Na Straży
nr 1985/5

Z redakcyjnej poczty

• W jaki sposób rozróżnić ceremonie opisane w 8, 9 16 rozdziale 3. Księgi Mojżeszowej, a zarazem wykazać ich wzajemne powiązanie – o ile takie istnieje?

Rozdział 8. opisuje ceremonię wyświęcenia izraelskiego kapłaństwa, tj. najwyższego kapłana oraz podkapłanów. Rozdział 9. ukazuje obrzęd wprowadzenia w urząd, który miał miejsce bezpośrednio po wyświęceniu. W rozdziale 16. przedstawiony jest porządek usługi tegoż kapłaństwa (uprzednio wyświęconego i wprowadzonego w urząd) w Dniu Pojednania. Tak wyświęcenie, jak i wprowadzenie w urząd było więc warunkiem upoważniającym do sprawowania tej ostatniej ceremonii (3 Mojż. 16:32).

Obrządek Dnia Pojednania (w szczegółach opisany w 16. rozdziale) był sprawowany raz do roku 10. dnia siódmego miesiąca (Tiszri, 3 Mojż. 16:29,34). Do zarysów tego właśnie obrządku odwołał się św. Paweł pisząc swój List do Hebrajczyków (Hebr. 9:7).

Wyświęcenie kapłaństwa nie było coroczną czynnością, ale było sprawowane jedynie w przypadku obejmowania urzędu przez nowego najwyższego kapłana (2 Mojż. 29:29-30; 3 Mojż. 16:32). Ceremonia wyświęcenia trwała siedem dni (3 Mojż. 8:33-35). Podczas tego obrzędu najwyższy kapłan nosił szaty chwały i wywyższenia (w. 7-9), które nie były zmieniane również i w ósmym dniu: w nich był on wprowadzany w urząd zgodnie z ceremonią opisaną w 9. rozdziale.

Tak jednak nie było podczas usługi w Dniu Pojednania. Po ukończeniu porannych ofiar (4 Mojż. 28:4) najwyższy kapłan po obmyciu się wkładał świętą lnianą tunikę (3 Mojż. 16:4). Po złożeniu ofiar z cielca i kozła, a także po wypędzeniu na pustynię kozła Azazela, zmieniał on odzienie: zdejmował świętą lnianą tunikę i wkładał swe „zwykłe” szaty chwały.

W Dniu Pojednania najwyższy kapłan wnosił do Miejsca Najświętszego krew ofiarowanych zwierząt, czego nie czynił w trakcie ceremonii opisanych w rozdziałach 8. i 9. Więcej: przez cały siedmiodniowy okres wyświęcenia nie wchodził on do Namiotu Zgromadzenia, uczynił to jedynie przy końcu obrzędu wprowadzenia w urząd (3 Mojż. 9:23), i to w towarzystwie Mojżesza – Boskiego sługi i przedstawiciela.

Ważną też rzeczą jest zaobserwować, że podczas owych siedmiu dni wyświęcenia wiodącą postacią był nie Aaron, lecz Mojżesz. On był tym, który zabił cielca na ofiarę za grzech, barana na ofiarę całopalenia i drugiego barana na ofiarę wyświęcenia (3 Mojż. 8:15,19,23). To on pomazał „płatki ich prawych uszu, kciuki ich prawych rąk i wielkie palce ich prawych nóg” (3 Mojż. 8:24). Tak! – to Mojżesz – a nie Aaron – był tym, który nadzorował wszystko to, cokolwiek było czynione podczas siedmiu dni wyświęcenia kapłaństwa. On także przyprowadził zwierzęta na ofiary.

W rozdziale 9. zauważamy zmianę ról. Tu już nie Mojżesz, ale Aaron staje się wiodącą postacią, na niego przechodzą obowiązki usługi ofiarnej. Aaron zabija zwierzęta i sprawuje obrządek, nie Mojżesz. Również nie Wielki Zakonodawca przyprowadza zwierzęta, ale Aaron i lud.

