Na Straży
nr 1995/1

Echo z Konwencji

ANDRYCHÓW 16 PAŹDZIERNIK 1994 R.

Pragniemy podzielić się z Czytelnikami „Na Straży” radością, jakiej doznaliśmy we wspólnej społeczności braterskiej na konwencji w Andrychowie dnia 16. X. 94 r. Braterstwo przybyło z różnych zgromadzeń, aby poprzez wspólne pieśni i modlitwy oddać Bogu cześć i uwielbić Go. Odpoczynek w społeczności z Bogiem i braćmi, na słuchaniu Słowa Bożego, to wzmocnienie naszego ducha oraz możliwość odnowienia miłości do Stwórcy i braterstwa.

Wykłady usługujących braci temu celowi służyły.

Pierwszym wykładem ze Słowa Bożego usłużył br. Jan Ciechanowski – temat – „Jako rzecz dobra i wdzięczna, gdy bracia zgodnie mieszkają”.

2. br. Daniel Krawczyk – „To jedno czynię”.
3. br. Piotr Krajcer – „O arce przymierza”.
4. br. Michał Targosz – „O umiejętności wyrażania”.

Wieczorem uczestnicy rozjechali się do swoich domów. Mieliśmy możliwość przypomnienia sobie, jaka jest wola Boża względem nas, co mamy czynić i jak żyć, aby się Bogu podobać.

Na zakończenie jako życzenie został odczytany wiersz z Listu ap. Pawła do Rzymian 15:33 – „Bóg pokoju niech będzie z wami wszystkimi”. Amen.

Za zbór w Andrychowie br. M. Mrzygłód

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echo z Konwencji

Biłgoraj 1990-10-28.

28. października bieżącego roku odbyło się w Biłgoraju nabożeństwo z udziałem młodzieży przybyłej ze wszystkich stron Polski. Już w sobotę zaczęli nadjeżdżać goście z odległych i pobliskich zborów. By odpowiednio spożytkować popołudniowy czas, wzięliśmy czynny udział w dyskusji na temat religii w szkole. W tych rozważaniach przewodniczyli br. Olek Lipka i br. Staszek Sławiński. Problem: Iść czy nie iść? Czy obecność na lekcji religii może przynieść pożytek którejkolwiek ze stron? Po dyskusji z radością i wdzięcznością śpiewaliśmy pieśni, chwaląc Pana. Wieczorem Piotrek Krajcer pokazał nam przeźrocza z Ziemi Świętej.

Niedzielny ranek przywiódł nowych gości i zadźwięczał radością. Współczesne wydarzenia na świecie, a więc: kwestia narodu izraelskiego, a także ruchy narodowo- wyzwoleńcze, kryzysy gospodarcze i polityczne, niesprawiedliwość społeczna oraz rola kościelnictwa i papiestwa były przedmiotem rozważań br. Heńka Purwina. Wypełniające się proroctwa mówiące o państwie żydowskim egzystującym pośród nieprzyjaznych narodów omawialiśmy w badaniu prowadzonym przez Piotrka Krajcera. Trzecią godzinę wypełnił br. Michał Targosz rozważaniami na temat: „Codzienne życie młodego chrześcijanina”; jak sprawić, by życie młodego człowieka było naprawdę pełne, bogate, a szara codzienność nie była tak szara, żeby drobne rzeczy kolorowały przeciętność? Dlaczego nie ufam? Zrozumieć – to przebaczyć? To tylko niektóre myśli poruszane przez Michała. Po przerwie obiadowej kontynuowaliśmy rozważania. Br. Olek Lipka mówił na temat owoców Ducha św. w życiu młodego chrześcijanina. Najpierw rodzi się w człowieku chcenie, które zakwita. Z kwiatu powstaje zielony owoc, który dojrzewa, gdy ogrzewa go słońce, gdy dostarcza mu się odpowiednich składników, kiedy się koło niego pracuje i pielęgnuje. To wymaga cierpliwości, rzetelności i pracowitości. Br. Roman Rorata usłużył okolicznościowym wykładem do chrztu. To piękne, że jeden z naszych młodych przyjaciół poświęcił Bogu swoje życie. Życzyły mu błogosławieństwa Bożego w tym dobrym przedsięwzięciu serca.

