Pieśni Brzasku Tysiąclecia
nr 363

O miasto, z jaspisu twój mur

1
O miasto, z jaspisu twój mur,
a z pereł bramy twe,
do twoich wzgórz przez cienie chmur
wygląda oko me.
Ulice twe złoto czyste,
piękna zorza, słońce.
Do Ciebie Pan wprowadzi mię,
bym odpocznienie miał.
Refren
Tyś światła kraj, o błogi kraj,
o miasto, z jaspisu twój mur,
[:tyś mych nadziei raj.:]*
2
O miasto, tam ci światła, słońc
nie trzeba, ani gwiazd.
Do ciebie mię dźwignie nasz Pan,
bym w chwale zstąpił w Nim.
Minie wątpliwość, zniknie cień
i wiara znów się skrzy.
Opuszcza marność świata mię,
serce ku tobie drży.
3
O miasto, co przez drzwi twych bram
nie wejdzie grzech, ni ból,
tęskni za tobą serce nam,
chcąc wyjść z tych ziemskich dól.
Cierpliwie znosim wszelki krzyż,
jak długo zechce Bóg.
O, Jezu, do mnie się Ty zbliż,
bym z Tobą zawsze był.
Pieśni Brzasku Tysiąclecia
363

O miasto, z jaspisu twój mur

1
O miasto, z jaspisu twój mur,
a z pereł bramy twe,
do twoich wzgórz przez cienie chmur
wygląda oko me.
Ulice twe złoto czyste,
piękna zorza, słońce.
Do Ciebie Pan wprowadzi mię,
bym odpocznienie miał.
Refren
Tyś światła kraj, o błogi kraj,
o miasto, z jaspisu twój mur,
[:tyś mych nadziei raj.:]*
2
O miasto, tam ci światła, słońc
nie trzeba, ani gwiazd.
Do ciebie mię dźwignie nasz Pan,
bym w chwale zstąpił w Nim.
Minie wątpliwość, zniknie cień
i wiara znów się skrzy.
Opuszcza marność świata mię,
serce ku tobie drży.
3
O miasto, co przez drzwi twych bram
nie wejdzie grzech, ni ból,
tęskni za tobą serce nam,
chcąc wyjść z tych ziemskich dól.
Cierpliwie znosim wszelki krzyż,
jak długo zechce Bóg.
O, Jezu, do mnie się Ty zbliż,
bym z Tobą zawsze był.
Koniec