Na Straży
nr 2004/1

Echa z konwencji

CIEMNOSZYJE, 12-13 LIPCA 2003 R.

„Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie” – Efezj. 4:32 (NP).

Słowa apostoła Pawła towarzyszyły uczestnikom dwudniowej konwencji w Ciemnoszyjach. Tradycyjnie już w lipcu spotkaliśmy się u braterstwa Starzyńskich, aby radować się „w duchu i w prawdzie”, a przede wszystkim, aby wielbić naszego Stwórcę, który daje nam tyle dobrych rzeczy. Słuchając wykładów nabieraliśmy sił, a także uczyliśmy się być jedni dla drugich uprzejmi i serdeczni. Uczyliśmy się odpuszczać sobie wzajemnie wszystkie nasze złe uczynki, tak jak Pan Bóg nam odpuścił w Chrystusie.

W pierwszym dniu konwencji przewodniczył br. Jeremiasz Purwin ze Zboru w Białymstoku, który powitał zgromadzonych, parafrazując słowa apostoła Pawła z Listu do Kolosan 1:1 – Tym, którzy zgromadziliście się w Ciemnoszyjach, łaska Wam i pokój od Boga Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa. W słowach powitania zachęcał braci usługujących do szczerego dzielenia się Słowem Bożym, a wszystkich do tego, byśmy byli jedni dla drugich uprzejmi, żeby konwencja była rzeczywistą ucztą duchową.

W pierwszym i drugim dniu konwencji służyło wykładami po czterech braci.

Pierwszym wykładem na temat „Sens życia” usłużył br. Daniel Krawczyk. Podstawą rozważań na ten temat były słowa apostoła Pawła z Listu do Rzymian 12:1,2 – „Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza. A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe”. Brat zwrócił szczególnie uwagę na sens tkwiący w rozumnej służbie oraz na to, jak ważną rzeczą jest składanie naszych ciał na ofiarę. Poprosił także uczestników konwencji, by spróbowali odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy moje zachowanie będzie sprawiało przyjemność braciom i siostrom, najbliższym, czy może spowoduje obrazę i zgorszenie?

Drugim wykładem usłużył br. Edward Pietrzyk. Rozważania swoje oparł na słowach z Proroctwa Ezechiela 38:8,9 – „Po wielu dniach otrzymasz rozkaz”. „A w latach ostatecznych otrzymasz rozkaz” – zagadkowe słowa, które od wieków starają się zrozumieć badacze Pisma Świętego. Dlatego ten fragment zmusza do niełatwych dociekań, często pozabiblijnych. Otrzymaliśmy wskazówki, aby w odradzającym się narodzie żydowskim szukać czasu końca wieku. Poprzez zestawienie słów Ezechiela (38:8-9) oraz Psalmu 83:1-9 brat dokonał analizy kolejności wydarzeń historycznych i politycznych, dowodząc, iż wydarzenia opisane w Psalmie musiały poprzedzić te opisane u Ezechiela.

Trzecim rozważaniem podzielił się z nami br. Kazimierz Kruczyński ze Stowarzyszenia Badaczy Pisma Świętego. Brat przedstawił wykład na temat wersetów z Księgi Objawienia 19:14-16, a w szczególności mówił o „otwartych niebiosach” oraz wyjaśniał, czym były wojny światowe, stwierdzając, że:

I Wojna Światowa – spowodowała nie tylko upadek książąt i królów, ale także zabrała im dziedziczność tronów;

II Wojna Światowa – spowodowała podział świata na Wschód i Zachód (socjalizm i kapitalizm).

Żyjemy w czasie III Wojny Światowej, która spowodowała, że jedno mocarstwo (USA) uchwyciło władzę, a w świecie panuje tendencja do jednobiegunowości i tworzenia globalnego rządu.

Ostatnim wykładem – do chrztu – podzielił się br. Michał Targosz. Brat położył szczególny nacisk na potrzebę zmiany stylu życia Nowego Stworzenia – zaprzeć się tego, co jest biologiczne w człowieku – samego siebie (to jest prawdziwe chrześcijaństwo). Wskazał na kolejność: najpierw musimy być dobrymi ludźmi, potem dobrymi chrześcijanami, a na końcu dobrymi badaczami Pisma Świętego.

Chrzest w wodach kanału Rudnego przyjęły dwie osoby (siostra ze Zboru w Krakowie i brat ze Zboru w Krośnie).