Nasze spotkanie zakończyliśmy poezją i śpiewem uwielbiającym Pana, Jego moc, wielkość i miłość. Nasze serca drgają wdzięcznością, że Pan był z nami i błogosławił przez cały czas spotkania.

Uczestnicy konwencji

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echo z Konwencji

Poznań, 5.XII.1981 r.

Minął rok, kiedy Zbór Pana w Poznaniu gościł młodzież z różnych stron naszego kraju. Odnowiły się pragnienia ponownego spotkania. W dniach 28 i 29 listopada 1981 roku zorganizowana została w miejscowym Zborze konwencja młodzieżowa.

Brat St. Armużyński rozpoczynając nawiązał do słów Pisma Świętego: „Gdzie będzie ścierw (pokarm), tam się zgromadzą i orły”. Tak samo i my przyjechaliśmy czerpać pokarm ze Słowa Bożego.

Br. Fr. Olejarz usłużył wykładem na temat wiary. Wskazał ona na rodzaje wiary: żywa, martwa, fałszywa oraz na różnice między nimi.

W dalszej części dnia br. W. Matysek podzielił się tematem „Życiem dla mnie jest Chrystus, a śmierć zyskiem” (Filip. 1:21). Pytania: Czy Chrystus jest dla mnie wszystkim? Czy śmierć jest mi naprawdę zyskiem? – brzmią do dziś w uszach każdego słuchacza.

Wieczorne chwile wypełniły pieśni i hymny śpiewane na chwałę Bożą oraz rozmowa na temat: Wszyscy jesteśmy synami ożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa (Gal. 3:26-27).

Następnego dnia wszyscy w pełni sił zebrali się na sali, aby znów czerpać ze słów żywota. Przed wykładem zespół z Białogardu usłużył wykonaniem dwu pieśni.

Potem wykład powiedział br. St. Kijak. Wspominając swój młody wiek, udzielił nam rad, jak mamy żyć w otaczającym nas świecie – co mamy bardziej cenić, a co zdecydowanie odrzucić.

W dalszej części odbyło się „Studium biblijne”, które poprowadził br. A. Kozak. Jako temat do rozważań przyjęliśmy 9. rozdz. Ew. Jana. W studium brali udział wszyscy zebrani.

Całe dwudniowe rozważania zakończyliśmy słowami modlitwy, której nauczył nas sam Mistrz, Pan Jezus oraz odśpiewaniem hymnu z Ew. Jana 3:16 „Albowiem tak Bóg umiłował świat”.

Życzeniem wszystkich zebranych było podzielenie się doznanymi błogosławieństwami ze wszystkimi czytelnikami „Na Straży”, co z przyjemnością czynimy.

Za uczestników konwencji br. D. Dudziński

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echo z Konwencji

we Flers des Lilie (Francja)

Drodzy w Panu Braterstwo! Pokój Wam!

Pragniemy skreślić kilka słów, aby znów podzielić się z braterstwem radością i przywilejem, jaki mieliśmy od Pana. Tak jak każdego roku, tak i tym razem zgromadziliśmy się w dniach 1 i 2 listopada 69 r. na Ucztę Duchową. Korzystaliśmy przy stole Pańskim z różnych rad, wskazówek i napomnień ze Słowa Bożego, ażeby więcej czuwać nie tylko nad sobą, ale i nad ogólnym dobrem Ludu Pańskiego, bo dni są złe, a słowa św. Pawła mówią: „Musimy tym pilniej tego przestrzegać, cośmy słyszeli, abyśmy nie przeciekli”. Toteż Lud Boży odczuwa, że takie uczty i posiłki duchowe są pomocnymi w postępowaniu śladami naszego Mistrza. Bracia tym więcej starali się zachęcać jedni drugich, aby Chrystus mieszkał w sercach naszych i abyśmy mogli być prowadzeni Jego duchem. Jak zawsze, tak i tym razem usłużyło nam ośmiu braci, w tym dwa wykłady były w języku francuskim. Był też wykład do symbolu, do którego chęć okazała jedna młoda siostra francuska. Życzymy jej zrozumienia i wytrwania na tej nowej drodze w naśladowaniu Chrystusa.

