Czy Jezus miał dom? Czy Bóg mówi nam, byśmy nie żyli zbyt dostatnio?
Pismo Święte wskazuje, że Pan Jezus miał dom, w którym przebywał. Nie jest natomiast napisane, czy ten dom był jego własnością.
A gdy Jezus się odwrócił i ujrzał, że idą za nim, rzekł do nich: Czego szukacie? A oni odpowiedzieli mu: Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu) gdzie mieszkasz? Rzekł im: Pójdźcie a zobaczycie! Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i pozostali u niego w tym dniu; a było to około dziesiątej godziny – Jan 1:38-39.
I opuściwszy Nazaret, przyszedł i zamieszkał w Kafarnaum – Mat. 4:13.
I znowu, po kilku dniach, przyszedł do Kafarnaum i usłyszano, że jest w domu – Mar. 2:1.
Celem życia Pana Jezusa na ziemi było złożenie swojego ciała na okup za Adama, a nie gromadzenie ziemskich majętności, więc raczej dom, o którym jest napisane w powyższych wersetach, był przez niego wynajmowany lub korzystał z czyjejś gościny. I rzekł mu Jezus:
Lisy mają jamy i ptaki niebieskie gniazda, ale Syn Człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonił – Mat. 8:20.
Ale on, odszedłszy, zaczął rozgłaszać i rozsławiać tę rzecz, tak iż Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, ale przebywał na ustroniu, na miejscach pustych. I schodzili się do niego zewsząd – Mar. 1:45.
Wersety te wskazują, nie na brak miejsca zamieszkania, lecz że nasz Pan nie miał miejsca spokoju, odpoczynku.
Jaka mogłaby być lekcja dla nas?
Czy już czas dla was na to, abyście mieszkali w domach wykładanych tafelkami, podczas gdy dom Pana leży w gruzach? Otóż teraz tak mówi Pan Zastępów: Zważcie, jak się wam powodzi! – Agg. 1:4.
Każdego dnia musimy zdawać sobie sprawę z tego, że to co posiadamy, dom, pieniądze, auto itd., nie jest nasze, lecz Pańskie. Z Jego błogosławieństwa to otrzymaliśmy, więc dzielmy się tym z potrzebującymi, szukajmy ich wokół siebie, bo to i tak nie jest nasze, a na pewno w przyszłości będziemy rozliczeni z tego, jak tym szafowaliśmy. Wiedzmy, że choćbyśmy kubkiem zimnej wody w imieniu Pana podzielili się z potrzebującym, czyn ten zostanie przyjęty tak, jakbyśmy zrobili to samemu Panu. Nie gromadźmy sobie skarbów na ziemi, bo rodząc się, nic na ten świat nie wnieśliśmy, ani umierając nic z niego nie wyniesiemy. Natomiast wykorzystując dobra materialne czyńmy sobie, zjednujmy sobie ludzi jako *przyjaciół, abyśmy otrzymali od Pana nagrodę wiecznego przybytku.
Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go – Kazn. 11:1.
A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć na wszelką dobrą sprawę – 2 Kor. 9:8.
*Można spojrzeć na przyjaciół z innej strony. Lekcja z tego podobieństwa jest taka, iż mamy tak szafować swoimi dobrami, by Pan Bóg i Pan Jezus stali się naszymi przyjaciółmi i przyjęli nas do swych przybytków- Jana 15:15.