Echa z Konwencji

Konwencja w Tarnowie

Drodzy Braterstwo!

Mam przyjemność podzielić się radością, jakiej doświadczyliśmy na konwencji w Tarnowie w dniu 18.07.2021.

Była to pierwsza konwencja, jaką udało się zorganizować po dłuższej przerwie spowodowanej ograniczeniami związanymi z COVID-19. Na twarzach i w oczach przybyłych widoczna była radość, mimo obowiązkowych maseczek i ostrożności przy przywitaniu.

Kiedy zabrzmiała pierwsza pieśń płynąca z wielu ust i serc, wiedzieliśmy, że było warto przyjechać, choćby tylko po to, aby oddać Panu chwałę wspólnym głośnym śpiewem.

Wersetem przewodnim konwencji były słowa Pana Jezusa: „A On odezwał się do nich: Ja jestem, nie bójcie się!” (Jan 6:20). Wykładem na podstawie tego wersetu usłużył brat Piotr Krajcer. Mówił o bojaźni. Zwrócił uwagę, co było dla mnie zaskoczeniem, że Pan Jezus przestrzegał zasad epidemiologicznych i że Biblia mówi o maseczkach.

Drugim wykładem pt. „Małe liski, które psują winnice”, na podstawie znanego wersetu (Pieśń 2:15), usłużył brat Marek Knitter. Brat w pierwszej części wyjaśnił, co było i co jest winnicą. Wielu z nas czekało na wyjaśnienie, co może być tymi małymi, zabawnymi liskami. Brat nas nie zawiódł i w drugiej części wytłumaczył, co jest tymi liskami i komu szczególnie mogą one szkodzić.

Kolejnym mówcą był brat Stanisław Sławiński. Jego wykład zapamiętamy jako pytanie, które, ku naszemu zaskoczeniu, towarzyszy nam przez całe życie, a mianowicie: Daleko jeszcze? Brat na wstępie powiedział, że prawdopodobnie nie odpowie na pytanie, które pierwsze pojawiło się w umysłach słuchających po zapowiedzi takiego tematu.

Ostatnim wykładem ze Słowa Bożego podzielił się z nami brat Bronisław Kaczor. Poruszył ciekawy i ważny temat: „Kościół w dniach ostatecznych”. Słuchaliśmy uważnie, ponieważ taka tematyka nas interesuje. Widziałem, jak niektórzy z braterstwa rozmawiali o poruszonym temacie po zakończeniu konwencji, która zakończyła się wspólną modlitwą i zaśpiewaniem Psalmu 133.

Oprócz budujących i ciekawych wykładów wzruszająca była obecność starszych wiekiem osób, które dzielnie słuchały wykładów i widoczne były na przerwach. Ich obecność i aktywność była zaskoczeniem, podobnie jak liczna obecność młodzieży i małych dzieci.

Mimo tego, że przerwy trwały około 50 minut, były za krótkie, aby zaspokoić nasz głód społeczności przy napojach i konwencyjnych przekąskach.

Mamy nadzieję, że Pan pozwoli spotkać się nam jeszcze na innych konwencjach.

W imieniu uczestników – zadowolony uczestnik


Wspomnienie z Bratniej Społeczności, która odbyła się w Białogardzie 24-25.07.2021 r.

Umiłowani w Panu naszym Jezusie Chrystusie Bracia i Siostry. Już półtora roku żyjemy w bardzo dziwnym czasie, który wcale nam się nie podoba. Nie z powodu wygórowanych oczekiwań, lecz z powodu ograniczeń możliwości bratniej społeczności, jakie dawały nam wcześniejsze lata. Lata, które obfitowały w Boże błogosławieństwa, spływające na nas w czasie wielu konwencji i nabożeństw. 

Pan Bóg jednak pobłogosławił i braterstwo ze Zboru Ludu Pana w Białogardzie zorganizowali nam taką duchową przystań. W czasie tej społeczności mogliśmy wysłuchać sześciu wykładów ze Słowa Bożego, a żeby nasza radość była większa, powitaliśmy jednego nowego członka naszej społeczności, który postanowił wstąpić na drogę swego ofiarowania. W sobotę wysłuchaliśmy dwóch tematów. 