Bracia miejscowi uczynili wszystko, co mogli, aby serdecznie ugościć i obsłużyć zebranych, za co odczuwamy dla nich wielką wdzięczność i oceniamy ich pracę. Jesteśmy wdzięczni również wielkiemu Stwórcy za Jego łaski i przywileje tak błogich chwil spędzonych wspólnie z młodzieżą, która odśpiewała kilka hymnów dziękczynnych za zdroje łask, a małe pociechy zadeklamowały kilka pięknych wierszyków.

Oceniając pracę braci z USA, uchwalone zostało, aby podać w dziennikach ogłoszenia co do odczytów nadawanych przez stację radia „Luksemburg” i zarazem, aby rozpowszechniać ogłoszenia tych odczytów między naszymi rodakami.

Było wiele miłych życzeń i pozdrowień od tych. którzy nie mogli z nami uczestniczyć. Również za przesłane pozdrowienia z Polski, USA i Australii (przez jedną siostrę, którą była obecna z nami) wszyscy uczestnicy uprzejmie dziękowali i polecili takowe przesłać przez łamy czasopism „Na Straży”, „Straż” i „Journal de Sion”, życząc wszystkiemu Ludowi wszelkich łask Bożych.

W imieniu uczestników: Brat i sługa St. Jamrozik

Podsośnina, woj. lubelskie

Drodzy w Chrystusie Braterstwo!

Pragnieniem naszym jest podzielić się z Wami błogosławieństwami Bożymi, których obfitość doznaliśmy na 2-dniowej uczcie duchowej w Podsośninie, pow. Biłgoraj, woj. lubelskie w dniach 25-26 V 1969 r. Liczba uczestników konwencji wynosiła ok. 250 osób, zgromadzonych przeważnie z okolicznych zborów, choć należy stwierdzić, że zaszczyciło swą obecnością kilkanaście osób z dalszych regionów naszego kraju. Uczestnicy konwencji skorzystali z 7 wykładów biblijnych, którymi usłużyło 4 braci.

Oto tematy wykładów: „Boży zwycięzcy”, „Stateczność chrześcijanina”, „Szczęście ludu Bożego”, „Radujmy się w Panu”, „Warunki uczniostwa Chrystusowego”, „Zielone świątki”, „Mojżesz jako typ na Chrystusa”. Wykłady były budujące i zawierały słowa zachęty do większej pobożności i wytrwania w przedsięwzięciu serca przy Panu.

Wśród uczestników konwencji znaczną liczbę stanowiła młodzież, która z wielkim zainteresowaniem przysłuchiwała się wykładom ze Słowa Bożego. Miejscowe siostry przygotowały smaczne pokarmy dla pokrzepienia ciała, którymi ugościły uczestników uczty duchowej.

Na twarzach uczestników widniała radość i zadowolenie. Przy zakończeniu zebrani jednogłośnie wyrazili życzenie, aby otrzymanymi błogosławieństwami podzielić się ze wszystkimi czytelnikami naszego czasopisma „Na Straży”.

Niech Wam Pan błogosławi i prowadzi do zwycięstwa.

Za uczestników konwencji: A. Ziemiński
R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echo z Konwencji

Flers-lez-Lille (Francja)

