Pieśni Brzasku Tysiąclecia
nr 108

Gdy smutek dręczył serce me

1
Gdy smutek dręczył serce me,
Pan sił udzielił mi,
więc odtąd Panu służyć chcę
po wszystkie życia dni.
I wiernie wytrwam w służbie tej,
a choć doświadczę łez,
na krok nie zboczę z ścieżki swej,
bo błogi jest jej kres.
2
A gdy przestanie serce bić
i ciało przyjmie grób,
żywota wodę będę pić,
co płynie spod Twych stóp.
Ta woda nowy żywot da,
co wśród niebiańskich stron
w chwalebnym stanie wiecznie trwa,
tam, gdzie Chrystusa tron.
3
Ach, takiej służby wyrzec się
nie mogę nigdy, nie!
O szczęściu, które czeka mię,
na jawie nawet śnię.
Z wdzięcznością znoszę wielki znój,
co zsyła na mnie Pan.
Ach, chwała Ci! o Panie mój,
za Boski wieków plan.
Pieśni Brzasku Tysiąclecia
108

Gdy smutek dręczył serce me

1
Gdy smutek dręczył serce me,
Pan sił udzielił mi,
więc odtąd Panu służyć chcę
po wszystkie życia dni.
I wiernie wytrwam w służbie tej,
a choć doświadczę łez,
na krok nie zboczę z ścieżki swej,
bo błogi jest jej kres.
2
A gdy przestanie serce bić
i ciało przyjmie grób,
żywota wodę będę pić,
co płynie spod Twych stóp.
Ta woda nowy żywot da,
co wśród niebiańskich stron
w chwalebnym stanie wiecznie trwa,
tam, gdzie Chrystusa tron.
3
Ach, takiej służby wyrzec się
nie mogę nigdy, nie!
O szczęściu, które czeka mię,
na jawie nawet śnię.
Z wdzięcznością znoszę wielki znój,
co zsyła na mnie Pan.
Ach, chwała Ci! o Panie mój,
za Boski wieków plan.
Koniec