Pan umie ocenić i On jest tym, który nagradza.

Dużo jeszcze, do ostatniej chwili, uśmiechów i uścisków dłoni. Do widzenia! Niech wam Bóg błogosławi! Do następnego spotkania. (mt)

WYBORY BRACI DO PRACY MIĘDZYZBOROWEJ

W drugim dniu zjazdu przeprowadzono wybory braci do usługi międzyzborowej. Wybrano następujących braci:

KAZNODZIEJE OBJAZDOWI

Br. Józef Sygnowski
Br. Roman Rorata
Br. Henryk Kamiński
Br. Zdzisław Kołacz
Br. Stefan Grudzień
Br. Eugeniusz Szarkowicz
Br. Daniel Kołacz
Br. Daniel Krawczyk
Br. Paweł Suchanek
Br. Stanisław Sablik
Br. Grzegorz Kwaśnik
Br. Andrzej Dąbek
Br. Józef Garbacz
Br. Adam Kozak
Br. Aleksander Lipka
Br. Henryk Plewniok
Br. Jan Litkowicz

ZARZĄD ADMINISTRACYJNY ZRZESZENIA

Br. Zdzisław Kołacz – przewodniczący
Br. Józef Sygnowski – 1. z-ca przewodn.
Br. Paweł Suchanek – 2. z-ca przewodn.
Br. Dariusz Siwek – sekretarz
Br. Tadeusz Szczepanik – skarbnik i księgarz

KOMISJA REWIZYJNA

Br. Witold Włodarski
Br. Erwin Hojnca
Br. Michał Targosz

KOLEGIUM REDAKCYJNE

Br. Ł. Szatyński – kontrola artykułów
Br. D. Kaleta – kontrola artykułów, z-ca redaktora „Na Straży”
Br. M. Targosz – sekretarz Redakcji
Br. M. Jakubowski – kontrola artykułów
Br. E. Szarkowicz – kontrola artykułów
Br. H. Kamiński – kontrola artykułów
Br. P. Krajcer – redaktor „Wędrówki”
Br. A. Zajda – korekta stylistyczna
Br. R. Rorata – redaktor „Na Straży”
Br. J. Sygnowski – kontr. art. do „Wędrówki”

Uchwalono, że Kolegium Redakcyjne może zaangażować braci do współpracy.

KOMITET DO SPRAW MŁODZIEŻY

Br. Aleksander Lipka
Br. Adam Kozak
Br. Jan Litkowicz

Uchwalono, że Komitet w razie potrzeby może dokooptować do swego grona innych braci.

Długość kadencji ustalono na dwa lata.

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

ANDRYCHÓW 1990.05.06

„Bóg jest ucieczką naszą i siłą naszą…”.

To motto konwencji, która została zorganizowana w ZDK w Andrychowie, w dniu 6 maja 1990 roku. Wyjątkowo piękna i słoneczna pogoda przyczyniła się do tego, że na rozpoczęcie sezonu konwencyjnego do Andrychowa przyjechało bardzo wielu uczestników. Cząstką radości i błogosławieństwa, jakiego doznaliśmy na tej uczcie, pragniemy podzielić się z drogim Braterstwem i wszystkimi Czytelnikami. Pięciu braci usłużyło następującymi tematami:

1. D. Krawczyk – „Czy Ty jesteś tym, który ma przyjść, czy też mamy oczekiwać innego?” – Mat. 11:3.
2. H. Kamiński – „Aby sprawiedliwy nie zginął z niezbożnymi” – 1 Mojż. 18:23-24.
3. P. Krajcer – narodzie żydowskim”.
4. J. Sygnowski – „Zachowałeś słowo cierpliwości, a Ja zachowam cię od godziny pokuszenia”  Obj. 3:10.
5. M. Targosz – „Cóż się tedy stało z tą waszą szczęśliwością?” – Gal. 4:15.

Ponadto z krótkim programem wystąpiła dziecięca orkiestra, w jej wykonaniu usłyszeliśmy kilka pieśni. W miłej atmosferze duchowej szybko minął dzień. Jesteśmy zadowoleni z błogiego nastroju, jaki panował wśród Braterstwa i wielce wdzięczni naszemu Bogu, że pozwolił nam jeszcze raz skorzystać z radości i szczęścia otrzymanego przez wspólną społeczność.

Uczestnicy tej uczty duchowej wyrazili życzenie, aby cząstką otrzymanych błogosławieństw podzielić się ze wszystkimi Czytelnikami naszego czasopisma „Na Straży”. Życzenie to spełniamy z wielką przyjemnością.

W imieniu uczestników konwencji brat E.P.

BIŁGORAJ, 17 CZERWCA 1990

„Wzmacniajcie się, a posili Bóg serca wasze, wszyscy, którzy nadzieję macie w Panu” (Psalm 31: 24-25).