Drodzy i mili w Panu braterstwo, gdziekolwiek przebywacie! Sprawia nam znowu przyjemność dzielenie się z Wami łaskami Pańskimi i błogosławieństwami, jakich doznaliśmy na 2 ucztach duchowych. Pierwsza odbyła się 1 listopada 1963 r. w Flers-lez-Lille, gdzie w miłej atmosferze spędziliśmy czas na słuchaniu Słowa Bożego i Pańskich rad i wskazówek. Ponieważ zapowiedziany gość, to jest brat Gumiela, nie mógł na ten czas przybyć do Francji, lecz dopiero 5 listopada, przeto przy Pańskiej pomocy została urządzona druga konwencja w dniach 10 i 11 listopada w Ostricourt. Na tą ucztę braterstwo dosyć licznie się zjechało z całej Francji. Niektórzy po raz pierwszy mieli możność zapoznać się z miłym gościem z Polski – bratem Gumielą. Usługa duchowa tak brata Gumieli, jak też i innych braci była bardzo pożyteczna. W tej miłej nader atmosferze bratniej społeczności spędziliśmy te dwa dni, radując się z przywileju goszczenia wśród nas brata Gumieli. W czasie tych krótkich odwiedzin miał on również przywilej odwiedzić kilka zgromadzeń w północnej Francji. Usługa tego brata została wielce oceniona i była błogosławieństwem dla Braci we Francji. Za miłe pozdrowienia przesłane przez tego brata tak od Braci z Polski, jak też i ze Stanów Zjednoczonych wszyscy uczestnicy serdecznie dziękowali i nawzajem serdecznie pozdrawiają i życzą obfitych łask Bożych. Rzym. 15:13

w Imieniu uczestników brat i sługa w Panu

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echo z Konwencji

Chojeniec k/Lublina

Drodzy w Panu Bracia i Siostry! Niech najwyższy Stwórca Bóg wzmacnia Was łaską swoją i napełnia Was duchem swoim świętym, a pokój Boży który przewyższa wszelki rozum, niech strzeże serc i myśli Waszych. Pragniemy się podzielić z Wami radością, której doznaliśmy na uczcie duchowej, która się odbyła w Chojeńcu w dniach 24, 25, 26 grudnia 1961 roku.

Pomimo dużego mrozu w tym czasie, bracia się dość licznie zgromadzili – około 200 osób, przeważnie z województwa lubelskiego. W miłej atmosferze spędziliśmy ten czas, słuchając budujących wykładów, którymi służyło dwóch braci. Zasilali oni słuchaczy słowem Bożym, zachęcając nas, abyśmy w dalszym ciągu wiernie Panu służyli. Tą radością, doznaną na tej miłej, uczcie pragniemy podzielić się ze wszystkimi braćmi i siostrami tej samej kosztownej wiary na łamach naszego pisma „Na Straży”. Załączamy przy tym dla wszystkich miłych nam braci i sióstr w Panu szczere i serdeczne bratnie pozdrowienia wraz z życzeniem obfitych łask i błogosławieństw Bożych.

Zbór Ludu Pana w Chojeńcu (GbS)

Echo z konwencji – Charz „B”, woj. lubelskie

Drogie braterstwo w Panu! Łaska i pokój Boży niech będzie z Wami aż do zupełnego zwycięstwa.

Pragniemy podzielić się z Wami błogosławieństwami pochodzącymi z górnych stron, których byliśmy uczestnikami na 2-dniowej uczcie duchowej odbytej dnia 31. XlI 61 r. i 1. I 1962 r. w miejscowości Charz „B” w województwie lubelskim.

Zakończenie starego roku oraz rozpoczęcie nowego było dobrą okazją do odnowienia naszego poświęcenia. Dzięki Bogu mogliśmy te dwa dni rozkoszować się Słowami Żywota oraz chwalić hymnami Najwyższego, a tym samym udowadniać, że pragniemy należeć do synów Królestwa Bożego. Bracia „słudzy” wskazywali na różnych mężów Starego Testamentu oraz na Zbawiciela Jezusa Chrystusa, który był odbiciem charakteru Ojcowskiego, pełnego miłości i miłosierdzia, wystawionego nam na wzór przez Ewangelię. W tak harmonijnej społeczności szybko upłynęły nam te dwa dni które zostaną wspaniałym pomnikiem w sercach naszych. Wierzymy, że w tym czasie wielu „domowników wiary” takie same uczucia wyrażali tak w zgromadzeniach, jak i na osobności – często objawiane na zewnątrz przez łzy i cierpienia. Dlatego też życzeniem naszym jest, ażeby przez łamy naszego pisma przesłać Wam, drodzy w Panu, miłe serdeczne i chrześcijańskie pozdrowienie, życząc opieki Bożej w tym rozpoczętym nowym roku.

Uczestnicy Zjazdu w Charzu „B”
R- ( r. str. )
„Straż” / str.