„Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa,
który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie
Jezusa Chrystusa, ku dziedzictwu nieznikomemu i nieskalanemu, i niezwiędłemu, jakie zachowane jest
w niebie dla was, którzy mocą Bożą strzeżeni jesteście przez wiarę w zbawienie, przygotowane
do objawienia się w czasie ostatecznym. Weselcie się z tego, mimo że teraz na krótko, gdy trzeba,
zasmuceni bywacie różnorodnymi doświadczeniami” – 1 Piotra 1:3-6 (BW).
Stając w progu Nowego Roku 2012 chcemy skierować nasze braterskie uczucia miłości do wszystkich naszych Czytelników, uczucia wynikające ze społeczności z naszym Panem oraz wspólnej nadziei powołania niebieskiego.
Składając Wam wszystkim noworoczne życzenia, aby ten rok był dla nas lepszy, szczęśliwszy od tego, który jest już za nami, dokładamy wszelkich starań, żeby spełniać te przekazywane przez nas życzenia. Jest to bardzo przyjemna i radosna chwila, gdy ktoś mówi nam coś miłego, gdy nam dobrze życzy.
Ale same życzenia nic nie znaczą, gdy za nimi nie idzie troska o to, żeby nasze działania, nasze słowa i czyny uszczęśliwiały innych przez całe 365 dni w roku.
Gdybyśmy próbowali zdefiniować szczęście, to usłyszelibyśmy wiele ciekawych aspektów tego pożądanego stanu. Szczęście, możemy powiedzieć, jest dążeniem do takiego stanu, w którym będziemy czuć się bardzo dobrze, będziemy z niego zadowoleni i chcielibyśmy, żeby on trwał zawsze. Szczęście i zadowolenie to są uczucia naszego serca, które powstają oraz rozwijają się na bazie naszych pragnień i oczekiwań, a nawet w sferze marzeń.
Poszukując dla siebie szczęścia, uzależniamy go od swojego obecnego złego stanu, z którego nie jesteśmy zadowoleni. Najczęściej ludzie życzą sobie dużo zdrowia, bo tego zdrowia zawsze ludziom brakuje, życzą sobie pieniędzy, bo nikt nie ma ich za dużo, życzą sobie powodzenia, bo spotyka nas niepowodzenie i wiele zawodów. I każdy z nas rysuje wokół siebie obraz swojego osobistego szczęścia.
Ale żeby to szukanie szczęścia nie było gonitwą za wiatrem, zwracajmy uwagę na Słowo Pana, które będzie pokazywać nam prawdziwe szczęście, przygotowane przez Boga dla każdego człowieka. „Kto zważa na Słowo, znajduje szczęście, a kto ufa Panu, jest szczęśliwy” – Przyp. 16:20.
Pan Bóg chce żeby wszyscy ludzie byli szczęśliwi: „Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” – 1 Tym. 2:4 (BW). To szczęście przygotował, dając ludzkości wielki „dar” w postaci swego Syna, Zbawiciela wszystkich ludzi, żeby ich uwolnić od tych problemów współczesnego świata, pogrążonego w grzechu i śmierci. „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” – Jan 3:16 (BW). Bóg chce ludzi zbawić i podstawy tego zbawienia przygotował w odkupieniu spod wyroku. „To znaczy, że Bóg w Chrystusie świat z sobą pojednał, nie zaliczając im ich upadków, i powierzył nam słowo pojednania” – 2 Kor. 5:19 (BW).
Ktoś może zapytać: Jeżeli zbawienie jest przygotowane i Bóg chce ludzi zbawić, to dlaczego ich wszystkich nie zbawia? Dlatego, że ludzie dzisiaj nie chcą być zbawieni, nie chcą korzystać ze szczęścia dla nich przez Boga przygotowanego i już dzisiaj w nim uczestniczyć, w warunkach gdy panuje zło, grzech, kłamstwo i niesprawiedliwość.
Żyjemy w takim czasie, gdy ludzie zapierają się swojego Stworzyciela, nie chcą się do Niego przyznać, mówienie o Bogu uchodzi za wstydliwe. Plan zbawienia człowieka tak jest przygotowany, że inaczej nie można być zbawionym, jak tylko przez uznanie Jezusa jako swego Zbawiciela, uwierzenie w Niego i przyjęcie Go do swego serca: „I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni” – Dzieje Ap. 4:12 (BW). Jeżeli już teraz, w tym życiu zabiegamy o zbawienie, to mamy możliwość otrzymania lepszego zbawienia, ponieważ tak nauczali Pan Jezus i apostołowie: „Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat” – Obj. 20:6 (BW). Chociaż każde zbawienie będzie pełnym szczęściem i zupełną radością zbawionych, to jednak Bóg zaplanował różne zbawienia dla ludzi.