W drugim dniu konwencji przewodniczył brat Rafał Purwin.

Pierwszym wykładem usłużył br. Paweł Dąbek, który za podstawę rozważań zaczerpnął słowa z Proroctwa Izajasza, rozdziały 10-12. Dokonując analizy tych fragmentów, brat wskazał na fakt, że Izrael przestał być małym zapomnianym narodem i zauważył, że mamy obecnie coś w rodzaju mody na kulturę żydowską.

W kolejnym wykładzie br. Franciszek Olejarz podzielił się rozważaniami na temat „Wszczepieniście w pień drzewa oliwnego”. Mottem były słowa z 1 Mojż. 19:17 – „Ratuj się, bo chodzi o życie twoje; nie oglądaj się za siebie i nie zatrzymuj się w całym tym okręgu; uchodź w góry, abyś nie zginął”. W wykładzie brat przypomniał nam nasze powinności: 1. Nie oglądać się za siebie – każdy z nas musi wyjść z Babilonu, porzucić starego człowieka i nie oglądać się za dobrami doczesnymi; 2. Nie zatrzymywać się – są większe trudności w naszym życiu niż się spodziewaliśmy, ale nie zatrzymujmy się; 3. Uchodzić w góry – patrzmy na rzeczy wzniosłe, Królestwo, które jest z góry.

Na zakończenie brat radził, jak kształtować charakter (Mich. 6:7). Mamy zatem wypełniać prawo, okazywać miłość, pokornie chodzić z Bogiem.

Trzecim wykładem usłużył br. Daniel Iwaniak. Nie był to typowy wykład, lecz nabożeństwo na temat: „Chwalmy Pana przez pieśni”. Brat zachęcał do otwartego wyrażania swoich myśli, podkreślał, że śpiew to uwielbienie Boga i modlitwa, bo kto śpiewa, ten dwa razy się modli. Na przykładzie króla Dawida wskazał, jak możemy poprzez śpiew uwielbiać Boga oraz modlić się. W trakcie nabożeństwa zaśpiewane zastały pieśni 391, 467, 390.

Na zakończenie nabożeństwa brat Daniel poprosił brata Grzegorza Kwaśnika, aby opowiedział historię związaną z dwiema pieśniami: nr 368 „Podaj mi dłoń” – która została ułożona przez braci niemieckich dla wzmocnienia serc braci zamykanych w obozach koncentracyjnych po dojściu do władzy Hitlera oraz nr 231 „Na opoce wieków”, która została ułożona przez brata Stahna.

Ostatnim wykładem na tej konwencji usłużył brat Jan Ciechanowski, który mówił na temat „Spotkanie z Bogiem”. Brat próbował odpowiedzieć na pytania: Czy naszą konwencję możemy uznać za spotkanie z Bogiem? Czy swoją postawą na konwencji przynosimy chwałę Bogu? Wskazał też na potrzebę kształtowania właściwej atmosfery w zborach.

Czas szybko minął i jak uczestnicy konwencji cieszyli się z przyjazdu, tak teraz ze smutkiem opuszczali Ciemnoszyje, pocieszając się nadzieją spotkania za rok.

Za uczestników konwencji br. Henryk Purwin

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

WROCŁAW, 1985. 08.25

„…w nadziei radośni, w ucisku cierpliwi, w modlitwie wytrwali …”

Te słowa były myślą przewodnią podczas uczty duchowej, którą przy pomocy Ojca Niebieskiego i Pana naszego urządziliśmy w Wojewódzkim Domu Kultury w dniu 25. sierpnia 1985 r. Ku naszej wielkiej radości gościliśmy w tym pięknym obiekcie ok. 500 osób z różnych stron kraju, w tym także z dalekiej Australii.

Słowo Boże głoszone przez usługujących Braci było budującym oddziaływaniem, pomagającym nam w budowie naszych charakterów. Wysłuchaliśmy pięciu wykładów. Pierwszym tematem usłużył br. D. Krawczyk. Rozważania swoje oparł na słowach zapisanych w Ew. Mateusza 11:28-29 i nazwał je „Zaproszenie”. Następnie usłużył br. E. Szarkowicz, który zwrócił uwagę słuchaczy na jubileusze obchodzone w narodzie izraelskim i ich wypełnienie się w pozafigurze w przyszłym czasie. Trzecim wykładem usłużył br. J. Sygnowski, który swoje rozważania zatytułował: „Królestwo odjęte od ciebie” (Dan. 4).

