O, Chanaanie, kraju mój,
bogatyś w mleko, miód!
Tam szczęścia i radości zdrój
znajduje Boży lud.
Błądziłem długo puszczą złą,
spragniony, pełen ran,
aż Bóg mi wskazał czysty zdrój
płynący w Chanaan.
O, Chanaanie, kraju mój
1
2
O, Chanaan, mój Chanaan!
Mej pieśni treść to Chanaan.
Mój jasny zdrój, mój czysty zdrój
jest w ziemi Chanaan.
Mej pieśni treść to Chanaan.
Mój jasny zdrój, mój czysty zdrój
jest w ziemi Chanaan.
3
Przeszedłem przez niejeden kraj,
co znaczy nędza, wiem,
aż wreszcie odnalazłem zdrój,
z którego czerpać śmiem.
Jak wielki dar jest w zdroju tym,
mnie ubogiemu dan!
Wolności siła, jasny cel:
kraina Chanaan!
co znaczy nędza, wiem,
aż wreszcie odnalazłem zdrój,
z którego czerpać śmiem.
Jak wielki dar jest w zdroju tym,
mnie ubogiemu dan!
Wolności siła, jasny cel:
kraina Chanaan!
4
Na drodze grzechu czyha śmierć,
ja dziś rozumiem to.
W Sodomie chciałem życie wieść,
gromadząc zło na zło,
lecz skoro Jezus zbawił mnie
cierpieniem swoich ran,
mej drogi cel, wędrówki kres
cudowny Chanaan!
ja dziś rozumiem to.
W Sodomie chciałem życie wieść,
gromadząc zło na zło,
lecz skoro Jezus zbawił mnie
cierpieniem swoich ran,
mej drogi cel, wędrówki kres
cudowny Chanaan!