Może ze strasznej zawiei,
Co świat ten naokół niszczy,
Nie sami li gruzy wyrosną,
Nie sami li kupy zgliszczy.
Może w zapasach olbrzyma,
Zło się nareszcie przełamie
I Bóg już na jego miejscu
W ludzkim zamieszka chramie
Może ze strasznej zawiei,
Co świat ten naokół niszczy,
Nie sami li gruzy wyrosną,
Nie sami li kupy zgliszczy.
Może w zapasach olbrzyma,
Zło się nareszcie przełamie
I Bóg już na jego miejscu
W ludzkim zamieszka chramie