„Ale jedno czynię, że tego, co za mną jest, zapamiętywając, a do tego się, co przede mną jest, spiesząc, bieżę do kresu ku zakładowi powołania onego Bożego, które jest z góry w Chrystusie Jezusie” – Filip. 3:14.
Dzięki łasce Niebiańskiego Ojca i Pana naszego doczekaliśmy końca kolejnego roku. W niektórych Pańskich Zborach braterstwo postanowiło o osobistym zgromadzaniu się, pomimo obaw niektórych drogich nam braci dotyczących sytuacji zdrowotnej. Nigdy nie powinniśmy lekceważyć zdrowia naszych ciał, ale też zawsze musimy mieć na uwadze, że one są mieszkaniem Nowego Stworzenia i mamy z nich składać ofiarę. Mamy biec do wyznaczonego celu naszego powołania, a to wiąże się również z ofiarowaniem wszystkiego, co posiadamy: czasu, sił, pieniędzy, zdrowia. Jesteśmy poddani tym samym biedom co i świat. Nie wiemy, czy Pan pozwoli nam na większe społeczności, których byliśmy uczestnikami w latach minionych. Z pewnością wielu z nas ma takie pragnienia. Jeżeli taką też będzie wola Pana, to nic temu nie przeszkodzi; jeżeli natomiast wola Pana jest inna, to z ochotą jej się poddamy.
Kochani Braterstwo i drodzy Czytelnicy, zachęcamy Was wszystkich do aktywności na łamach czasopisma „Na Straży”. Polegałaby ona
na zadawaniu biblijnych pytań, o których przesyłanie prosimy. Niestety, z pewnością będziemy musieli dokonywać pewnego wyboru, ale na te, które Redakcja uzna, że przyczynią się uwielbieniu Pana Boga i Jego Syna, postaramy się udzielić odpowiedzi i umieścić w odpowiednim dziale czasopisma.