W czasie przerwy obiadowej miejscowe siostry przygotowały skromny posiłek dla wszystkich uczestników konwencji. Po przerwie naszą ucztę duchową kilkoma pieśniami śpiewanymi na chwałę Stwórcy wzbogacił chór „Sela”.

Następnie br. Z. Kołacz usłużył wykładem do chrztu: sześć osób (trzy siostry i trzech braci) wyraziło życzenie wstąpienia na wąską drogę, poświęcając się Panu na służbę.

Słowem pożegnalnym usłużył br. Z. Skadłubowicz, który wyraził wdzięczność i podziękowanie Ojcu Niebieskiemu i Panu naszemu za tak hojne błogosławieństwa otrzymane na tej uczcie duchowej. Życzeniem miejscowego Zboru i wszystkich uczestników konwencji było, aby tymi błogosławieństwami podzielić się z Czytelnikami pisma „Na Straży”.

Za Zbór i uczestników br. S. Marek

WAŁBRZYCH, 1985.09.01.

,,… albowiem ten mi jest naczyniem wybranym, aby nosił imię moje …”

Słowa z Niebiańskiej Manny na dzień 1. września pomogły nam, aby głosić imię Pańskie na uczcie duchowej, jaką przy łasce Pańskiej urządzili Braterstwo z miejscowego Zboru.

Pierwszym wykładem usłużył br. D. Krawczyk pt. „Bojaźń Pańska jest początkiem mądrości” (Psalm 111:10). Aby zdobyć mądrość, koniecznym jest kontakt ze źródłem wszelkiej mądrości, jakim jest Bóg Kolejnym mówcą był br. R. Rorata, który swe rozważania zatytułował: „Fundament zbawienia – Chrystus” (1 Kor. 3:10-15). Następnie br. Z. Kołacz podzielił się z zebranymi tematem pt. „Jesteście królewskim kapłaństwem” (1 Piotra 2:9-1o). Ostatnim wykładem ze Słowa Bożego usłużył br. R. Rorata pt. „Patrz na Jezusa” (Hebr. 12:2).

Jakże ciekawie wszystkie wykłady zlewały się w jedną całość: aby zdobyć prawdziwą mądrość, należy posiadać właściwą bojaźń (czyli cześć i poszanowanie dla Boga); On wskazuje na fundament naszego zbawienia, jakim jest Chrystus – a wówczas, jeżeli będziemy pilnie na Niego patrzyli, możemy stać się królewskim kapłaństwem.

Na zakończenie konwencji odbył się pokaz przeźroczy „Dla tej przyczyny”. Słowami Listu do Filipian 4:4 pożegnaliśmy się, opuszczając gościnny Wałbrzych. A cząstką doznanej radości pragniemy podzielić się z wszystkimi Czytelnikami pisma „Na Straży”.

Za uczestników konwencji br. D. K.

ANDRYCHÓW 1985. 09.26

Drodzy w Panu naszym Jezusie Chrystusie Bracia i Siostry, drodzy Czytelnicy!

Pragniemy podzielić się z Wami radością i błogosławieństwami, jakich doznaliśmy na jednodniowej uczcie duchowej, którą przy łasce i pomocy Bożej urządziliśmy w dniu 26. września 1985 r. w Zakładowym Domu Kultury w Andrychowie. Licznie zgromadzeni Bracia i Siostry, jak również młodzież chrześcijańska, przybyli niemal ze wszystkich stron kraju.

Pierwszym tematem ze Słowa Bożego usłużył br. J. S y g n o w s k i, który swe rozważania zatytułował: „Wielki dzień Dawida”. Kolejnym mówcą był br. M. Kopak, który temat pt. „Kim ja jestem, Panie” zaczerpnął z 2 Sam. 7:8. Następnie usłyszeliśmy wykład pt. „Poselstwo Ewangelii”, który wygłosił br. R. Rorata. Po przerwie obiadowej wysłuchaliśmy paru pieśni w wykonaniu młodzieżowego chóru „Sela”; występ ten w dużym stopniu ubogacił naszą ucztę duchową. Ostatnim tematem z Pisma Świętego podzielił się z nami ponownie br. M. Kopak, który swe rozważania zatytułował: „Miej wiarę w Boga” (Psalm 37).