Zbór w Biłgoraju odczuł Boskie błogosławieństwo i wzmocnienie od Pana. Rozpoczęta przed dziewięciu miesiącami praca przy budowie sali nabożeństw została ukończona. W dniu 17 czerwca 1990 roku w nowo wybudowanym pomieszczeniu odbyło się całodzienne nabożeństwo, w którym uczestniczyło ponad 250 osób. Mottem duchowych rozważań, modlitw i śpiewu były słowa modlitwy Salomona, który tymi słowy wielbił Boga Izraela: „O Panie, Boże Izraela! Nie ma takiego Boga jak Ty, ani w górze na niebie, ani w dole na ziemi, który dotrzymujesz przymierza i okazujesz łaskę wobec swoich sług, którzy chcą z całego serca być z Tobą. Wejrzyj na modlitwę swojego sługi i na jego błaganie, Panie, Boże mój, wysłuchaj wołania i modlitwy, jaką twój sługa zanosi dziś do Ciebie. Niechaj Twoje oczy będą otwarte nad tym domem nocą i dniem, nad tym miejscem, o którym powiedziałeś: Tam będzie moje Imię; abyś wysłuchał modlitwy, jakie Twój sługa będzie zanosić na tym miejscu. Dlatego zechciej wysłuchać błagania Twojego sługi i Twojego ludu izraelskiego, gdy będą się modlić na tym miejscu. Tak, wysłuchaj z miejsca Twego przebywania w niebie, a nie tylko wysłuchaj, ale też i przebacz! Jeżeli ktoś zgrzeszy przeciwko bliźniemu swemu, a przyjdzie przed Twój ołtarz w tym przybytku, Ty Panie, usłysz w niebiosach jego modlitwą i niech otrzyma zadośćuczynienie według sprawiedliwości. Także i cudzoziemiec, który nie jest z Twego ludu, który przyjdzie ze wzglądu na Twoje Imię, bo będzie słyszał o Twoim wielkim Imieniu i o Twojej potężnej mocy, gdy przyjdzie i będzie się modlił w tej świątyni, Ty w niebie, w miejscu Twego przebywania, racz wysłuchać i uczynić wszystko, o co ten cudzoziemiec będzie do Ciebie wołać, bowiem Ty znasz jego serce, gdyż Ty jedynie znasz serca wszystkich synów ludzkich. Niech wszystkie narody poznają Twe Imię dla nabrania bojaźni przed Tobą za przykładem Twego ludu, niech też wiedzą, że Twoje Imię zostało wezwane nad tą świątynią” – 1 Król. 8:23, 28-32, 39-43.

Pragnienia męża Bożego Salomona są pragnieniami naszych serc, by Pan wysłuchiwał w miejscu swego przebywania – w niebie, prośby i dziękczynienia zanoszone do Niego w tym domu, by nie tylko wysłuchiwał, ale i przebaczał dzieciom swoim, jak też i „cudzoziemcom”, którzy przyjdą i będą modlić się na tym miejscu.

Pragniemy poinformować, że inicjatorami tej budowy byli miejscowi braterstwo Schabowie, którzy miejsce pod budowę i część materiałów przekazali na własność Zboru. Budowa wspierana była środkami finansowymi członków Zboru w Biłgoraju oraz z okolicznych Zborów. W pracy społecznej na rzecz budowy brali udział wszyscy członkowie biłgorajskiego Zboru, w tym sympatycy i młodzież. Przy wszystkich pracach odczuwaliśmy Boskie błogosławieństwo, które pozwoliło nam urzeczywistnić nasz zamiar.

U podstaw budowy domu nabożeństw legły takie sprawy jak: a) stworzenie warunków godnych głoszenia kosztownego Słowa Bożego, b) umożliwienie uczestnikom ogólnych zebrań, jakie odbywają się już od 15 lat w każdą trzecią niedzielę miesiąca, spożywania duchowego pokarmu w wygodniejszych warunkach.

Bogu niech będą dzięki, że ziścił nasz zamiar. Miejsce to niech służy ku Jego chwale, a opatrzność naszego Niebiańskiego Ojca niech czuwa nad tymi wszystkimi, którzy przyjdą na to miejsce składać Mu miłą ofiarę swoich serc.

Błogosławiony nastrój tego dnia i inauguracyjnej okoliczności udzielił się wszystkim uczestnikom braterskiej społeczności, co zostało wyrażone chęcią podzielenia się cząstką tej radości ze wszystkimi Czytelnikami naszego czasopisma „Na Straży”.

Zbór Pana w Biłgoraju
R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

ANDRYCHÓW, 10 MAJA 1987

Pragniemy podzielić się z Czytelnikami „Na Straży” radością, jakiej doznaliśmy podczas konwencji zorganizowanej przez zbór w Andrychowie. Wyjątkowo piękna, słoneczna pogoda zachęciła do przyjazdu około 700 uczestników tej błogosławionej uczty duchowej.

Tematami usłużyli następujący bracia:

1. H. Kamiński – „I rozmawiał Kain z bratem swoim”
2. C. Hagensick z U.S.A. – „Cud w Betezda”
3. E. Szarkowicz – „Głoszenie Ewangelii Królestwa”
4. G. Kwaśnik – „Nowa ziemia i nowe niebo”
5. C. Hagensick – „Powstanę i pójdę do mego ojca”

Po tym wykładzie przewodniczący konwencji, br. H. Kamiński, pożegnał wszystkich uczestników życząc im błogosławieństwa Bożego i szczęśliwego powrotu do domów.


POZNAŃ, 7 CZERWCA 1987

„Wysłuchajcie Pana, albowiem jest dobry” – to motto jednodniowej konwencji w Poznaniu, która została zorganizowana w Domu Drukarza, skąd społeczność braterska przez krzyż i krew Odkupiciela rozsyła przyjemny powiew bratniej miłości.

