Na ziemi tu w wędrówce jestem wciąż, spoczynku tu nie zaznam ja,
i czynię tak, jak czyni święty mąż, gdy sercem swym Pana zna.
Oczyma wiary widzę Pański dzień, chociaż nade mną jeszcze nocy cień.
Sprawiedliwości słońca widzę blask. Nadchodzą już czasy łask.
Na ziemi tu w wędrówce jestem wciąż
1
2
Ze wszystkich stron czyha wciąż na mnie wróg. Spoczynku tu nie zaznam, nie.
Nadzieją mą zawsze jest Stwórca Bóg, On kocha mnie, broni mnie.
Choć gardzi mną wielki i dumny świat, nie lękam się świata i jego zdrad,
bo mocą swą obroni Zbawca nas, gdyż nastał już Pański czas.
Nadzieją mą zawsze jest Stwórca Bóg, On kocha mnie, broni mnie.
Choć gardzi mną wielki i dumny świat, nie lękam się świata i jego zdrad,
bo mocą swą obroni Zbawca nas, gdyż nastał już Pański czas.
3
O, Panie nasz, dodaj nam dzisiaj sił. Spoczynku nam, ach, w niebie daj
i pozwól nam, by tam z nas każdy był, gdzie czeka nas szczęścia raj.
Wnet skończy się ziemski trud, śmierć i ból, a rządy swe obejmie Zbawca Król.
Do nieba bram weźmie Pan Kościół swój, gdzie jasnych gwiazd błyszczy rój.
i pozwól nam, by tam z nas każdy był, gdzie czeka nas szczęścia raj.
Wnet skończy się ziemski trud, śmierć i ból, a rządy swe obejmie Zbawca Król.
Do nieba bram weźmie Pan Kościół swój, gdzie jasnych gwiazd błyszczy rój.