Bóg nie ma przyjemności w tym, że ludzie cierpią chorują i umierają, wręcz przeciwnie cierpi z tego powodu, że człowiek od Niego tak daleko się oddalił i pogrąża się w złem, upada coraz bardziej. Ten trudny los człowiek wybrał z własnej woli i dziedzicznie przechodzi on na każdego potomka. „A zatem, jak przez upadek jednego człowieka przyszło potępienie na wszystkich ludzi, tak też przez dzieło usprawiedliwienia jednego przyszło dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi” – Rzym. 5:18 (BW). Ten czas panowania zła Pan wykorzystuje na zdobycie przez wszystkich ludzi doświadczenia w złem. Bo życie w tych trudnych i ciężkich warunkach daje możliwość poznania zła, a z drugiej strony wyrabia pragnienie i dążenie do szukania dobra i prawdziwego szczęścia. Poszukiwanie szczęścia i wielkie pragnienie w dążeniu do niego powstaje najczęściej u ludzi nieszczęśliwych, niezadowolonych z obecnego złego stanu.
A w przypadku ludzi wierzących, którzy chcą w tych warunkach Bogu służyć, wszystkie przeciwności i cierpienia są dodatkowo, sprawdzianem ich wiary i poświęcenia. „Weselcie się z tego, mimo że teraz na krótko, gdy trzeba, zasmuceni bywacie różnorodnymi doświadczeniami, ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie, gdy się objawi Jezus Chrystus” –1 Piotra 1:6-7 (BW). Szukając szczęścia w swoim życiu, nie zapominajmy o Słowie Pana, bo w nim znajdziemy prawdziwe szczęście, które nigdy się nie skończy, bo będzie trwało wiecznie.
A czy można już dzisiaj być szczęśliwym?
Ten, który był najmądrzejszy z ludzi, posiadał wielkie bogactwo, władzę i sławę, posiadał wszystko co zapragnęło jego serce, podał receptę na szczęście:„Kto ufa Panu jest szczęśliwy” – Przyp. 16:20. Nie wystarczy poznać i wiedzieć to, co Bóg dla człowieka przygotował; wiedza może tylko uspokajać, łagodzić stan niezadowolenia, wskazywać właściwą drogę, ale nie daje zupełnego szczęścia. „Synu mój, jedz miód, bo jest dobry, słodki jest plaster miodu dla twojego podniebienia; Tym też jest wiedza i mądrość dla twojej duszy! Jeżeli ją znajdziesz, masz jeszcze przyszłość, a nadzieja twoja nie rozwieje się”– Przyp. 24:13-14.
Pełnię szczęście można znaleźć, gdy się uwierzy w obietnice Boże i zdobędzie pełne zaufanie do tych nadziei przeznaczonych dla człowieka. „Abyśmy, usprawiedliwieni łaską jego, stali się dziedzicami żywota wiecznego, którego nadzieja nam przyświeca” – Tyt. 3:7 (BW).
Człowiek staje się wtedy szczęśliwym, już teraz w tym życiu, kiedy jego wiara w zbawienie i obietnice Boże doprowadzi go do pełnej nadziei, to jest do zupełnego zaufania i pewności, że to stanie się realne. Taki stan wiary i nadziei przychodzi stopniowo i jest weryfikowany przez różne nasze problemy życiowe, które pomagają zdobyć cierpliwość, a cierpliwość uspokaja nas wewnętrznie i daje zupełną nadzieję, czyli zaufanie do tego, co Bóg powiedział. „Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu też mamy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której stoimy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. A nie tylko to, chlubimy się też z ucisków, wiedząc, że ucisk wywołuje cierpliwość, a cierpliwość doświadczenie, doświadczenie zaś nadzieję; A nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany” – Rzym. 5:1-5(BW).
Redakcja i autorzy artykułów dokładają wszelkich starań, troszczą się o Czytelników, żeby przez poznawanie Słowa Bożego zdobywali wiedzę i mądrość pochodzącą od Boga na temat sensu i celu życia człowieka. Starają się pokazywać drogę zbliżającą do społeczności z Bogiem i do życia wiecznego.
Niechaj ta Boża mądrość rozbudza i utwierdza naszą wiarę, nadzieję oraz pełne zaufanie do Tego, który może udzielić każdemu pełni szczęścia i błogosławieństwa. Poznaj Boży plan zbawienia człowieka, uwierz i zaufaj Bogu, „zaufaj Panu, a będziesz szczęśliwy” –Przyp. 16:20.