Pierwszym, powitalnym wykładem usłużył br. H. Kamiński. Temat zaczerpnięty z Psalmu 133 – „Braterska zgoda i miłość” (Psalm 133). Ważność tego przedmiotu została przedstawiona przez wskazanie na wielkość i wspaniałą istotę Zbawiciela oraz serdeczną więź łączącą Go jako Oblubieńca ze swą Oblubienicą tj. Kościołem. Stworzyło to przyjemną atmosferę wśród braterstwa i zachęciło do odpowiedniej oceny oraz do uczestnictwa w Pańskich błogosławieństwach. Następnym wykładem usłużył br. R. Rorata. Temat z Księgi Jozuego 3:5 pt. „Jutro uczyni Pan dziwne rzeczy” (Joz. 3:5). Brat przedstawił stan dnia obecnego, a zarazem na podstawie proroctw i obietnic Bożych wskazał na wspaniałą nadzieję, na błogosławieństwa, jakie przyniesie z sobą Boski dzień lepszego „JUTRA”, co stanie się „dziwną rzeczą” na arenie świata. Gość zza oceanu, br. Żołnierski – podzielił się pozdrowieniami, które przywiózł od braterstwa z Kanady, Ameryki i Francji. Br. H. Grudzień usłużył tematem, który zatytułował: „Dlaczego, Panie?”. W życiu ludzkim jest wiele spraw niezrozumiałych, wiele sytuacji zawiłych, w których często powstaje pytanie: „Dlaczego, Panie?”. Rozważania te zostały oparte na okolicznościach śmierci i cudownego wskrzeszenia Łazarza. Ostatnim wykładem służył br. D. Kopak, który wskazał na przywilej i potrzebę modlitwy, jej siłę oraz to, że jest jedną z najważniejszych rzeczy dla każdego chrześcijanina, o czym powinniśmy pamiętać: „Bez przestanku się módlcie” (1 Tes. 5:17).

W tej podniosłej atmosferze modlitwy, po zaśpiewaniu pieśni „Zostań z Bogiem” oraz hymnu z Ew. Jana, zakończyła się miła społeczność braterska w Poznaniu. Licznie zgromadzeni uczestnicy życzyli sobie, aby tą cząstką bratniej miłości podzielić się z Czytelnikami „Na Straży”.

Za uczestników br. D. D.

MAJDAN KOZIC GÓRNYCH, 4-5 LIPCA 1987

Drodzy w Panu Bracia i Siostry,

Pragniemy podzielić się z wami cząstką radości i błogosławieństwami, jakich doznaliśmy na konwencji urządzonej w dniach 4 i 5 lipca. Braterstwo udostępnili nam swoje zabudowania, w których po raz piąty w ostatnich latach mieliśmy przywilej spotkać się przy dobrym Słowie Bożym. W takiej szczególnej chwili przypominają się słowa Chrystusa Pana, który powiedział: „Gdzie będzie ścierw [pożywienie], tam zgromadzą się orły” (Łuk. 17:37). Pan zawarł w tych słowach praktyczną myśl, że jak orły gromadzą się na miejsce, gdzie jest pokarm, tak czynią wierzący chrześcijanie. Zgromadzają się razem, aby spożywać duchowy pokarm, którym jest Słowo Boże.

Z różnych stron kraju przybyło na tę ucztę duchową około 400 uczestników chętnych posłuchania słów z Księgi Żywota.

Dziewięciu braci usłużyło następującymi tematami:

1. E. Szarkowicz – „Przywileje i obowiązki chrześcijan”
2. D. Kołacz – „Postanowienia”
3. W. Szymański – „Świadectwo sumienia naszego”
4. R. Rorata – „Spotkanie z Panem”
5. M. Targosz – „Nie będziesz pożądał”
6. H. Kamiński – „Nieprzyjaźń położę pomiędzy nasieniem”
7. J. Garbacz – „Dowody spłodzenia z ducha świętego”
8. A. Kubic – „Chcę być żołnierzem Chrystusa”
9. J. Sygnowski – „Znaki czasów”.

Jak można zauważyć z tytułów wykładów, poruszona została różna tematyka biblijna. Każdy uczestnik mógł znaleźć dla siebie potrzebną radę lub napomnienie do chrześcijańskiego życia, jak również pociechę i zachętę, aby być wiernym w powołaniu, gorliwym w służbie Bożej i statecznym w postępowaniu. Pan w łasce swojej pozwolił nam spotkać się w spokojnej przystani naszego życia, gdzie świeżością prawdy Biblijnej zostaliśmy posileni, aby w dalszym ciągu iść za Wodzem zbawienia naszego, Jezusem Chrystusem.

Pogodzie ducha sprzyjała również piękna, słoneczna aura. Słońce darzyło nas swoją ciepłotą, a bracia i siostry oraz chrześcijańska młodzież pracująca przy kuchni, obdarzali nas smacznymi posiłkami, w które Boska opatrzność szczodrze nas zaopatruje.

Byliśmy zadowoleni z błogiego nastroju, jaki panował wśród braterstwa, i wielce wdzięczni naszemu Bogu, iż pozwolił nam jeszcze raz skosztować szczęścia braterskiej społeczności.

Wyrażając wdzięczność Bogu, pragniemy jednocześnie spełnić przyjemne życzenie wszystkich uczestników konwencji, aby cząstką radości i doznanymi błogosławieństwami podzielić się z miłymi Czytelnikami naszego czasopisma „Na Straży”.

