Pieśni Brzasku Tysiąclecia
nr 481

O, Chanaanie, kraju mój

1
O, Chanaanie, kraju mój,
bogatyś w mleko, miód!
Tam szczęścia i radości zdrój
znajduje Boży lud.
Błądziłem długo puszczą złą,
spragniony, pełen ran,
aż Bóg mi wskazał czysty zdrój
płynący w Chanaan.
2
O, Chanaan, mój Chanaan!
Mej pieśni treść to Chanaan.
Mój jasny zdrój, mój czysty zdrój
jest w ziemi Chanaan.
3
Przeszedłem przez niejeden kraj,
co znaczy nędza, wiem,
aż wreszcie odnalazłem zdrój,
z którego czerpać śmiem.
Jak wielki dar jest w zdroju tym,
mnie ubogiemu dan!
Wolności siła, jasny cel:
kraina Chanaan!
4
Na drodze grzechu czyha śmierć,
ja dziś rozumiem to.
W Sodomie chciałem życie wieść,
gromadząc zło na zło,
lecz skoro Jezus zbawił mnie
cierpieniem swoich ran,
mej drogi cel, wędrówki kres
cudowny Chanaan!
Pieśni Brzasku Tysiąclecia
481

O, Chanaanie, kraju mój

1
O, Chanaanie, kraju mój,
bogatyś w mleko, miód!
Tam szczęścia i radości zdrój
znajduje Boży lud.
Błądziłem długo puszczą złą,
spragniony, pełen ran,
aż Bóg mi wskazał czysty zdrój
płynący w Chanaan.
2
O, Chanaan, mój Chanaan!
Mej pieśni treść to Chanaan.
Mój jasny zdrój, mój czysty zdrój
jest w ziemi Chanaan.
3
Przeszedłem przez niejeden kraj,
co znaczy nędza, wiem,
aż wreszcie odnalazłem zdrój,
z którego czerpać śmiem.
Jak wielki dar jest w zdroju tym,
mnie ubogiemu dan!
Wolności siła, jasny cel:
kraina Chanaan!
4
Na drodze grzechu czyha śmierć,
ja dziś rozumiem to.
W Sodomie chciałem życie wieść,
gromadząc zło na zło,
lecz skoro Jezus zbawił mnie
cierpieniem swoich ran,
mej drogi cel, wędrówki kres
cudowny Chanaan!
Koniec