Tyś nas w swej Opatrzności aż dotąd, Boże, miał.
Tyś nam wśród przeciwności skuteczną pomoc dał.
A bacznie gdy śledzimy koleje naszych dróg,
w pokorze rzec musimy: łaskawym był nam Bóg.
Odwieczny, za te dary, o, któż by nie chciał Ci
wdzięczności nieść ofiary przez wszystkie życia dni?
Któż nie miałby ufności, rzucając w przyszłość wzrok,
że nas w swej Opatrzności chcesz mieć i przez ten rok?
Daj, Ojcze, Ducha swego i wspieraj mocą swą.
Chciej ustrzec nas od złego i pokrzep wolę mdłą.
Niech Twoja Prawda wszędzie rozprasza błędu mrok,
niech nam pociechą będzie przez nowy życia rok.