Błogie chwile naszej uczty duchowej przeminęły bardzo szybko. Pożegnanie nie było tak radosne jak chwile powitania. Zgromadzonych Braci i Siostry pożegnał przewodniczący konwencji, którym był br. J. Kłusak, jak również przedstawiciel miejscowego Zboru – br. E. Pi1ch, który w kilku słowach w imieniu Zboru w Andrychowie podziękował wszystkim uczestnikom za tak liczne przybycie.

Wszyscy uczestnicy naszej społeczności wyrazili życzenie, aby cząstką doznanych błogosławieństw podzielić się z Czytelnikami pisma „Na Straży”. Życzenie to spełniamy z przyjemnością, życząc wszystkim Czytelnikom błogosławieństwa Bożego.

Za uczestników konwencji br. E. P.
R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

Drodzy w Chrystusie Jezusie Bracia i Siostry!

Pragniemy podzielić się z Wami radością, jakiej doznaliśmy na jednodniowej uczcie duchowej w dniu 9 listopada w Andrychowie.

Pomimo że zima w tym roku wcześnie do nas zawitała i w tym dniu było śnieżnie i bardzo ślisko na drogach, to jednak wiele braterstwa przybyło. Była to już druga konwencja w tym roku. Poprzednia odbyła się w dniu 8.VI.80. Jesteśmy bardzo wdzięczni Ojcu Niebieskiemu za ten przywilej organizowania tej przystani duchowej dla braci i sióstr oraz dla młodzieży chrześcijańskiej.

Po rozpoczęciu pieśnią nr 1 wykładem usłużył br. Szewczyk z Warszawy – „Wiem, że wszystko możesz” (Ijoba 42:2). Mówca przedstawił moc i mądrość Bożą pokazaną w budowie wszechświata. Przypomniał również, że wierzenie w życie pozagrobowe przeniknęło ze starożytnych religii pogańskich do chrześcijaństwa. Jest to dalszy ciąg powtarzania kłamstwa Szatana wypowiedzianego do Ewy: „Żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie”.

Drugim tematem usłużył br. Kołacz Zdzisław – „Królestwo Niebieskie”. Przypomniane zostały wypowiedzi Jezusa Chrystusa i apostołów dotyczące Królestwa Niebieskiego. Królestwo to przyniesie wszystkim ludziom pełne szczęście i zadowolenie (Obj. 21:4).

Po krótkiej przerwie wykładem na temat „Dlaczego Bóg dozwolił zło?” usłużył br. Krawczyk Daniel. W wykładzie przedstawiona została historia grzechu i jego wpływu na dzieje ludzkości oraz plan Boży uwolnienia człowieka z tej niewoli.

Po przerwie obiadowej, która trwała tylko godzinę, tematem do chrztu usłużył br. Suchanek. Jeden braci młodych wiekiem postanowił okazać przez symbol chrztu w wodzie wolę naśladowania Jezusa Chrystusa. Życie Jana Chrzciciela stanowiło główny wątek tematu. Ścięcie głowy tego męża Bożego może reprezentować śmierć ostatnich członków Kościoła. Wszyscy, którzy ofiarują się na służbę Panu, winni być przygotowani na różne doświadczenia, łącznie z oddaniem życia dla Zbawcy. Życzymy temu młodemu bratu, aby mógł wytrwać w tym poświęceniu aż do śmierci.

W ostatnim zebraniu zeznania świadectw przewodniczył br. Grudzień Stefan. Bracia i siostry mieli okazję zeznać stan swego serca i podkreślali, że tylko ufność w Panu pomaga im w postępowaniu po tej „wąskiej drodze”. Na zakończenie tej uczty duchowej br. Suchanek w krótkim przemówieniu pożegnał zebranych.

W ostatnich chwilach miłej społeczności braci i sióstr zaśpiewano pieśń „Połączmy serca wraz” (nr 23) oraz hymn miłości według Ew. św. Jana 3:16. Uczestnicy rozesłali serdeczne bratnie pozdrowienia miłości do wszystkich braci i sióstr, do których będą mogły tylko dotrzeć te szczere życzenia obfitych łask i błogosławieństw Bożych. Wspólną modlitwą „Ojcze Nasz” zakończono tę Ucztę Duchową.