Zauważmy również, że ceremonia 9. rozdziału następowała natychmiast po siedmiu dniach wyświęcenia, dokładnie w ósmym dniu (3 Mojż. 9:1). Dlaczego? Odpowiadamy: kapłaństwo, które jest już wyświęcone, zostaje w ten sposób prawnie wprowadzone w swój urząd.

Nawet teraz Aaron sam nie wchodzi do Namiotu Zgromadzenia. Było konieczne, aby Mojżesz – od Boga naznaczony przewodnik narodu – wprowadził go do świętych miejsc Przybytku. Co wtedy się stało? Mamy powiedziane, że Mojżesz i Aaron wyszli razem z Namiotu Zgromadzenia i błogosławili lud. To połączone błogosławieństwo (Mojżesza – Pośrednika Przymierza pomiędzy Bogiem a ludem oraz Aarona – najwyższego kapłana) było uroczystym zakończeniem obrzędu wyświęcenia i wprowadzenia w urząd (opisanych rozdziałach w 8 i 9). Jaki był tego rezultat? Czytamy, że „ukazała się chwała Pana całemu ludowi” (3 Mojż. 9:23). Następny werset tłumaczy, w jaki sposób to się stało: „Wyszedł bowiem ogień od Pana i strawił na ołtarzu ofiarą całopalną i tłuszcz”.

To cośmy dotychczas powiedzieli, na ile rozumiemy Pisma, rozróżnia ceremonie opisane w 8, 9 i 16 rozdziale 3. Księgi Mojżeszowej. Ich pozafiguralne znaczenie jest już inną rzeczą (na ten temat patrz także art. „Przyczynek do Cieni Przybytku” Na Straży Nr 3/85).

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Z redakcyjnej poczty

• Co to są przykazania najmniejsze, o których Pan Jezus mówił w Kazaniu na Górze (Ew. Mat. 5:19) i co to znaczy rozwiązywać je?

– Zacytujmy cały werset 19 „Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych najmniejszych przykazań i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w królestwie niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w królestwie niebios”.

Otóż cały rozdział 5. Ewangelii według świętego Mateusza zawiera wiele cennych nauk danych nam przez naszego Pana. Pan nauczał apostołów, a przez nich cały Kościół, będący jeszcze z tej strony zasłony, który On uważał za Królestwo Niebieskie w zarodku. Kościół zatem to ogół wiernych zgromadzonych w imieniu Jezusa Chrystusa, który jest Głową Kościoła. Członkowie Kościoła nie mają rozwiązywać przykazań Pańskich, lecz je wypełniać, gdyż przykazania są to polecenia, które Pan dał nam jako członkom Ciała Chrystusowego. Zawierają one naukę Pańską, którą mamy zachowywać, a nie rozwiązywać, gdyż rozwiązywać znaczy 'uczynić coś nieobowiązującym, unieważnić’, a więc potraktować jako rzecz małej wagi i nieistotną (por. też słowa Pana w wierszu 17. tegoż rozdziału: „Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić”).

Pismo Święte uczy rzeczy wielkich i małych, przypomnijmy na przykład teksty:

„Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę” – Mat. 25:21;

„Kto jest wierny w najmniejszej sprawie, i w wielkiej jest wierny” – Łuk. 16:10.

Gdyby ktoś w Kościele lekceważył jakiekolwiek, choćby najmniejsze przykazania Boże, ten o tyle mniej powinien być uważany przez Lud Pański. Gdyby ktoś uczynił lub nauczał coś przeciwnego przykazaniom, obojętnie jakim, to w oczywisty sposób postępowałby przeciw woli Bożej. Dawałby przy tym zły przykład innym i takiego uważalibyśmy za najmniejszego w Królestwie Bożym (które jest w zarodku). Zatem stopnie „najmniejszy” lub „największy” określają wielkość udziału w pełnieniu woli Bożej (por. też w dziele „Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania”, s. 245).

R- ( r. str. )
„Straż” / str.