Pieśni Brzasku Tysiąclecia
nr 430

Weźmijcie wdzięczne jarzmo moje

1
Weźmijcie wdzięczne jarzmo moje,
w pokorze chodząc w każdy czas,
cierpliwie znoście trudy, znoje,
Ojciec za synów przyjmie was.
2
I życie kładźcie swe w ofierze
za braci, Jego święty lud.
Wzmacniajcie stale swe przymierze,
aż zmartwychwstania przyjdzie cud.
3
Jam jest Pasterzem ludu swego,
owce słuchają Słowa te.
Ja ich wybawię ode złego,
chwałę swą z nimi dzielić chcę.
4
Stroskane, biedne owce moje
przez ciernie, głogi śpieszą tam,
tam, gdzie wód żywych płyną zdroje,
aż do niebiańskich śpieszą bram.
5
Ty we mnie wierzysz, ludu drogi,
nie bój się złudy ani zdrad.
Ja przez życiowe ciernie, głogi
wciąż z wami kroczyć jestem rad.
6
Z ust waszych żywej wody zdroje
popłyną jeszcze w życiu tym.
Tak głoszą Święte Księgi moje.
Napełnić chcę was Duchem swym.
7
Bądź wierny aż do śmierci, ludu,
mocno koronę trzymaj swą,
dostąpisz zmartwychwstania cudu,
już złote jego zdroje lśnią.
8
Ja jarzmo moje z wami noszę,
przy Ojcu jestem w każdy czas.
On dobry, a ja Jego proszę,
by do zwycięstwa przywiódł was.
Pieśni Brzasku Tysiąclecia
430

Weźmijcie wdzięczne jarzmo moje

1
Weźmijcie wdzięczne jarzmo moje,
w pokorze chodząc w każdy czas,
cierpliwie znoście trudy, znoje,
Ojciec za synów przyjmie was.
2
I życie kładźcie swe w ofierze
za braci, Jego święty lud.
Wzmacniajcie stale swe przymierze,
aż zmartwychwstania przyjdzie cud.
3
Jam jest Pasterzem ludu swego,
owce słuchają Słowa te.
Ja ich wybawię ode złego,
chwałę swą z nimi dzielić chcę.
4
Stroskane, biedne owce moje
przez ciernie, głogi śpieszą tam,
tam, gdzie wód żywych płyną zdroje,
aż do niebiańskich śpieszą bram.
5
Ty we mnie wierzysz, ludu drogi,
nie bój się złudy ani zdrad.
Ja przez życiowe ciernie, głogi
wciąż z wami kroczyć jestem rad.
6
Z ust waszych żywej wody zdroje
popłyną jeszcze w życiu tym.
Tak głoszą Święte Księgi moje.
Napełnić chcę was Duchem swym.
7
Bądź wierny aż do śmierci, ludu,
mocno koronę trzymaj swą,
dostąpisz zmartwychwstania cudu,
już złote jego zdroje lśnią.
8
Ja jarzmo moje z wami noszę,
przy Ojcu jestem w każdy czas.
On dobry, a ja Jego proszę,
by do zwycięstwa przywiódł was.
Koniec