Za uczestników konwencji br. J.P.

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

OLESZYCE STARE, 17 XI. 1979 R.

Drogo umiłowani w Panu naszym Jezusie Chrystusie Bracia i Siostry! Łaska i pokój Boży niech ustawicznie będzie z Wami w Waszej pielgrzymce do niebiańskiego Chanaanu.

Pragniemy podzielić się z Wami radością, jakiej doznaliśmy na uczcie duchowej w Oleszycach Starych, która odbyła się w dniach 7 i 8 lipca 1979 r., którą nam Pan obficie pobłogosławił, gdyż pomimo nienajlepszej pogody przybyło wiele braci i sióstr, a przy tym mieliśmy błogosławiony przywilej słuchać dobrego Słowa Bożego.

W naszym nabożeństwie przewodniczył br. A. Ziemiński, który usłużył wykładem pt. „Dwie księgi” (Księga Pisma Św. i księga natury).

Tematowym wersetem tego wykładu były słowa naszego Pana Jezusa: „Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną” – Mat. 6:28. Brat ten powiedział w temacie, że powinniśmy również obserwować naturę, która jest dziełem naszego Stwórcy. Obserwując świat roślinny i zwierzęcy możemy zauważyć odrębność każdego gatunku. Coroczny odlot ptaków do ciepłych krajów jest również zjawiskiem niewyjaśnionym. Ptaki lecą bez przyrządów nawigacyjnych i bez map. Czy natura mogła ich obdarzyć takim rozumem? Czyż bezrozumna natura mogła stworzyć rozumnego człowieka? Przyjmujemy w tym względzie świadectwo Księgi Rodzaju, gdzie czytamy, że Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje (1 Mojż. 2:7).

Drugim wykładem usłużył br. Krawczyk, który mówił na temat: „Porządek ludu Bożego”. Brat wskazał na porządek, jaki jest przedstawiony w Liście ap. Pawła do Tyt.1:5-11. Apelował do starszych zborowych, aby sami byli w porządku i pilnie strzegli samych siebie od nieporządku, jak to powiedział ap. Paweł (Dzieje Ap. 20:28).porządek zborowy dany jest od Boga, co również potwierdza ap. Paweł (1 Kor. 12:28-30).

Następnym wykładem usłużył br. St. Szymański – „Nad wszystko, czego ludzie strzegą, strzeż serca twego” – Przyp. 4:23.

Brat wyjaśnił, że powinniśmy z serca wykorzeniać wszelką złą pożądliwość i pragnienie wszystkiego, co nie otrzymuje pochwały od Boga. Wspomniani byli pierwsi nasi prarodzice, którzy ulegli pokusie Szatana, zostali zwiedzani, gdyż nie wytrzymali próby.

Kolejnym mówcą tego dnia był br. Sygnowski, który usłużył tematem: „Poruszę wszystkie narody, a przyjdą do Pożądanego” – Agg. 2:7-8. Dla głębszego potwierdzenia odczytał on słowa proroka Micheasza 1:2-3. Brat wspomniał na jubileusze obchodzone przez naród izraelski, które były głoszone przez trąbienie kapłanów. Trąbienia te były figurą na ogłaszanie przez Kościół podczas Wieku Ewangelii poselstwa o wspaniałym Królestwie Bożym.

Przy zakończeniu pierwszego dnia usłyszeliśmy jeszcze jeden wykład, którym usłużył br. E. Szarkowicz na temat: „Właściwa i niewłaściwa bojaźń”. Na wstępie brat ten przytoczył słowa naszego Pana skierowane do swoich uczniów, aby się nie bali (Mat. 10:2831). Przy narodzeniu Pana Jezusa aniołowie powiedzieli do pasterzy na polach Betlejemskich: „Nie bójcie się”.

Brat również przypomniał ostatnie chwile św. Szczepana, który nie miał bojaźni, choć go kamieniowali. Powinniśmy posiadać bojaźń Bożą czyli szacunek dla Boga i dla Jego Słowa.

W drugim dniu uczty duchowej pierwszym mówcą był br. T. Leśnikowski, który obrał sobie temat: „Odwaga”. Brat przytoczył przykład z życia młodego Dawida, który posiadał odwagę, aby stanąć przed olbrzymem i powiedzieć: „Ja idę do ciebie w imieniu Pana Zastępów”. Brat ten wspomniał także trzech młodzieńców: Sadracha. Mesacha i Abednego, którzy mieli odwagę i wiarę w żywego Boga.