Za uczestników konwencji – br. R. R.

OLESZYCE STARE, 17-19 LIPCA 1987

Umiłowani w Jezusie Chrystusie Bracia i Siostry oraz wszyscy Czytelnicy pisma „Na Straży”! Chcemy podzielić się z Wami radością i błogosławieństwami, jakie obfitym strumieniem zlał Bóg Ojciec przez miłego Syna swego, Jezusa Chrystusa, na uczcie duchowej w Oleszycach Starych, na którą przybyło z różnych stron kraju około 400 osób. Miejscowy brat – Michał Osiowy – serdecznie powitał wszystkich uczestników Pokojem Pana.

Przewodnictwo pierwszego dnia zostało powierzone br. Z. Kołaczowi, który jednocześnie usłużył pierwszym wykładem pt. „Patrząc na Jezusa, wodza i dokończyciela wiary” (Hebr. 12:1-2). Następnym tematem podzielił się br. J. Kłusak pt., „Co Bóg mówił?” (Hebr. 1:1-2). Brat E. Pilch usłużył wykładem pt. „Święty Piotr”. Rozważaniem prowadzonym przez br. D. Krawczyka z Psalmu 119:105 nt.: „Słowo Twoje jest światłością”, pierwszy dzień błogiej uczty został zakończony.

W drugim dniu braterskiej społeczności przewodniczył br. J. Kłusak. Dzień ten został rozpoczęty zeznaniem świadectw, które prowadził br. J. Sygnowski. Braterstwo biorący udział w zeznaniu, wyrazili swoją wdzięczność i radość z posiadanej społeczności z Bogiem, a także przedstawili swoje trudności i doświadczenia spotykane na wąskiej drodze, prosząc braterstwo o wspólną modlitwę, aby Bóg Ojciec udzielił mocy do wytrwania w doświadczeniach. To wszystko gruntowało i wzmacniało naszą wiarę. Po zeznaniach usłużył br. A. Ziemiński nt.: „Nasienie niewiasty i nasienie węża” (1 Mojż. 3:15-16). Był to już ostatni wykład tego brata, ponieważ w dwa tygodnie później zakończył swoją ziemską pielgrzymkę. W trzecim nabożeństwie br. D. Krawczyk dzielił się z nami tematem „Ta jest wola Boża, to jest poświęcenie wasze” (1 Tes. 4:3). Brat J. Garbacz usłużył tematem „Wędrówka Izraela od wód Mara do Elim” (2 Mojż. 15:22-27). Ostatnim wykładem w tym dniu usłużył br. E. Szarkowicz. Był to temat okolicznościowy do chrztu. Dwóch młodych braci i trzy siostry okazali swoje poświęcenie przed wieloma świadkami. Niech Pan błogosławi ofiarowane ich młode serca, daje moc, siłę w obecnym życiu, a w przyszłości „koronę nieskazitelną”.

Po dwóch dniach braterskiej społeczności nadspodziewanie szybko nadszedł trzeci, w którym przewodniczył br. H. Kamiński, a do wykładu powołał br. T. Szczepanika, który podjął tematykę: „Staraj się zwyciężyć w Boskich wyborach”. Drugim tematem usłużył br. D. Kołacz pt.: „Użyteczne naczynia w domu Pańskim”. Następnym mówcą był br. St. Szymański, napominając nas „Abyśmy zwrócili nasz wzrok na Jezusa”. Uczta duchowa zbliżała się do końca i ostatnim tematem: „Znaki czasów wypowiedziane przez proroków” dzielił się br. J. Sygnowski.

Była to dla nas wdzięczna konwencja, która wzmocniła naszą wiarę i ubogaciła nas duchowo. Składamy naszą wdzięczność za te chwile przeżyte wspólnie, słowami świętego Apostoła: „Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia, a Bóg wszelkiej pociechy, który nas cieszy w każdym ucisku naszym, abyśmy i my mogli cieszyć tych, którzy są w jakimkolwiek ucisku, tąż pociechą, którą my sami pocieszeni bywamy od Boga” (2 Kor. 1:3-4).

Za uczestników – J.S.

KOSTKI DUŻE, 25-26 LIPCA 1987

W okresie dwóch dni w Kostkach Dużych k/Buska Zdroju, w zabudowaniach br. Dziewięckiego Józefa odbyła się Konwencja, w której wzięło udział około 300 uczestników, przybyłych z różnych stron Polski.

Przyjemnej atmosferze braterstwa towarzyszyła słoneczna pogoda, w drugim dniu konwencji jednak spadł rzęsisty deszcz, ale to nie przeszkodziło podniosłemu nastrojowi duchowej uczty wśród zieleni sadów i złocistych dojrzewających zbóż, raczej było to dowodem Boskiego błogosławieństwa, które spłynęło z Niebios w postaci deszczu na zasuszone pola.

