Pieśni Brzasku Tysiąclecia
nr 209

W miłości nieprzebranej

1
W miłości nieprzebranej swej,
o, Zbawco Ty najlepszy mój,
Twą łaską mnie otoczyć chciej
i wylej na mnie Prawdy zdrój.
2
Ach, czym bez Ciebie ja bym był?
Tyś podał mi swą Boską dłoń,
bo chciałeś, abym w Prawdzie żył,
bym poznał Twej miłości toń.
3
Ślubuję dziś przy Tobie stać
i wiernie głosić Prawdę Twą.
I tylko Ciebie pragnę znać,
boś Ty mnie kupił swoją krwią.
4
Tyś kazał dążyć w ślady Twe,
Twój rozkaz jest wyrokiem mi,
a kiedy przyjdą chwile złe,
wywiedziesz mnie na jasne dni.
5
Więc modły dziś dziękczynne ślę
wśród cierpień i dotkliwych prób,
bo dostać się do nieba chcę
i stanąć u Twych świętych stóp.
Pieśni Brzasku Tysiąclecia
209

W miłości nieprzebranej

1
W miłości nieprzebranej swej,
o, Zbawco Ty najlepszy mój,
Twą łaską mnie otoczyć chciej
i wylej na mnie Prawdy zdrój.
2
Ach, czym bez Ciebie ja bym był?
Tyś podał mi swą Boską dłoń,
bo chciałeś, abym w Prawdzie żył,
bym poznał Twej miłości toń.
3
Ślubuję dziś przy Tobie stać
i wiernie głosić Prawdę Twą.
I tylko Ciebie pragnę znać,
boś Ty mnie kupił swoją krwią.
4
Tyś kazał dążyć w ślady Twe,
Twój rozkaz jest wyrokiem mi,
a kiedy przyjdą chwile złe,
wywiedziesz mnie na jasne dni.
5
Więc modły dziś dziękczynne ślę
wśród cierpień i dotkliwych prób,
bo dostać się do nieba chcę
i stanąć u Twych świętych stóp.
Koniec