Następnie usłużył wykładem ze Słowa Bożego br. A. Kozak, który zatytułował swój temat: „Panie, chcemy Jezusa widzieć” – Jan 12:21. Brat ten w sposób dokładny i wnikliwy przedstawił to, jak ważny jest wzrok dla każdego człowieka. Potem przykłady z cielesnych rzeczy posłużyły mu do przedstawienia, jak ważną rzeczą dla chrześcijanina jest wzrok duchowy. Przytoczony został przykład życia Ijoba, który po przeżyciu swych doświadczeń mógł się wyrazić, że one mu dopomogły aby mógł widzieć Boga oczyma wiary (Ijoba 42:5). Mówca podkreślił także, że aby dobrze widzieć, musimy ustawicznie patrzeć na jedyne światło świata, którym jest Jezus i za tym światłem postępować, co przyniesie nam szczęście i zadowolenie.

Ostatnim wykładem tego dnia usłużył br. Krawczyk. Był to wykład o chrzcie, przeznaczony dla kandydatów przystępujących w tym dniu do chrztu, aby okazać swe poświęcenie się na służbę Króla królów. Życzymy im wytrwania w przedsięwzięciu serca przy Panu aż do śmierci.

Na zakończenie uczty duchowej bracia i siostry wyrazili życzenie, aby doznanymi błogosławieństwami podzielić się z czytelnikami naszego czasopisma „Na Straży”.

Czas szybko minął i braterstwo żegnając się pieśnią „Godziny miłe przeszły nam” rozjechali się do swych domów.

Za uczestników uczty duchowej: br. M.O.


ANDRYCHÓW, 17 IX 1979 R.

Drogo umiłowani w Chrystusie, Zbawicielu naszym, Braterstwo, kochana Młodzieży i wszyscy Przyjaciele Prawdy Bożej!

Na zakończenie sezonu konwencyjnego w roku 1979 bracia ze Zboru w Andrychowie urządili jednodniową przystań duchową w dniu 4 XI, na którą przybyło wiele braci i sióstr z okolicznych zborów.

Znów mieliśmy radość z tej braterskiej społeczności, której przewodniczył br. Suchanek. W związku z tym, że była to pierwsza niedziela po Święcie Zmarłych, tematy dotyczyły problemu życia i zmartwychwstania w świetle Biblii.

Na samym wstępie przypomniano historię obchodzonego święta zmarłych – Wszystkich Świętych. „To święto powstałe w IV wieku na Wschodzie, obchodzone (początkowo tylko ku czci męczenników) w pierwszą niedzielę po Zielonych Swiątkach (Tak jest do dziś w Kościele greckim), w Syrii w piątek po Wielkanocy. W Rzymie Bonifacy IV zwiózł do Panteonu wiele wozów relikwii i konsekrował go 13 V 610 r. jako Kościół Matki Boskiej i św. Męczenników. Wszystkich Świętych obchodzono tego dnia aż do Grzegorza IV, który w 835 r. przełożył je (między innymi ze względu na trudności wyżywienia pielgrzymów latem) na 1 XI. W Polsce święto to wiąże się coraz bardziej z Dniem Zmarłych – Zaduszki” – Mały słownik Religioznawczy, str. 465.

Pierwszym tematem usłużył brat Kołacz, mówiąc na temat: „Gdzie są umarli?” Przedstawiono, że śmierć jest następstwem grzechu pierworodnego i zmarli pozostają w grobach aż do zmartwychwstania, którego dokona Jezus Chrystus (Rzym. 6:23; Jan 5:25).

Drugim tematem usłużył br. Grudzień z Izaj. 25:8-9. Przedstawione, zostało, że śmierć w słusznym czasie będzie przez Boga zniszczona. Ludzkość znów otrzyma możliwość żywota wiecznego. Biblia w wielu miejscach zaznacza, że stan po śmierci to nie jest okres wędrówki dusz, ale pozostawanie w grobie do zmartwychwstania (Dan. 12:2). Kolejnym tematem usłużył br. Sołczykiewicz pt. „Gdy on sprawi pokój, któż go wzruszy?” Wyjaśnił, że „On” to jest Jezus Chrystus. Przypomniane zostały nasze obowiązki względem świętobliwości i naśladowania Zbawiciela w życiu codziennym.

