Życie tego świata, pozbawione rozsądnego celu i ambicji, apostoł nazywa „marnym [bezowocnym] obcowaniem [życiem], od ojców podanym” (1 Piotra 1:18). Zwyczaj mozolnego dążenia do bezwartościowych celów jest dziedziczny; ludzie nie zatrzymują się, aby choć przez chwilę pomyśleć, ale podążają tymi samymi koleinami, którymi szli ich ojcowie. Apostoł wskazuje jednak, że my idziemy inną drogą, ponieważ dowiedzieliśmy się, że jesteśmy wykupieni drogocenną krwią Chrystusa. Poprzez Słowo łaski odkryliśmy, że droga, jaką zdąża świat, jest próżna, a wszyscy idą nią na skutek upadku, który spowodował brak zdrowego zmysłu; dowiedziawszy się o tym wielkim wykupieniu, z radością poświęcamy się Temu, który nas odkupił i otrzymujemy Jego ducha – ducha zdrowego zmysłu.