Przewodniczenie na konwencji powierzono br. Kopakowi D., który rozpoczął ucztę duchową tematem o „Budowie Świątyni Pańskiej”. A w dalszej kolejności przez okres trwania konwencji usłużyli następujący bracia:

2. br. Z. Kołacz – „Głos dobrego Pasterza” (Jan 10:1-6)
3. br. Marszałek – „Czasy ostateczne a świt Królestwa” (2 Tym. 3:1-5)
4. br. S. Kaleta – „Słowa kamienie – słowa kwiaty” (Kol. 4:6)
5. br. S. Waluś (z Francji) „Cechy skrystalizowanego charakteru”
6. br. T. Szczepanik – „Nowe Przymierze” (Jer. 31:31-33)
7. br. E. Szarkowicz – „Mistyczny Babilon”
8. br. S. Sablik – „Z strumienia przy drodze pić będę” (Psalm 110:7).

Konwencja została zakończona przypomnieniem fragmentu spotkania uczniów z Chrystusem po Jego zmartwychwstaniu – słowami: „Panie, zostań z nami, bo się ma ku wieczorowi” (Łuk. 24:29).

Wspólnie podziękowaliśmy Bogu za błogosławione Jego łaski w Chrystusie Panu naszym i miejscowemu braterstwu za trud i wysiłek, jaki wynałożyli w celu ugoszczenia ludu Bożego, a wszystko to niech będzie ku chwale Bożej i ku spajaniu Kościoła Chrystusowego w miłości i Prawdzie.

K. St.
R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

LUBLIN, DN. 1985-05-19

„Bliski jest Pan wszystkim, którzy go wzywają” – zapewniały nas słowa Psalmu 145:18 umieszczone na scenie Domu Kultury „Kolejarza”, kiedy rozpoczynaliśmy naszą ucztę duchową w dniu 19 maja b.r. W ten słoneczny majowy dzień w Lublinie zgromadziło się ok. 400 osób – aby budować swój charakter i cieszyć się u stóp drogiego Zbawcy. Słowo Boże przemawia do serc ludzkich w różnych okolicznościach. Mamy głęboką nadzieję, że słowa żywota wypowiadane przez braci ze Świętej Księgi trafiły do serc wszystkich zgromadzonych.

Usłyszeliśmy pięć tematów. Pierwszym usłużył br. D. Kaleta, który swoje rozważania zatytułował „Święto kuczek” (Zach. 14:6-9). Następnie br. A. Zieminski mówił na temat: „Prawda dającą wolność” (Jan 8:31-32). Trzeci wykład, którym służył br. A. Kozak „Podobni do obrazu Syna Bożego” zaczerpnięty został z Listu św. Pawła do Rzym. 8:29. Kolejnym tematem podzielił się z zebranymi br. J. Sygnowski: „Świecznik czysty wypełniony olejem” (3 Mojż. 24:1-4). Ostatni wykład wygłosił br. E. Szarkowicz nt. „Pan zastępów otwiera swoje okna” (Mal. 3:10).

Przy zakończeniu podkreślono, że mijająca uczta duchowa otwiera bogaty w tym roku sezon konwencyjny w Polsce. Odśpiewaniem hymnu z Ewangelii św. Jana 3:16 i modlitwą zakończono chwile wspólnej uczty, która pozostawiła trwały ślad w sercach i umysłach jej uczestników.

Za uczestników konwencji br. W. Sz.


ANDRYCHÓW, DN. 1985-05-26

„… ale bądźcie napełnieni Duchem” – Efezj. 5:18.

Umiłowani w naszym Zbawicielu Bracia i Siostry, droga chrześcijańska młodzieży i wszyscy Czytelnicy pisma „Na Straży”.

Pragniemy podzielić się z Wami błogosławieństwami, jakich doznaliśmy na uczcie duchowej, która odbyła się w dniu 26 maja 1985 r. w Andrychowie w sali Zakładowego Domu Kultury. Na ucztę przybyło ok. 700 uczestników, w tym wielu spośród naszej chrześcijańskiej młodzieży, co dodatkowo wpłynęło na błogi nastrój, jaki panował w czasie trwania nabożeństwa.

Przewodnictwo powierzono przedstawicielowi miejscowego Zboru, br. E. Pilchowi, który na rozpoczęcie przytoczył fragment książki A. Tokarczyka „Trzydzieści wyznań” , gdzie przedstawiono Zbór Pana w Andrychowie jako najaktywniejszy na terenie Małopolski w latach 1925-1928. Fragment ten przytoczono nie w celu, aby uwypuklić zasługi Zboru czy też postawę jego członków. Chcieliśmy natomiast podkreślić otrzymane błogosławieństwa od Najwyższego Stwórcy, które zawsze odczuwamy, ilekroć możemy dla drogich nam Braci i Sióstr urządzać przystanie duchowe. Jako młodzi wiekiem cieszymy się, że Pan daje nam tę okazję, aby na wzór naszych ojców pracować dla Braterstwa.

Wykłady biblijne były różnorodne i budujące, pocieszające i wzmacniające, a każdy z uczestników mógł w nich znaleźć coś dla siebie, czegoś dobrego nauczyć się.

Pierwszym wykładem usłużył br. Z. Skadłubowicz nt. „O chrześcijaninie” . Brat na podstawie Pisma Św. wykazał, czym jest prawdziwe chrześcijaństwo. Po tym wykładzie zrozumieliśmy, jak niewielu z obecnie żyjących ludzi na globie ziemskim – noszących nazwę chrześcijan – spełnia biblijne warunki prawdziwego uczniostwa nowonarodzonych dzieci Bożych.

Kolejnym mówcą był br. Z. Kołacz. Był to wykład nawiązujący do dni Zielonych Świąt.