Po przerwie obiadowej w czasie, której miejscowe siostry rozdały przygotowane dla uczestników zebrania pieczywo, tematem „Trzymaj, co masz” – Obj. 3:11 usłużył br. Szczepanik. Mówca przypomniał, że żyjemy w żniwie Wieku Ewangelii. Przyrównał, że tak jak owce idą za pasterzem, tak naśladowcy Jezusa winni postępować według Jego przykazań (Psalm 23).

Ostatnim tematem usłużył br. Kamiński, który mówił „O Restytucji” z Mat. 18:10. Przedstawiany został cały plan Boży względem ludzkości i zaprowadzenia nowego Królestwa na ziemi, które utracił Adam w raju (Dzieje Ap. 3:22-23).

Należy podkreślić również duży udział młodzieży, która pomiędzy wykładami usłużyła kilkoma pieśniami, a również w czasie przerwy obiadowej śpiew umilał braciom to mile spotkanie.

Na zakończenie życzeniem ogółu braterstwa było, aby tymi błogosławieństwami duchowymi, jakie otrzymaliśmy od Ojca Niebieskiego w tym dniu, podzielić się z braćmi przez łamy „Na Straży”.

Za uczestników: br. J.P.

R- ( r. str. )
„Straż” / str. 

Echa z konwencji

LUBLIN, 30,31 X I 1 XI 1977 R.

Umiłowani w Chrystusie Bracia i Siostry!

„Błogosławiony niech Będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia, a Bóg wszelkiej pociechy”– 2 Kor. 1:3.

Sprawia nam wielką radość, że możemy podzielić się z Wami błogosławieństwami, jakie otrzymaliśmy na uczcie duchowej w Lublinie, która odbyła się w dniach 30,31 X i 1 XI 1977 r.

Przez trzy dni sala Zboru Ludu Pana w Lublinie była wypełniona po brzegi przez braterstwo, które przybyło do nas z różnych stron kraju. Mieliśmy wielki przywilej słuchać lekcji wypowiadanych ze Słowa Bożego przez naszych braci. Pierwszego dnia usłyszeliśmy cztery tematy:

1. „O inteligencji chrześcijanina” (Jan 3:7-10),
2. „Doświadczenie wiary” (1 Piotra 1:7),
3. „Przyjdź królestwo Twoje” (Mar. 1:14),
4. „Bądźcie naśladowcami moimi” (Filip. 3:17).

Nasze serca zostały do głębi poruszone Słowem Bożym recytowanym przez naszą młodzież. Słuchając recytowanych psalmów, zastanawialiśmy się nad losem ludzi, którzy bez jakiejkolwiek nadziei przekraczali bramy cmentarzy w to listopadowe święto. Na myśl przyszły nam słowa:

„Albowiem dam im serce, aby mię poznali, żem ja Pan i będą mi ludem moim, a ja będę Bogiem ich, gdy się nawrócą do mnie całym sercem swoim” – Jer. 24:7.

Drugiego dnia słyszeliśmy wykłady na następujące tematy:

1. „Błogosławieni umarli, którzy w Panu umierają” (Obj. 14:13),
2. „O lilii” (Mat. 6:28),
3, „Słowo a słowo, głos a głos”.

Bardzo błogosławionym i budującym było wieczorne nabożeństwo, podczas którego odbyła się projekcja „Fotodramy”.

Trzeciego dnia bracia usłużyli trzema tematami:

1. „Warunki uczniostwa”,
2. „Oczekujemy nowych niebios” (2 Piotra 3:13),
3. „Jahwe – pocieszyciel” (Izaj. 49:13).

Odśpiewaniem hymnu z Ew. Jana 3:16 zakończono te chwile wspólnej uczty. Życzeniem wszystkich zebranych było, aby czytelnikom naszego czasopisma „Na Straży” przesłać cząstkę doznanych błogosławieństw na tej uczcie duchowej.

Za uczestników konwencji: br. S.S.

BIAŁOGARD, 30,31 X I 1 XI 1977 R.

Drogo umiłowani w Chrystusie Bracia i Siostry! Bóg wielkiej pociechy, który nas cieszy w każdym ucisku, niech Was umocni i ugruntuje, abyście mogli wiernie i statecznie kroczyć za Wodzem naszego Zbawienia Jezusem Chrystusem

Jest naszym wielkim zaszczytem powiadomić Was o uczcie duchowej, która odbyła się w dniach 30, 31 października i 1 listopada 1977 r. w Białogardzie.

