„Pan jest ze mną, nie lękam się, cóż może mi uczynić człowiek?” – Psalm 118:6.
Drodzy Czytelnicy!
Nadchodzący Nowy Rok skłania nas do rozmyślań nad przyszłością. Niespokojna sytuacja na świecie oraz odmieniane przez różne przypadki słowo kryzys może budzić nasze obawy. Jednak zamiast zaprzątać nasze umysły obawami o przyszłość, spróbujmy przyjąć postawę proponowaną nam przez apostoła Pawła: „Umiem się ograniczyć, umiem też żyć w obfitości; wszędzie i we wszystkim jestem wyćwiczony; umiem być nasycony, jak i głód cierpieć, obfitować i znosić niedostatek” – Filip. 4:12.
Pamiętajmy również, że nasz rozwój duchowy wcale nie zależy od dobrobytu materialnego. Cieszmy się jednocześnie z tego, że stworzone przez Najwyższego warunki, w jakich żyjemy, pozwalają nam korzystać w sposób niespotykany dotąd w historii świata z dostępu do Słowa Bożego i braterskiej społeczności. Możemy korzystać z wielu tłumaczeń Biblii oraz bogatej literatury pomocnej przy jej studiowaniu. Dostępne są wykłady z prawie wszystkich konwencji, które możemy odsłuchać w swoim domu. Wreszcie możemy brać udział poprzez komunikatory typu skype w badaniach Słowa Bożego nie wychodząc ze swojego domu. Mamy także możliwość rozmowy z wieloma braćmi używając telefonu stacjonarnego lub komórkowego. Fascynując się tymi zdobyczami techniki, nie zapominajmy jednak, że nic nie jest w stanie zastąpić braterskiego uścisku dłoni i wspólnej zborowej społeczności. Pamiętajmy w Nowym Roku nie tylko o swoich duchowych potrzebach, ale także o tych, którzy potrzebują naszego wsparcia, odwiedzin, społeczności. Bo czasami nie wystarczy telefon, czasami potrzebna jest nasza obecność, bliskość i dobre słowo w czas wypowiedziane.