Z kolei br. H. Kamiński usłużył wykładem do chrztu. Dwie osoby i (brał i siostra) przez symboliczny chrzest w wodzie okazały swe ofiarowanie Panu, postanowiły zostać prawdziwymi chrześcijanami. Życzymy im wytrwałości w obranej drodze służby dla Pana.

Chrzest odbył się w czasie przerwy obiadowej, podczas której miejscowe siostry przygotowały skromny posiłek dla zgromadzonego Braterstwa.

Po przerwie obiadowej wysłuchaliśmy pieśni i hymnów śpiewanych przez młodzieżowy chór SELA. Występ ten ubogacił naszą ucztę duchową, gdyż śpiew zawsze pobudza zgromadzonych do większego uwielbienia Pana.

Z kolei br. P. Małkowski usłużył tematem zaczerpniętym z Księgi Jozuego. W niej pokazana jest historia narodu izraelskiego, który po latach tułaczki i różnych zmagań stanął u brzegu Jordanu i pod wodzą Jozuego wszedł do Ziemi Obiecanej. Odzwierciedleniem tego obrazu jest nasze życie, które również jest podróżą do Ziemi Obiecanej.

Piątym, i zarazem ostatnim tematem ze Słowa Bożego usłużył br. St. Kaleta. Nawiązał on do poprzedniego wykładu, kontynuując rozważania nad historią narodu żydowskiego.

Nadszedł czas rozstania. Słowem końcowym pożegnał zebranych Brat przewodniczący, który wyraził wdzięczność Bogu za udzielone błogosławieństwa. Podziękowanie skierowano również i do tych, którzy tak licznie przybyli na naszą ucztę. A świadomi jesteśmy, że zapraszającym był nasz Pan: „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a ja wam dam ukojenie” – Mat. 11:28.

Mogliśmy zauważyć wielkie zadowolenie wśród uczestników duchowej przystani, co jest dowodem, że błogosławieństwo Pańskie było wśród nas. Pragnieniem Zboru, jak również i uczestników nabożeństwa było, aby tymi błogosławieństwami podzielić się ze wszystkimi Czytelnikami pisma „Na Straży”, co z przyjemnością czynimy.

Za uczestników konwencji br. E. P.

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

LUBLIN, DNIA 20.08.1974 R.

Drogo umiłowani w naszym Zbawicielu Braterstwo!

Zbór Pana w Lublinie miał możność urządzić ucztę duchową w dniach 3 i 4 sierpnia 1974 r. w Strzelcach k/Nałęczowa. Mimo niepewnej pogody zgromadziło się z różnych stron naszego kraju i z zagranicy około 600 osób.

Przed rozpoczęciem uczty duchowej przeszła chmura deszczowa. Lecz już przed południem wyjrzało słoneczko i ogrzewało nas do końca uczty, za co jesteśmy Bogu naszemu bardzo wdzięczni. Ucztę duchową rozpoczął br. Grzegorz Łoziak z naszego zboru o godz. 9.30.

Na przewodniczącego powołano br. Jana GumielęPrzewodniczący wspomniał na wielką łaskę Boga, przez którą zostaliśmy tu zgromadzeni.

Pierwszego dnia wykładami służyło pięciu braci z naszego kraju i z zagranicy. W swoich wykładach bracia starali się wypowiadać ze Słowa Bożego nauki na czasie, ostrzegając lud Boży przed niebezpieczeństwem grzechu. Zarazem wskazali wzór naszego Pana i wielkiej Jego miłości względem nas i całego rodzaju ludzkiego.

Okna błogosławieństw Bożych były szeroko otwarte i spływały na wszystkich uczestników uczty duchowej zaciskając węzeł miłości braterskiej.

Wieczorem minio zmęczenia i nieprzespanej nocy w podróży zgromadziło się sporo braterstwa oraz młodzieży chrześcijańskiej, aby oddać hołd Stwórcy naszemu śpiewając na Jego cześć.

Następnego dnia uczta rozpoczęła się o godz. 8.00. Przemawiało sześciu braci. W przerwie obiadowej odbył się symbol chrztu. Na służbę poświęciło się pięć sióstr i dwóch braci. Składamy im serdeczne życzenia wytrwania na drodze poświęcenia aż do zupełnego zwycięstwa.

Na zakończenie uczty duchowej br. przewodniczący złożył serdeczne podziękowanie Bogu Najwyższemu o-raz wszystkim tym, którzy się w jakikolwiek sposób przyczynili i dopomogli nam rozlokować braterstwo na noclegi, udzielając nam zezwolenia na odbywanie się nabożeństw. Wspomniał, że miło było przyjmować serdeczne pozdrowienia przekazane od braterstwa z kraju i z zagranicy.

Życzeniem wszystkich uczestników uczty było, aby serdecznie pozdrowić tych wszystkich braterstwa z kraju i zagranicy, którzy nie mogli uczestniczyć w naszej uczcie. Również wszyscy wyrazili zgodę, ażeby przesłać moc miłych uczuć i dużo błogosławieństwa Bożego dla wszystkich Czytelników naszego pisemka „Na Straży”.

Niech dobry Bóg wszystkim braterstwu błogosławi.

Za uczestników uczty duchowej w Strzelcach br. w Panu St. Sz.