Braterstwo licznie się zgromadziło w liczbie około 170 osób.

Wszyscy czuli się dobrze duchowo, jak niegdyś Izraelici w Elim przy 12 źródłach wód (2 Mojż. 15:27) i jak za czasów apostolskich w przedsionku Salomonowym (Dzieje Ap. 5:12).

Wszyscy uczestnicy byli duchowo rozbudzeni, gdyż usługujący bracia starali się służyć budującymi wykładami ze Słowa Bożego, które były uduchowione i na czasie. Odbyło się również błogosławione zebranie świadectw, w którym braterstwo wyrażali stan swych serc, co przyczyniło się do większego zespolenia braci i sióstr. Młodzież chrześcijańska podnosiła ogólny nastrój duchowy pieśniami i wierszami. Pieśni były śpiewane w czasie przerw i wieczorami. Nasze miłe siostry („Marty”) usługiwały nam przy stołach smacznymi posiłkami.

Przez te 3 dni odczuwało się powiew ducha świętego, który wszystkich pobudzał do jedności i braterskiej miłości, abyśmy coraz więcej mogli wzrastać w Chrystusie.

W takiej miłej atmosferze szybko minęły nam te dni, które trwale zapisały się w naszej pamięci.

Po odśpiewaniu pieśni „Zostań z Bogiem, aż się zejdziem znów” i wersetu „Albowiem tak Bóg umiłował świat” ucztę zakończono.

Wszyscy uczestnicy jednogłośnie zadecydowali, aby cząstką tych błogosławieństw podzielić się ze wszystkimi czytelnikami naszego czasopisma „Na Straży”, gdyż takie chwile są niezapomniane.

Łączymy chrześcijańskie braterskie pozdrowienie.

Za uczestników konwencji: br. D. Kopak

LIPOWIEC, 9-10 XI 1977 R.

Umiłowani w Panu Bracia i Siostry! Pragnieniem naszym jest podzielić się z Wami radością i błogosławieństwami Bożymi, jakich doznaliśmy na dwudniowej uczcie duchowej, która z łaski Ojca niebieskiego odbyła się w Lipowcu, woj. zamojskie w dniach 9 i 10 listopada 1977 r.

Bracia i siostry z dwu zgromadzeń, tj. z Lipowca, jak i z Biłgoraja wyrażają wdzięczność Bogu za udzieloną łaskę zorganizowania tak miłej przystani duchowej, na którą przybyło ponad 500 braci i sióstr, wśród których nastrój ducha był nader uroczysty i podniosły, co było dowodem, że Bóg hojnie pobłogosławił tę bratnią społeczność.

Wśród uczestników zgromadzonych z różnych stron kraju panowała serdeczna i miła atmosfera duchowa, na którą złożyło się wiele czynników, jak: budujące tematy braci mówców, stosowne do czasu i okoliczności. Były to treściwe pokarmy duchowe, pochodzące ze spiżarni Słowa Bożego, pobudzające do służby Panu Jezusowi i do utwierdzenia w świętej wierze. Pan był kierownikiem tej uczty i udzielał pokarmu przez swe narzędzia. Także miejscowe siostry przygotowały smaczne posiłki cielesne, co również wpłynęło na ogólne zadowolenie.

Do tej miłej atmosfery wniosła swój wkład również młodzież z Biłgoraja, która wzięła czynny udział w usługiwaniu i była wielką pomocą dla sióstr przygotowujących cielesne pokarmy.

Pamiętne dla nas chwile spędzone na tej uczcie duchowej, jaką Ojciec niebieski raczył przygotować, pozostawiły w naszych umysłach niezatarte wrażenie.

Dlatego z przyjemnością dzielimy się doznanymi błogosławieństwami ze wszystkimi braćmi i siostrami, którzy uwierzyli w kosztowne obietnice Boże.

Życzeniem wszystkich uczestników tej konwencji było, aby przez łamy „Na Straży” wyrazić radość, że Pan pozwolił nam zgromadzić się na błogosławionej konwencji i przeżyć szczęście miłej bratniej społeczności.

Za uczestników konwencji: br. R. Rorata
R- ( r. str. )
„Straż” / str.