Ponad cały marny świat
w modlitwach dziś wznoszę się
i wciąż, do ostatnich lat,
[:tylko Panu służyć chcę.:]
Ponad cały marny świat
1
2
Z Panem zniosę wszelki znój,
nawet śmierć nie straszna mi;
bo mi przyrzekł Zbawca mój
[:żywot dać w Królestwa dni:]
nawet śmierć nie straszna mi;
bo mi przyrzekł Zbawca mój
[:żywot dać w Królestwa dni:]
3
A więc śmiało dążę tam,
gdzie mi drogę wskazał Pan;
aż do nieba dążę bram,
[:gdzie mnie czeka Boski stan.:]
gdzie mi drogę wskazał Pan;
aż do nieba dążę bram,
[:gdzie mnie czeka Boski stan.:]
4
Siły czerpię z Bożych Słów,
Prawdą czystą karmię się;
a gdy błyśnie słońce znów,
[:Pan do chwały przyjmie mię.:]
Prawdą czystą karmię się;
a gdy błyśnie słońce znów,
[:Pan do chwały przyjmie mię.:]
5
Tam u Pańskich siądę nóg,
będę śpiewać Jemu cześć;
bo mym Ojcem Stwórca Bóg,
[:Dawca łaski, życia treść.:]
będę śpiewać Jemu cześć;
bo mym Ojcem Stwórca Bóg,
[:Dawca łaski, życia treść.:]