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

Chojno Nowe

Drodzy Bracia i Siostry w Panu naszym Jezusie Chrystusie! Z łaski Ojca Niebieskiego zbór w Chojnie Nowym (woj. lubelskie) urządził w dniach 24 i 25 czerwca 1972 r. Ucztę Duchową, która zgromadziła wielu braci i była dla Ludu Bożego miejscem wytchnienia w ziemskiej wędrówce.

Jednym z ujemnych stron konwencji był ulewny deszcz i zimno podczas obu dni konwencji. Uczestnicy uczty dopatrzyli się jednak i tu błogosławieństwa Bożego, ponieważ okolicę naszą nawiedziła straszna susza, co groziło zniszczeniem plonów na roli; deszcz ten uratował zbiory.

Bracia mówcy zagrzewali Słowem Bożym, napominając, by wytrwać w wierze i aby uczciwie prowadzić bój Prawdy. Jesteśmy wdzięczni Bogu, że dał nam możność zrealizować nasze pragnienia. Wyrazy wdzięczności wyrażamy sąsiednim zborom: Romanówce i Chojeńcowi oraz innym braciom i siostrom, którzy wspierali nas materialnie.

Wszyscy uczestnicy tej Uczty Duchowej wyrazili życzenie podzielenia się błogosławieństwami Bożymi na łamach czasopisma „Na Straży”.

Za uczestników: Głąb S.


Wrocław

Pokój braterstwu w imieniu Zbawcy! Pragniemy powiadomić, że z łaski Ojca Niebieskiego mieliśmy błogosławiony przywilej zgromadzić się na Ucztę Duchową w dniach 29 i 30 lipca br. Konwencja ta odbyła się w domu braterstwa Pasierskich. Bracia zjechali się z różnych stron kraju, a także mieliśmy gości z Francji, ze Związku Radzieckiego, a nawet z dalekiej Kanady. Wszystkich uczestników było około 200 osób.

Usługa braci mówców była budująca dla wszystkich zgromadzonych braci i sióstr. Trzy osoby (2 siostry i 1 brat) okazały swoje poświęcenie się Panu na służbę, wyrażając to przez chrzest zanurzenia w wodzie. Przy zakończeniu wszyscy bracia i siostry zgłosili życzenie, aby błogosławieństwem i radością, jakiej doznaliśmy na tej Uczcie Duchowej podzielić się z czytelnikami naszego pisma „Na Straży”.

W imieniu uczestników konwencji br. B. Kin


Strzelce k/Nałęczowa

Drodzy w Panu naszym Jezusie Chrystusie!

Pragniemy poinformować Drogich Czytelników „Na Straży” o konwencji, jaka w dniach 29 i 30 lipca 1972 r. odbyła się w miejscowości Strzelce k/Nałęczowa.

Chociaż nie dysponujemy pięknymi salami ani świątyniami, to jednak miejsce gdzie bracia i siostry spędzili 2 dni na słuchaniu Słowa Bożego w skromnym i prowizorycznym urządzeniu przy pięknej pogodzie i w cieniu drzew, w dużym stopniu przewyższało swoim urokiem miejsca nabożeństw wielkich i bogatych denominacji religijnych, a to rozweselało i wzmacniało naszego ducha.

Dlatego dzielimy się tą radością z Wami, Drodzy Czytelnicy, że mieliśmy sposobność słuchać napomnień i lekcji ze Słowa Bożego, w których służyli Bracia z Polski, Francji i ZSRR.

Jednym z najbardziej wzruszających zebrań były zeznania braci i sióstr, które prowadził brat Jan Gumiela. Błogosławione to zebranie – pozwala ono wniknąć do wnętrza serc innych, w których jest wiele utrapień życia codziennego. Stąd wiemy, że uśmiechnięte twarze na konwencji, niosą ciężkie brzemiona utrapień w życiu codziennym. Przypominamy ich prośbę o pomoc przez modlitwę.

Na pożegnanie uczestnicy konwencji wyrazili życzenie, aby przesłać wiele miłych życzeń i pozdrowień do tych braci i sióstr, którzy nie byli obecni – z kraju i z zagranicy.

Przy zakończeniu synek miejscowego braterstwa pożegnał uczestników konwencji wierszem, wyrażając uczucia naszych serc:

Chwała Tobie, Boże Wielki,
bo od Ciebie jest dar wszelki.
Tyle dałeś nam radości
Z słowa Twego, z gościnności.

Lecz nadeszło już rozstanie
I na nasze pożegnanie
Pragniem dla Was, ukochani,
Życzyć wiele z tej przystani.

Niech Pan wiedzie Was w podróży
I ochrania w każdej burzy.
Gdy wytrwacie „chwilę małą”,
Da Wam radość wieczność całą.

Da Wam udział na weselu
Pośród braci bardzo wielu.
Gdzie nie będzie już rozstania
I smutnego pożegnania.

Lecz na koniec pragniem szczerze
Prosić wszystkich miłych gości
O przykrycie niedopatrzeń
Wielkim płaszczem swej miłości.

Niech Pan będzie zawsze z Wami,
Gdy odchodzim z tej przystani.
Tego pragniem dla Was wielce,
Tego życzą wszystkim STRZELCE.

Hymnem „Albowiem tak Bóg umiłował świat” z Ew. w/g św. Jana 3:16 i słowami z 2 Kor. 13:11-13 Uczta Duchowa została zakończona.