Br. Leszek Krawczyk podzielił się tematem dotyczącym zalecenia apostolskiego, by nie lekceważyć proroctw (1 Tes. 5:20). W dzisiejszym czasie daje się słyszeć zdania oponujące temu zaleceniu, jednak nie zastanawiając się nad proroctwami, nie odnajdziemy się we właściwym miejscu na Boskiej osi czasu i możemy rozminąć się z cudownymi Obietnicami Bożymi zawartymi właśnie w proroctwach. „Pominęło żniwo, skończyło się lato, a myśmy nie wybawieni” (Jer. 8:20). 

Drugim tematem usłużył br. Marek Miksa. Przypomniał nam, co trzeba zrobić, aby otrzymać i jak należy dbać o białe szaty. Przypomniał również niebezpieczeństwa, które mogą spowodować zanieczyszczenie szat i konsekwencje zdjęcia szaty sprawiedliwości Chrystusowej. 

Kolejnym tematem usłużył br. Hubert Lipka. Temat nazwał: „Głos Pasterza” i jako podstawę rozważania użył 10 rozdział Ew. św. Jana, gdzie czytamy o dobrym i prawdziwym pasterzu. Owce słuchają głosu tylko swojego pasterza i bezgranicznie mu ufają. Owce „Wielkiego Pasterza” również ufają Mu i są świadome cudownych obietnic związanych z uważnym słuchaniem Jego głosu. Nasz Pasterz daje nam również możliwość poznania swego dzieła dzięki nauce apostołów i proroków. 

W kolejnym temacie br. Ryszard Knop, w wykładzie okolicznościowym do chrztu, przypominał nam czasy, kiedy to my wstępowaliśmy na drogę ofiary. „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzyście spracowani i obciążeni, a Ja wam sprawię odpocznienie;  Weźmijcie jarzmo moje na się, a uczcie się ode mnie, żem Ja cichy i pokornego serca; a znajdziecie odpocznienie duszom waszym; Albowiem jarzmo moje wdzięczne jest, a brzemię moje lekkie jest” (Mat. 11:28-30).

Kolejnym tematem podzielił się z nami br. Franciszek Olejarz, a zaczerpnął go z Mat. 12:30 „Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest, a kto nie zbiera ze mną, rozprasza”. Utożsamiając się z każdym środowiskiem, wyznaniem czy związkiem, jesteśmy zobowiązani do szanowania panujących tam zasad. Pragnąc utrzymać się w społeczności z naszym Panem, mamy przed sobą te same cele i pragnienie zbierania pokarmu dostarczonego w Słowie Bożym. „Bo kto nie jest przeciwko nam, za nami jest” (Mar. 9:40). Brat zwrócił uwagę na czas Żniwa, oddzielania pszenicy od kąkolu. Pan Jezus przyszedł jako Król i jako Pan Żniwa. „I widziałem, a oto obłok biały; a na onym obłoku siedział podobny Synowi człowieczemu, który miał na głowie swojej koronę złotą, a w ręce swojej sierp ostry” (Obj. 14:14).

Ostatnim tematem usłużył br. Jan Knop. Jako podstawę rozważania użył wersetu z Przyp. 23:26 „Synu mój! daj mi serce twoje, a oczy twoje niechaj strzegą dróg moich”. Brat Jan zwrócił uwagę na konieczność utrzymania czystych serc przez Nowe Stworzenia, by mogły podobać się Panu Bogu. Żyjąc na tym świecie, musimy liczyć się z tym, że oceniając innych, zostaniemy ocenieni w ten sam sposób. Nie możemy więc dawać powodu do złej oceny naszego postępowania, a nasze serca zawsze muszą być pod Pańskim nadzorem. Tylko wtedy nasz Pan będzie mógł być naszym serdecznym przyjacielem. „Kto miłuje czystość serca, a jest wdzięczność w wargach jego, temu król przyjacielem będzie” (Przyp. 22:11). 

Bogu niech będą dzięki za wszelkie łaski i błogosławieństwa, a także za łaskę, jakiej nam udzielił przez możliwość tej bratniej społeczności.

W imieniu uczestników
br. Leszek Krawczyk

R- ( r. str. )
„Straż” / str.