„Błogosławiony mąż, który polega na Panu, (…) w roku posuchy się nie frasuje,
i nie przestaje wydawać owocu” – Jer. 17:7-8 (NP).
Drodzy Czytelnicy!
Schyłek starego i początek nowego roku to naturalny moment podsumowań, sporządzania zestawień i raportów. Dla nas wierzących najważniejszym podsumowaniem nie będzie to, czy tego roku powiodło się nam w sprawach doczesnych, ale to, czy gorliwie zadbaliśmy o wzrost naszego ducha i czy udało nam się sercem zbliżyć do Królestwa i panujących w nim praw. Naszym najważniejszym podsumowaniem powinien być ‘raport wdzięczności’ dla Pana Boga wykazujący obfitość otrzymanych od Niego błogosławieństw.
Naszą ludzką skłonnością jest zwykle przypisywanie sukcesów sobie – dlatego warto ćwiczyć się w pokorze, ucząc się dostrzegać rzeczy, których Bóg dokonuje w naszym życiu. Nie jest wcale oczywiste, że żyjemy, cieszymy się względnym zdrowiem, mamy chleb, dach nad głową oraz społeczność bratnią, w której w tak różnorodny sposób możemy się wspólnie uczyć Bożych dróg. To ważne, by dostrzec rzeczy, które z pozoru wydają nam się „oczywiste” i zgodnie z doradą ap. Pawła uczyć się „być wdzięcznymi” i „za wszystko dziękować” Temu, od którego pochodzi wszelkie dobro.
Dziękujmy zatem wspólnie Najwyższemu za Jego prowadzenie i miłosierdzie okazane nam wszystkim w minionym roku. Chcemy podziękować także i Wam, że w minionym roku byliście czytelnikami naszego pisemka i jesteśmy wdzięczni za wszelkie słowa zachęty i dobre życzenia, jakie przekazaliście. Autorom artykułów dziękujemy za ich wysiłek i wkład w tworzenie „Na Straży”. Liczymy też na to oraz bardzo zachęcamy, by grono autorów w roku 2015 było jeszcze szersze, ku wspólnemu pożytkowi, zbudowaniu i chwale Najwyższego Boga.
(KN)