Z upoważnienia uczestników Konwencji: St. Jakubowski


Łódź

Drodzy w Panu Braterstwo! Łaska Wam i pokój od naszego Pana, Jezusa Chrystusa niechaj będzie cząstką niewyczerpaną w sercach Waszych.

Pragniemy podzielić z Wami cząstką błogosławieństw otrzymanych na Uczcie Duchowej 15 i 16 lipca 1972 r. w mieście Łodzi.

W gościnnym domu braterstwa Świątczak znaleźli bracia prawdziwą duchową oazę. Miejscowy Zbór poczynił wiele starań, by ta konwencja dała wypoczynek duchowy, i tak też było, bo zgromadziło się wielu braci i sióstr, nie tylko z odległych stron Polski, ale także z Czechosłowacji, Francji, USA, Australii, Związku Radzieckiego. Zgromadziło się około 350 osób. Wykłady były budujące. Brat Gumiela, który przewodniczył przez te dwa dni, usłużył pierwszym tematem: „Naśladownictwo naszego Pana”. Brat położył nacisk na to, jak powinno wyglądać życie tego, który chce naśladować i co jest przeszkodą do naśladowania. W drugim wykładzie usłużył brat Lehnort tematem: „Czy noc prędko przeminie” z Izaj. 21:11-12. Następnie usłużył brat Jończy, który temat swój zatytułował: „Dziwny” z Proroctwa Izajasza 9:6. W kolejnym wykładzie mieliśmy możność usłyszeć mówcę z Francji – brata Kubiaka, który usłużył tematem: „Droga Żywota i droga Śmierci” z Jer. 21:8.

Tego dnia do późnej godziny wieczornej rozbrzmiewały pieśni, a echo leciało, pokazując piękno Prawdy wśród przysłuchujących się sąsiadów, gdyż pogoda na tej konwencji dopisała.

W drugi dzień zgromadzonym usłużyli następujący mówcy: w pierwszym wykładzie brat Szewczyk z Warszawy mówił o „Pilności w słuchaniu Słowa Bożego” z Izaj. 28:23.

W drugim wykładzie brat Woźniak Janusz z Francji usłużył tematem: „Strzeż nogi twojej, gdy idziesz do domu Bożego” z Kazn. 4:17.

Następnie tematem „O przesiewaniu” z Łuk. 22:31 usłużył Brat Douchań. Kolejnym mówcą był brat Dąbek Juliusz, a jego temat to: „Śmierć Pańską opowiadajcie”.

Po przerwie obiadowej usłużyło jeszcze dwóch braci: brat Gowda Piotr, który mówił na temat czasów, w których żyjemy i na koniec brat Ziemiński Adam przedstawił temat: „Pocałowaniem świętym”, którymi to słowy były zakończone listy apostolskie. W miłym nastroju Uczta ta dobiegła końca. Bracia i siostry wyrazili życzenie, by tą radością, której udzielił nam Pan na tej Uczcie Duchowej podzielić się z Braterstwem na łamach czasopisma „Na Straży”, oraz wszyscy uczestnicy prosili, aby przekazać braciom i siostrom serdeczne uczucia miłości bratniej.

W imieniu uczestników: D.J.


Lens

Drodzy w Panu Braterstwo!

Łaska i Pokój niechaj Wam się pomnożą przez poznanie Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa.

Pragniemy z braterstwem podzielić się błogosławieństwem od naszego Ojca Niebieskiego, jakiego doznaliśmy na konwencji w LENS w dniach 15 i 16 lipca br.

Z łaski Pana mieliśmy przywilej zgromadzić się na ucztę Duchową, chociaż nie tak licznie, ponieważ niektórzy braterstwo wyjechali na konwencję do Polski. Atmosfera duchowa była jednak bardzo przyjemna. Swoją obecnością zaszczycili nas braterstwo z Polski, brat z Kaliforni, braterstwo z Kanady i jedna siostra z Australii, i tak wspólnie spędziliśmy czas na słuchaniu Słowa Bożego, korzystając także z usługi braci przyjezdnych. Usługa ta była przyjemna i budująca. Bracia starali się wzajemnie jedni drugich pocieszać Słowem Pańskim, jak jest napisane w Przypowieściach Salomonowych 25:11 – „Jakie jest jabłko złote z wyrzezaniem srebrnym, takieć jest słowo do rzeczy powiedziane”; tak też i nie ma większej radości, jak ta, gdy możemy się zebrać przy stole Pańskim – Pieśń Salomonowa 1:12 – „Dotąd, pokąd król jest u stołu, szpikanard mój wydaje wonność swoją”. Jest to wielkim dla nas zaszczytem, gdy możemy być karmieni i uczeni przez Pana. Bracia miejscowi także uczynili wszystko, co mogli, ażeby braterstwo obsłużyć, za co wyrażamy im wdzięczność.

Było wiele miłych życzeń i pozdrowień od braterstwa z Australii, Kanady, USA, Polski, Belgii, a także od wszystkich braci i sióstr z Francji, którzy nie mogli uczestniczyć, za które wszyscy uprzejmie dziękowali, i polecili takowe przesłać, okazując przez podniesienie ręki i prosząc, aby podzielić się tymi błogosławieństwami przez łamy czasopism: „Straż”, „Na Straży” i „Journal de Sion”.

Za uczestników br. i sługa St. Jamrozik

R- ( r. str. )
„Straż” / str.