Koniec roku zawsze jest dla mnie okazją do wyjazdu na zimowisko. Po raz kolejny postanowiłem wybrać się do Biłgoraja, aby odpocząć od codzienności, spotkać się z bliskimi mi osobami i poświęcić ten czas na zastanawianie się nad Słowem Bożym. Nasze spotkanie rozpoczęło się 29 stycznia 2015 i trwało 5 dni. Każdy dzień rozpoczynaliśmy rozważaniem kolejnych wersetów Psalmu 15 – odpowiadaliśmy na nasuwające się pytania, m.in. co oznacza i czym różni się przebywanie w namiocie Pana od mieszkania na Jego górze, jakim być i jak postępować, aby tam się znaleźć.
W planie młodzieżowego został uwzględniony czas na wycieczkę do Budziarz, mieliśmy również czas, aby wspólnie ze sobą porozmawiać czy chwalić Pana Boga poprzez śpiew.
Na społecznościach bracia starsi przedstawiali nam tematy dotyczące proroctw Mesjańskich w Księdze Psalmów, zagadnienia trójcy – dlaczego jej nie uznajemy. Najlepiej jednak zapamiętałem społeczność o „należących do Boga”, kiedy to na podstawie starotestamentowej historii Lewitów, ich wybrania i służby w Przybytku, staraliśmy się wyciągać lekcje odnośnie służenia Panu Bogu w czasach obecnych.
W ostatni dzień roku mieliśmy zebranie świadectw ze zborem biłgorajskim, na którym podawaliśmy nasze refleksje życiowe w nawiązaniu do wybranego wersetu Psalmu 119.
Jestem bardzo wdzięczny Panu Bogu, że po raz kolejny pozwolił mi spędzić czas w gronie przyjaciół i znajomych. Spotkanie to pozwoliło nam na zbliżenie się do naszego Stwórcy i „naładowanie akumulatorów”. Z niecierpliwością oczekuję kolejnego takiego zebrania młodzieżowego.